Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sroshka

Schlecker - praca

Polecane posty

Gość gość
zwolnienia ,za co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwykła propaganda!!!i tyle w temacie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz121212
nie pracuje w dayli czy jakos taksie to zwie ale wprowadzajac tam do sklepu spozywke stwierdzam jedno... kierownicy i regionalni i i wyzsze szczeble maja nasrane w łbach ... sa tępi i są typowymi bezmozgowcami...w wojewodztwie Slaskim Dayli miesci sie w tym samym budynku co Biedronka i te zjeby wporwadzili spozywke 3 x drozsza jak w Biedronce wiec pytam ... jak trzeba miec nasrane w glowie myslac ze bedzie szla im sprzedaz ... ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy pomyślałyście przez chwilę, że ten nieszczęsny zakład Dagmary i Jarka mógł być po prostu żartem, zabawą między nimi? Czy Wy nigdy nie robicie nic dla żartu? Czy pracownice Dayli mają jeszcze jakiekolwiek poczucie humoru, czy zastąpił je jad wylewający się z każdej wypowiedzi? Może trochę więcej dystansu i uśmiechu, co? Pomyślcie, że tak jak regionalni naciskają na nas, tak na nich naciska ktoś wyżej - tak to wygląda w każdej firmie, ale u nas płaczu z tego powodu tyle, że aż przykro czytać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki żart dziewczyno??!! Skoro poszło info że będę zwolnienie jeżeli panie kasjerki nie dadzą rady osiągnąć celu który Państwo regionalni wymyślili sobie w tym niby żarcie Puknij się w główkę i idź polecać super napoje Clik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do zwolnien- jezeli umowa jest na czas nieokreslony czyli u nas maja taka prakrycznie tylko kierowniczki to wtedy musi byc podany powod zwolnienia. Jesli umowa jest na czas okreslony to pracodawca zwalnia bez podawania przyczyny wiec rownie dobrze za niska sprzedaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem tego samego zdania ...oni cisną nas a ich ciśnie ktoś...... to logiczne raczej i średnia to raczej też nie ich wymysły tylko odgornie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaglądam tu czasem przypadkiem :) i takie zdrowe i zabawne wspolzawodnictwio jeszcze nikomu nie zaszkodziło :) . Pracuje w dużej korporacji i jest podobnie. Kierownicy reginalni dla śmiechu i żartu wysyłają maila ze kto spełni dzienny cel pierwszy moze wyjść wcześniej z pracy albo wygra karton piwa . Nikt sie nie obraza a cel dzienny jest spełniony :) Wiec nauczycie sie żartować ze swojej pracy po takie postrzeganie swiata was zatruje. Ale jesli straszą zwolnieniami? No cóż to juz nie jest żart i tu staje po stronie pracownic z Daily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zabawa ktora konczy sie zwolnieniami pracownic.....hahahhaaa ale sie ubawilam....zalosne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wytłumaczcie mi dziewczyny co to znaczy norma , dzienny cel , minimalny koszyk , itp. Czy to znaczy że np. dzienna norma to 1000zł czyli - łapanka na chodniku aby klient kupił ? Dzienny cel to znaczy że 1-2 godz. przed zamknięciem sklepu robimy pospolite ruszenie i wciskamy klientom co popadnie? Minimalny koszyk - to znaczy że jeżeli w koszyku klienta będzie za mało to nawrzucacie mu / pomimo że nie chce/ cokolwiek byle by minimalna wartość koszyka sie zgadzała? Paręnaście lat pracuję w handlu ale takich ''wynalazkach'' nie słyszałam . Osobiście zachwalanie lub wciskanie towaru na siłę działa na mnie jak płachta na byka. P.S. Oczywiście kuriozalny jest post poprzedniczki która napisała że paszteciki pomieszane są z perfumami a proszki z dżemem. CZY LECI Z NAMI PILOT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy wy widziałyście że już nie jesteśmy drogerie spożywcze, tylko dayli-drogerie plus, szybka zmiana koncepcji , tak to jest jak się pracownika zastrasza a nie z nim probuje rozmawiać i szukać rozwiązań.... jednak troche wiemy o naszych klientach drodzy państwo, my wiedziałyśmy na wstępie że spożywką i piweczkiem ich nie zadowolimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A piwko to stoi obok proszków czy obok pomadek ? A czy piwko można spożywac na miejscu? Myśle że zimne piwko w otoczeniu przemieszanych zapachów proszku , dżemu i perfum to .. niebo w gebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaglądam tu czasem przypadkiem :) i takie zdrowe i zabawne wspolzawodnictwio jeszcze nikomu nie zaszkodziło :) . Pracuje w dużej korporacji i jest podobnie. Kierownicy reginalni dla śmiechu i żartu wysyłają maila ze kto spełni dzienny cel pierwszy moze wyjść wcześniej z pracy albo wygra karton piwa . Nikt sie nie obraza a cel dzienny jest spełniony :) Wiec nauczycie sie żartować ze swojej pracy po takie postrzeganie swiata was zatruje. Ale jesli straszą zwolnieniami? No cóż to juz nie jest żart i tu staje po stronie pracownic z Daily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak,juz nie drogeria spozywcza tylko drogeria +.bo trzeba wiecej kasy im zarobic na takim "przebranzowieniu".Co do walki Dagi z Jarkiem to nie dajmy sie zwariowac-ich pomysly sa na poziomie podstawowki...zenada. Zwolnienia sa,kolejny sklep zostal zamkniety ale chodzilo ogolnie o to ze sklep dobrze nie rokowal,a nie dlatego ze nagle sprzedaz byla mala,czy koszyk. Kazdy sklep ma ok.roku czasu-bo takim okresie mozna stwierdzic czy dalej warto w niego inwestowac czy trzeba go zamknac-i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem że sklepy które przetrwaja rok są sklepami perespektywicznymi . Obok moje chatki jest textil i może to taki zbieg okoliczności ale nie widziałam w nim więcej niz dwóch/dwoje klientów jednorazowo. Jeżdżaąc po kraju widzę w jakich dziwnych miejscach są posadowione sklepy textil. Pietra , piwnice , zaułki . Sa i oczywiście w galeriach . No ale jak sie ma sklepowy towar textilu do np. reservedu , troola , CandM no i czynsz w galerii jest zapewne dużo wyższy niż gdzie indziej. Czytając Wasze ostatnie wypowiedzi idnosze wrażenie że szykuje się wielkie częsienie ziemi w textilu. W końcu ktos poszedł po rozum do głowy i doszedł do wniosku że utrzymywanie i otwieranie kolejnych sklepów nie wiadomo gdzie i nie wuadomo po co to zwykły strzał w kolano i że sklep nie rentowny należy zamknąć jak najprędzej. Tak myśle . No ale może strategia firmy textil jest inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dali . dali drogeria. dali plus. Od samego mieszania herbata słodsza nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczynki, a robiłyście zamówienie na lakiery Royal? Uprzejmie proszę niech któraś napiszę bo nie wie co mam robić, gdy dochodzę do F7 z czego to wczytać? Niezależnie co wybiorę tam ich nie ma....Help.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oglądałyście Te zyczenia urodzinowe dla radwańskie maakra jakaś......a Pan D.B ???????????buehehehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamówienie Royal. wbij sobie kod ean na czytnik w ilosci wbij 240 pozniej wczytaj z kolektora podłącz kolektor i gotowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubię żarty lecz przyznaj koleżanko wyścig w handlu to jest nie smaczne jesteśmy sklepami samoobsługowymi klient przychodzi aby sam wybrać sobie to co potrzebuje możemy doradzić ale wciskanie cały czas czegoś bo muszę mieć aktywną sprzedaż.Jeden produkt dwa lecz nie dziesięć!!A ten cały ranking to niby co znaczy dowcip ??pani Radwańska jest w rankingu tenisistek na którymś miejsu .Bardzo lubiłam to pracę lecz robi się nieprzyjemnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie dzis klientka opieprzyła ze mamy na tasmie za duzo rzeczy i ze półki sa od tego,bo nawet nie ma gdzie połozyc koszyka i była wkurzona jak cholera,i jak jej zaproponowałam przykasowa sprzedaz to sie wsciekła i stwierdziła ze juz tu wiecej nie przyjdzie ,masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Wiesz dlaczego? Jak powiedział klasyk cyt. nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ma nadgorliwosc do tego ze na tasmie mam towar który jest obowiazkowy ,pomyliłas terminy kolezanko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eeee, ten zakład to był dla żartu, my akurat się fajnie bawiłyśmy. A że zachód jest najlepszy cóż.....:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa z 17.54: dziękuj***ardzo za pomoc:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadgorliwość to wciskanie klientom za wszelką cenę każdego badziewia byle by wykonać normę koszykową . Jedna chodzi krok w krok za klientem i pulje mu do ucha aby kupił coś czego kupić nie chce , druga kasierka - zamiast skoncentrować się na prawidłowym liczeniu pieniędzy to zachwala jakies badziewie / zazwyczaj z kończącym się terminem przydatności/ znajdujące się przy kasie klientowi który tym badziewiem nie jest zainteresowany. To jest moja droga koleżanko klasyczny przykład nadgorliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie pisałąm kobieto ze cos wciskam na siełe,stwierdzam ze panienki z naszej firmy co nie które to powinny sie leczyc na głowe,z tymi komentarzami ja pierdo.....e,i teraz nie dziwei sie ze maja nas za idiotki jak tu poczytaja wypowiedzi ,żenada nie umiecie PAnie CZYTAC ZE ZROZUMIENIEM !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze to dziwię się kto tak zachwala produkty z kończącą się datą ważności, bo o ile dobrze kojarzę to obecne artykuły promowane (balsamy pod prysznic nivea czy clic) miały daty ok, ludzie nie dajmy się zwariować, fakt terminy ważności uciekają ale przecież są na to przeceny i nie ma obowiązku sprzedawać aktywnie na kasie- nie wystarczy zrobić z nich koszyk i dać plakat -50%? A klientów poinformować jeśli zapytają, że to przecena z powodu kończącego się terminu ważności. Przecież jak będziecie wciskać klientom taki towar to ani się obejrzycie a już ich (klientów)nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety czy ktos napisał tu ze wciska cos na siłe,a tym bardziej ze wciska jakis towar z krótka data .chodziło o to ze na kasie jest za duzo towaru do polecania, i tylko o tym chciałam napisac,a wy tu juz jakies pierdoły nie na temat piszecie,krótko powiem za duzo mamy nastawiane ,powinno byc tak jak w rossmanie jedna rzecz i koniec do polecenia,i o to tylko mi chodziło,Nie wiem juz co mammyslec kto w tej firmie pracuje,nie dziwie sie ze potem pisza do nas emaile jak do nie dorozwinietego personelu ,masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w południe życzenia a wieczorem na necie obrzucanie się wyzwiskami... no to WITAMY W DAYLI ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×