Schlecker - praca

Ja teź nie daję się i łapie nawet za kradzieź testera wzywam policję, wśród złodzieji to szybko się rozchodzi i źe nie warto kraść w tym sklepie,ale i tak przed świętami są zawsze nowi to normalne.Dlatego nie wyobraźam sobie pracy bez ochrony.

wiesz śmiech to zdrowie..głupio skomentowałaś,ja wspólczuję pracującym ta dziewczyną i cieszę się że juz mnie nie ma w tej firmie.a skoro Ty możesz pracować gdzieś indziej a pracujesz nadal jako kasjerka za 500zł to gratulauje ambicji:)!jest naprawde ho hooo

dziewczynom*

czy u was tez zablokowali dostęp do ikonki kolejka? wczoraj babka poszla jeszcze po zmywacz, chcialam przeniesc jej artykuly do kolejki a tu blokada, szok normalnie . I nie ma dostepu do deklaracji kasjerskich, jak sie ktora pomyli to kier. nie moze nic zmienic, masakra jakas

u nas kolejka działa a nie ma tylko opcji szuflada

A u nas nie ma deklaracji nie działa szuflada- zawsze przy tej opcji liczyłyśmy kasetkę a teraz nici, kolejki też brak -ciekawe co jeszcze przestanie działać . Same niespodzianki w tej pracyo_O

Ja odwracam się w drugą stronę bo firma ma w nosie to dlaczego ja mam się narażać? U nas nie ma ani ochrony ani monitoringu a ja jestem sama na tak dużym metrażu i przy wysokich półkach. Żenada....

Nie wiem jak ty koleżanko , ale ja za 500 zł nie pracuje. Mam jednak trochę więcej.

Otworzysz kasetke ikonka KASA

Moźe i wymyślili źe kasjerki nie będą oszukiwać,ale co z tymi co uźywali kolejka plus po to źeby prawdziwa kolejka mogła sprawnie iść:-(bo ja tak często miałam źe klientka jeszcze po coś na sklep poleciała a ja spokojnie dalej mogłam kasować i nie było zgrzytów,a sobotę myślałam źe mnie klienci zagryzą.Dobry pomysł źeby sie klienci zniechęcili

Wykasuj paragon i tyle obsluguj nastepnego klienta wielka mi afera.

Tak dzięki tyle to ja teź doradzić potrafie,tylko czy u ciebie klient pakuje towar do torby bo u mnie tak i co mam komuś grzebać i sprawdzać czy wszystko wyciągnąl:-S bo jak wiesz to na kasie nie ma miejsca bo jest w ciul towaru przykasowego alfo i omego

dziewczyny czy jak macie pracownice zatrudnioną na work service to wysylacie jej rozliczenie pracy tylko do regionalnej czy także do tamtej firmy ?

Tylko do regionalnego

więcej o ile masz 200zł?teraz owszem mam dużo więcej ale w tej firmie miałam 700zł więc jeśli wyceniasz swoje ambicje na 700zł to naprawde-szacunek... za tyle każdy tam pracuje bo..,usi a nie bo chce..ale ok ok Ty masz inne oferty ale po co..:)

Ostatni wywiad z prezesem, co sądzicie o tym Jaka będzie teraz strategia grupy? Obrana strategia specjalizacji w handlu hurtowym i detalicznym artykułami higienicznymi, kosmetykami czy chemią gospodarczą sprawdza się. Narastająco po trzech kwartałach Grupa zaksięgowała 174,2 mln zł przychodów ze sprzedaży (+50 proc. rdr – red.), generując 17,4 mln zł EBITDA (+53 proc. wobec oczyszczonego wyniki sprzed roku – red.) i 11,2 mln zł zysku netto (+95 proc.). Z zadowoleniem obserwuję pozytywne trendy. Rozmawiamy z inwestorami branżowymi i finansowymi o przyspieszeniu rozwoju sieci Dayli – możliwe, że w najbliższych miesiącach dojdzie do korzystnego dla wszystkich przejęcia, aliansu czy fuzji w tym zakresie albo znacznego dokapitalizowania Dayli. Sam zresztą zamierzam w najbliższym czasie zainwestować dodatkowe pieniądze, aby skala biznesu Kerdos Group rosła jeszcze szybciej. O jaką kwotę może chodzić? Jeśli chodzi o mnie, mówimy o około 30 mln zł. W jaki sposób pan zainwestuje? Rozważę wszystkie możliwości, które będą korzystne dla spółki. Zamierzam złożyć zapis na obligacje, których emisja wkrótce powinna zostać dopięta, a które posłużą na zdynamizowanie rozwoju sieci Dayli. W interesie spółki przydział obligacji powinien być mocno zdywersyfikowany podmiotowo, gdyż ich zabezpieczeniem są udziały w Dayli. Dlatego zamierzam wesprzeć grupę na przykład poprzez dofinansowanie spółek zależnych. W szczególny sposób zależy mi na przyspieszeniu ekspansji Kerdos Group w Europie Zachodniej. Dla mnie jako prezesa, ale również głównego akcjonariusza Kerdos Group, celem są jak najwyższe wyniki finansowe grupy. Jestem przekonany, że mój prywatny kapitał odegra tu istotną rolę. Jest to znacznie elastyczniejsza i szybsza forma pozyskania kapitału do spółek celowych niż na przykład kredyty bankowe czy emisje papierów dłużnych, które dodatkowo obciążałyby wyniki finansowe. Dlaczego stawiacie na Zachód? W Polsce mamy jeszcze dużo do zrobienia, potencjał sieci Dayli wydaje się jeszcze bardzo duży. Przyspieszamy z jej rozwojem. Dzięki emisji obligacji możemy otworzyć do końca przyszłego roku około 50 nowych własnych lokalizacji i około 20 franczyzowych. Rozpoczynamy zresztą już szukanie partnerów biznesowych w modelu franczyzy. Dzięki obecnym 165 drogeriom Dayli sporo zarabiamy i to pomimo prowadzonego do tej pory procesu optymalizacji sieci, z ponoszeniem kosztów zamykania nierentownych placówek i otwierania nowych. Dayli powinno zarabiać w kolejnych okresach coraz więcej. Mamy jednak świadomość ograniczeń na rynku polskim, gdzie nie widzimy miejsca na tysiąc nowych drogerii, dlatego też rozmawiamy o ewentualnych fuzjach, przejęciach i aliansach, o czym już wspomniałem. Choć prowadzimy już rozmowy w tym zakresie, to jesteśmy otwarci też na nowych partnerów. Z drugiej strony – widzimy okazje biznesowe za granicą, posiadamy znajomość rynków zachodnich i doświadczenie na nich. Sam mogę pochwalić się wieloma sukcesami, a firmę tworzy przecież cały zespół nastawiony na osiągnięcie ambitnych celów. W lipcu rozpoczęliśmy przejmowanie Meng Drogerie w Luksemburgu. To jedyne drogerie w tym bogatym kraju. Naszym celem jest osiągnięcie większości w kapitale poprzez jego podwyższanie, a nie zakup istniejących udziałów. Dzięki temu nasze pieniądze zostaną w spółce i posłużą do jej rozwoju. W 2017 roku, kiedy planowo powinniśmy mieć już 100 proc. tej firmy, jej przychody mogą wynosić około 50 mln euro przy marżach wyraźnie wyższych niż w Polsce.

"Dzięki obecnym 165 drogeriom Dayli sporo zarabiamy i to pomimo prowadzonego do tej pory procesu optymalizacji sieci, z ponoszeniem kosztów zamykania nierentownych placówek i otwierania nowych. Dayli powinno zarabiać w kolejnych okresach coraz więcej. " To sklepy z obrotem po 30 tysięcy też zarabiają?

taaa, a wlasciciel lokalu gdzie wynajmujemy nie dostaje kasy, juz nam zapowiedzial ze do konca umowy i mowi nam pa pa, nie zamierza sie co miesiac dopominac o kase a jak dzwoni do biura to go olewaja

W 2010 Dyrektorem był Muller, później Jóźwiak o którym tak pisano - cytat z kafeterii Felutka 2011.10.05 A moim zdaniem powinni pana Tomasza J. wymienić to na pewno byłoby lepiej, bo uważam że ten pan zupełnie nie zna się na marketingu. Gdyby wrócił pan Muller na pewno nie byłoby tego co jest teraz, no ale przecież to my zwykłe pracownice jesteśmy temu winne no i kierownik bo nie potrafi przewidzieć tego co może nie przyjść w dostawie. Pozdrawiam wszystkie cierpliwe dziewczyny. Też było źle. Później przyszedł Bromboszcz i też wszystkie mówiły, że się nie nadaje i jest słaby. Skoro jesteście takie mądre to czemu żadna z Was nie aplikowała?!!! Bo g****o się znacie na tym biznesie. Teraz jest nowy człowiek i też będziecie wylewać kubły, że jest taki czy sraki. A może to problem z Wami? Przecież nikt z Was tu nie trzyma, zwolnijcie się i dajcie szansę tym którzy chcą tu pracować.

Nowy Dyr. jest z Kauflanda, to będziemy teraz mieć prz..ne. Tam dopiero nie szanuje się pracowników. Popytajcie znajomych to wam powiedzą. Obóz pracy i niewolnictwo.

pod mur wszystkich dyrektorow!!!

jak tam po inwenturach???juz wszedzie zrobione??jakies niespodzianki systemowe nowe sa??kurcze coraz lepiej.....za psie pieniadze wymagania rosna...

jak ja sie ciesze ze juz tu nie pracuje,,,czasami tu wchodze na forum zeby poczytac co u w firmie,ale jak to czytam to brak słow...trzymam kciuki za te dziewczyny co musza w tej firmie pracowac bo nie ma innej pracy a najlepsze motto w DAYLI to miec wyj....ne:):)

Dziewczyny sprawdzajcie dostawy są straszne braki PEKAESkaes eaialiktóry grzebal w skrzynkach a w kabinie miał mnóstwo towaru

popieram koleżankę wyżej-ja tez czuję ulgę że nie ma mnie juz w tej firmie czytając to forum...szkoda tylko,że tak utrudniają pracę...nie rozumiem czemu nie zrobią pełnych etatów i stałych pracowników...

Bo to debile

Ma ktoras dziewczynki wyplate? Moze w PKO?

Ale cisza....

no właśnie ma ktoś?

albo w wbk?