Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie chce mi się życ

nie chce mi się życ

Polecane posty

Gość nie chce mi się życ
ja nie szukam już wypisania może :( ... jakie życie, nie ma za co sie brac skoro wciąż kocham.. i przestać nie umie.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ****abc
Jeśli ktoś nie kocha...to jak to można zrobić aby kochał... żebyś nie wiem co zrobiła dla niego...i tak nic z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki....
kcohana wpadaj tu co noc to powinno troszke pomoc,odnow nowe znajomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi się życ
postanowiłam to zkaończyć raz na dobrze.. tylko nei wiem jaki sposób jest najskutecnziejszy .. żeby nie popełnić błedu i nie wrócic ...:(.. nie wytrzymam już dłużej tego ceirpienia i tęsknoty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ****abc
ok jesteem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ****abc
Ty masz nie wytrzymywać a przejść przez to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi się życ
znalalzłam dobry sposób bez płynów korkuje sie po 4 dniach ..:(... bez drsastycznych metodach we wlasnym lozku .. to jest dobry sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi się życ
ucieczka dokad i po co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ****abc
ten sposób to rodzaj samobójstwa a samobójstwo to wyładowanie agresji na sobie. Nienawidzisz siebie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ****abc
no jesteś sama to znajdą cię aż zaczniesz śmierdzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi się życ
nie meiszkasz z rodzicami teraz ale oni wychodza z założenia że nic się nie stało i trzeba przeczekać smao mi przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jest inne wyjscie najlepiej dac draniowi satysfakcje ze m racje a ty do psychiatryka przeciez jestes smieciem ksiaze niewystarczajaco cie ranil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ****abc
przejdziesz przez cierpienie, tęsknotę trochę to potrwa nie ty jedna przez to przechodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ****abc
dziewczyno mówię a właściwie piszę i to serio. Rano idź do poradni zdrowia psychicznego, nie potrzeba skierowania i skontaktuj się z lekarzem póki jeszcze możesz chodzić. Jeśli nie dajesz rady funkcjonować trzeba pobrać trochę leków. Depresja prowadzi do chorób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Topola
Oj dziewczyny! zachce wam się żyć, ale wtedy może być już za późno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Topola
Nie róbcie nic na pokaz. Starajcie się zachować swoją godność. Na śmierć zawsze znajdziecie czas. Nie warto się śpieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi się życ
a czy w życiu trzeba cierpieć po co jak można samemu to skrócić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie dobrze napisalas
"w zyciu trzeba cierpiec". To jest sensem naszego zycia, zanim nie umrzemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi się życ
nci nie trzeba, 1,5 dnia bez jedzenia i picia.... jeszcze 2,5 i bedzie po sprawie.. wracam dalej do lożka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi się życ
odezwał się ktoś kogo skrzywdziłam bardzo.. bo uwierzyłam w jego słowa... cudowny Anioł .. dzieki Niej wstałam dziś z łózka.. i mimo czwartej prawie w nocy ja jeżdzę na szmacie :P ... wziełam się za świąteczne porządki ... :P ... od czegoś trzeba zacząc.. moja Matka doznała szoku jak przmeówiłam do niej p o2 meisiącach .. :P .. nie wiem na ile się podniosłam ale na razie wstałam.. żyje... co dalej jeszcze nie wiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×