Zapraszam znajomych i nieznajomych z Łodzi

kris.... Mam z nimi kontakt. Myślę, że gdyby reaktywować nasz topik - to parę osób by się odmeldowało. Było bardzo miło, sympatycznie i sporo śmiechu i zabawy. Kto wie... co nam przyniesie przyszłość. znajoma_lodz... Jasne. Aczkolwiek, żartowałem z tym męskim topikiem, bo tu panie tak małomówne a rozgadali się panowie.

cokolwiek_powiem-> ja bardzo szanuję tą osobę i nie będę jej zapoznawać z kimś kogo nawet na oczy nie widziałam:) Poza tym, co ta znajomosć miałaby na celu?

szlemik to moze zapros ich na ten topik skoro masz z nimi kontakt???

"ale hmmm, z tymi studentami to jeszcze kwestia czy pracuja tak "na powaznie" czy nie - bo czlowiek pracujacy inaczej patrzy na zycie, student to jednak troche "lekkoduch", nie urazajac oczywiscie studento " Hmm nie bardzo rozumiem co ma do tego praca "na poważnie". Pytasz człowieka czy pracuje "na poważnie" i jeśli tak to jest godny rozmowy z Tobą, a jak nie pracuje to już z nim nie rozmawiasz?:o I nie zgadzam się, ze student to lekkoduch, bynajmniej nie każdy. Może Ty obracałeś się w towarzystwie takich studentów.

oj Susana Heredia nie czepiaj sie _kwiatka, przeciez on tu specjalnie prowokuje.... moze pisze jakas prace zaliczeniowa no i sam jest tym studentem i nas tutaj troche podbiera:-P

susana masz racje....nie ma co poznawac dobrych znajomych z kims kogo sie nie zna

Ale ja się tu nikogo nie czepiam:) Wyrażam tylko swoją opinię:)

kris... Myślę, że część z nich wie o tym topiku, może nawet śledzi rozwój sytuacji. Nawet się zastanawiałem - kto tu jest ze "starej paczki" - tylko pod innym nickiem. Poczekamy.... zobaczymy....

susana nie chce mi si akurat odpowiadac bo nie mam przemyslanej odpowiedzi a nie chce metnie pisac :P kris - oczywiscie ze jestem studentem i pisze prace mgr pod tytulem \"studenci a ich zycie w sieci\" :P a na powaznie - co to za topik ktory szlemik zalozyl? wyczuwam tu popularnosc :D

to moze ich poinformuj.....moze jednak nie wiedza o tym topiku/??? nic sie przeciez nie stanie jak dasz im znac????? im nas wiecej tym przyjemniej

_kwiatek-> tamtego wpisu chyba też nie przemyślałeś:P A o jakim topiku tutaj mowa?:)

o tym co szlemik zalozyl na temat gry w chinczyka bilard i takie tam....

Dziewczyny nie denerwujcie się, przecież Susana... założyłaś ten topik aby było "bardziej kolorowo".

susana - no moze nie :P PS dajcie linka do tego topicu.

szlemik a skad Ty jestes?z Łodzi?? nio i wydaje mi sie ze dziewczyny tutaj raczej sa malo nerwowe, raczej panowie przesadzaja:)no i pochwal sie tym swoim topikiem, bo ja nie zauwazylam zadnego zalozonego przez Ciebie _kwiatek...picu picu....

no to szlemik do dziela, sciagaj ludzi ze swojego topiku tutaj!!!

Jak ktoś chce wiedzieć o jaki topiku mowa, polecam na tym samym forum poszukajcie topiku pt: "Od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać". Uwaga - bardzo długa lektura, oczywiście na dobre akcja zaczyna się po kilkunastu stronach.

Albo umieszczę go na początku spisu tematów.

szlemik - jezu - 160 stron :P jutro moze przeczytam :P susana - musze bardziej na tym topiku uwazac na slowa :P

szlemik-> ja się nie denerwuję:D Raczej nie wdaję się w "takie" dyskusje, no ale ten kwiatek prowokator:) Uważać na słowa należy nie tylko na topiku:)

WOW!!! Troszkę tego było na tym szlemika topiku:)

milego wieczorka.....jakos nie mam czasu na czytanie tych 160 stron,ale milo jakby ludzie stamtad do nas dolaczyli:)

znajoma_lodz To był niepowtarzalny topik z większością młodych-sympatycznych ludzi. To była świetna zabawa i fajna przygoda. Jakbyś poczytała, zrozumiałabyś że prędzej wchodzi w rachubę reaktywacja tamtego topiku. Co nie jest wykluczone.

Hello:) Jak się dziś macie? Słyszeliście co się działo w nocy na zewnątrz? Aż strach się bać. Na szczęście dzień jest całkiem miły:)

a co sie dzialo???? pozdrowka z warszawki:)

no wlasnie co sie dzialo na zewnatrz?? bo o niczym nie wiem...

czesc Susana, Cokolwiek_powiem, no i kwiatek szlemik, to dlaczego nie reaktywujesz tamtego topiku, tylko przylaczyles sie do tego???? jakos to dla mnie nie zrozumiale...... no chyba ze wiesz ze ludzie stamtad nie chca przyjsc tutaj...no to nie mam nic do powiedzenia, ale skoro tam nic sie nie dzieje, ich tam nie ma, to sadze ze chyba nie chca go reaktywowac???pomysl.....

Hej:) Miałam dzisiaj pracowity dzień, dopiero teraz mogę odetchnąć:) A co się działo w nocy? Wiało, lało, łomotało, myślałam, że jakiś huragan idzie:o

witam cio tutaj taka cisza??nikt w weekend tutaj nie zaglada..??? dobrze ze dzis chociaz sloneczko wyszlo, po takich burzliwych dniach:)

Cześć cokolwiek_powiem Cisza straszna a dni faktycznie były burzliwe:) Ja lubię takie katastrofy żywiołowe:)