Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość straciłam przyjaciółke

Straciłam przyjaciółke

Polecane posty

Gość straciłam przyjaciółke
w sumie racja tylko mi sie przykro zrobiło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikuuula
było nas 5 później okazało sie ze ona gadały baaardzo długo potem podeszły i mi powiedziały ze nie chca bo niby byłam o jedną z nich zazdrosna minely juz 3 miesiace a one nadal nic dopiero dzisiaj jedna z nich mi powiedziala ze chce byc ze mną naj po kryjomu:) ucieszyłam sie bardzo...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam Dość Ciągłych Kłótni
Uważam ze to nie jest normalne...Czy to wogule przyjaciółka??...Przecież to nie jest twoja wina...Wytłumacz jej to a jeśli to twoja prawdziwa przyjaciółka to NAPEWNO zrozumie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bigigigigi
heh - co do twojej "przyjaciółki" to chyba powinnaś przestać ją tak nazywać bo z przyjaźnią wasze relacje chyba z jej strony nie miały wiele wspólnego - zazdrosna jest i tyle a teraz tylko pokazała jak bardzo zazdrosna jest co do dyskusji o studiach zaocznych kontra dziennych to wszystko zależy od tego jaki kierunek się studiuje zaocznie , gdzie się pracuje w czasie studiów i czy człowiek się umie sprzedać na rynku pracy - ja np. wybrałam ekonomię , mam 2 lata doświadczenia juz w księgowości, będę robić mgr też zaocznie dalej pracując a potem biegłego rewidenta - nic nie straciłam na zaocznym studiowaniu a doświadczenie mam już duże - dzienni z mojego kierunku mogą o takim pomarzyć co nie znaczy że im się nie uda - jest jeszcze jedna kwestia - ludzie dzielą się na urodzonych w czepku i przegrańców - są tacy co mają takie sobie studia ale przebojowością i urokiem osobistym potrafią się tak sprzedać ,że można im tylko zazdrościć - wbrew pozorom to wszystko ma znaczenie - sama się o tym nie raz przekonałam a najśmieszniej było jak koleżanka (oczywiście już była koleżanka) po sttudiach dziennych starająca się o prace w mojej obecnej firmie przegrała ze mną a ja byłam dopiero w trakcie zaocznych - heh-pozdro - mam nadzieję że nie jesteście przegrańcami - to ma się wypisane na twarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TaluU
Ja stracilam sama przez siebie ;( Bo ja zostawilam z druga moja kolezanka ;( Ale za ta moja przyjaciolka bardzo tesknie ;( CHYBA NADAL JĄ KOCHAM ;( ;( ;( ;( ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×