Krawienie po porodzie = okres? /

Jestem 7 tygodni po porodzie. Plamiłam 3 tygodnie, potem już tylko wodnisty śluz lekko podbarwiony na żółto i tyle. W miesiac po zabiegu wyłyżeczkowania macicy (przeprowadzony kilka dni po porodzie ze wzgl. na złe obkurczanie się) pojawiło się plamienie - jakby okres, ale małe. Trwało 5 dni. potem dzień przerwy i... od tej pory trwa nadal :/ To już łącznie 1,5 tygodnia :/ Brzuch leciutko pobolewa, właśnie jak przy miesiączce. Nie byłam na wizycie kontrolnej, bo... po prostu nie mam z kim dziecka zostawić (przynajmniej jeszcze w tym tygodniu) :( czy któraś może tak miała? przecież połóg już w zasadzie powinien sie skonczyc? Skad nawrot plamienia (a jesli to okres to czemu taki dziwny, ze długi a malusi?) :( Pomocy, himena

bierz jutro dzieciaka do wozka i mykaj z nim do ginekologa na kontrole. jesli nie karmisz piersia, to mogl sie pojawic okres,ale to i tak dosc wczesnie. skoro wczesniej slabo obkurczala sie macica to tym razem tez lepiej to sprawdz:)chociazby dla swietego spokoju. a dzieckiem sei eni martw, u lekarza napewno ktos CI pomoze

moim zdaniem, a rodzilam 4 razy, to nadal "oczyszczanie sie", moze dlatego, ze po skrobance to jakos dłuzej?

moze to sie dopiero rozkręca? słyszałam ze 1 okres z reguły silny jest? :/

Plamienie sie zwiekszyło, pobolewa mnie raz 1 raz 2 jajnik. Tylko martwi mnie kolor krwi, nie jest taki ciemny jak zazwyczaj, ale jasniejszy :/ czy tak to wyglada po porodzie - 1 okres? :/