ktoś z Was wie co to może byc?

moja ukochana od 9 miesiący zażywa tabletki anty ( Mercilon) przez ostatnie dwa opakowania (mniej wiecej w połowie) dostawała delikatne plamienia. podejrzewaliśmy ze moze to byc spowodowane infekcjami (bo przechodzila grzybice, byla przeziębiona, brała antybiotyk) lecz i w tym miesiącu plamienie wystąpiło (jak wczesniej w połowie listka) do ginekologa moze iśc dopiero po 1 stycznia. czyzby tabletki byly za słabe? jak myslicie powinnismy przerwac wspołzycie? jak na razie podczas tych plamien stosowalismy dodatkowo przerywany....

moge powiedzieć, że podobna sytuacja zdażyła sie mojej sister i okazało sie ze tabletki są dla niej za słabe juz, organizm sie przyzwyczaił do dawki hormonow i tabletki nie trzymają cyklu- dlatego plamiła. lekarz jednak powiedział, że antykoncepcja jest nadal. radze wiec tą wizyte u lekarza i na pewno sie wszystko wyjaśni, współżyc mozecie, ale dla własnego komfortu gumki nie zaszkodza. choc nie są konieczne wg lekarza siostry

wielkie DZIĘKI moniak za odpowiedz zapewne zrobimy tak jak radzisz

Figo-fago pamiętaj, że przerywany stosunek to nie jest żadna antykoncepcja! Jak się chcecie dodatkowo zabezpieczyć to prezerwatywą. :-)

czy istnieje coś takiego,że organizm może przyzwyczaić się do tab.anty.?Bo pierwszy raz słyszę.

zdaża się czasem, że organizm z początku dobrze toleruje tabletki jednak potem przywyka do danej dawki hormonow i przestaje reagowac, dlatego są plamienia i trzeba zmienic tabletki na takie z wiekszą dawką. niektórzy maja po prostu predyspozycje do przjmowania mocniejszych tabletek i te słabsze nie sprawdzaja sie u nich przez dłuzszy czas.