jak nie rozpuscic niemowlaka

corka ma 8 miesiecy i chyba ja rozpuscilam nie chce sie sama bawic, caly czas chce byc noszona ubieram ja - placz, nie dostanie tego co chce - placz, nie daj boze zabrac jej cos co bierze do buzi - ryk nie mam juz sily choc sama sobie jestem winna.. corka jest maruda, nie potrafi zajac sie sama na 5 minut nie mozna jej dotknac jak nie ma ochoty, ocalowac, uczesac... nie mozna zmienic pieluchy jak nie chce jak reagowac na jej placz? ignorowac? przytylac ja? odwracac uwage grzechotkami?? staram sie dalej robic swoje i trche odwracac uwage - pomocy bo kompletnie nie wiem jak sie zachowac.. jak wychowac moje rozpuszczone niemowle!!

ignorować i to szybko, bo urządzisz sobie piekło

dokładnie ignorować co sie da i powoli uczyć a po drugie wziąść pod uwagę jej wiek żeby tak zachowywała się 3-latka powiedziałabym że jest bardzo źle ale w wieku 8 miesięcy tego typu zachowanie jest nader częste moja mała ma prawie 7 miesięcy kochani dziadkowie ( którzy mi bardzo pomagają - więc nie mam do nich o nic pretensji) też ją nauczyli noszenia i zabawiania- najpierw była gehenna- non stop marudzenie- ja pracuję w domu i mam jeszcze syna, mąż jest tylko popołudniami- więc chcąc nie chcąc musiałam nauczyć małą zajmowania się samą sobą na macie - i i gnorowania jej marudzenia- w tej chwili poprostu sie przyzwyczaiła

wejsciowki do placzu? czy to to samo? bo u mojej 5 mies corki marudzenie trwa w takim razie z 2 min i jest ryk

ok dziekuje dziewczyny a napiszcie mi prosze - jesli moja cora bawi sie na macie.. i po kilku minutach zaczyna cyrk( a po wzieciu na rece momentalinie przestaje wec wiadomo ze nic jej nie dolega).. to co mam robic? dac jej jakies zabawki?? czy niech tam lezy i zajmie sie tym co ma? moze pytanie jest glupie ale ja naprawde nie wiem co robic i nie chce juz popelnic kolejnych bledow