Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kora...

Jak odejsc z pracy..?

Polecane posty

Gość Kora...

Mam nietypowy problem, nie wiem jak z twarza odejsc z pracy. Poltora roku temu, zaraz po skonczeniu studiow dostalam propozycje pracy w prywatnej, dobrze prosperujacej firmie. Nie mialam doswiadczenia, ale przyjeto mnie ze wzgledu na znajomosc jezykow obcych ( w tym jednego bardzo rzadko spotykanego, a bedacego strategicznym w tej firmie ). W ciagu poltora roku intensywnej pracy, nauczylam sie nowego zawodu, nawiazalam wiele kontaktow z klientami i odnosilam male sukcesy. Trudno mi jest wyobrazic sobie, jak to bylo zanim zaczelam prace, nie wiem jak dawali sobie rade. Niestety z uplywem czasu atmosfera w firmie zaczela byc bardzo ciezka, ciagle klotnie, stres i chamstwo zaczely mi bardzo przeszkadzac. Firma jest biznesem rodzinnym, wiec tak naprawde kazdy jest mi tam szefem - uklad beznadziejny( brak szans na awans ). Zaczelam czuc sie wykorzystywana i czasem ponizana przez przelozonych. Z drugiej strony wlasciciel firmy mnie uwielbia i zawsze to powtarza. Od stycznia mam dostac kolejna podwyzke ( choc juz teraz nie jest zle jesli chodzi o finanse). Niestety atmosfera w firmie zaczela mnie bardzo dolowac, nikt z nikim normalnie nie rozmawia, wszyscy sa od paru miesiecy naburmuszeni i poprostu chamscy. Pracuje od rana do wieczora, wiec ciezko jest caly dzien wytrzymac w malo przyjemnym otoczeniu. Dzisiaj stala sie rzecz bardzo dziwna. Na moja prywatna kom. zadzwonil mily pan z konkurencyjnej firmy i zaproponowal mi prace na jeszcze lepszych warunkach. Chce sie ze mna spotkac i wiem, ze moje przyjecie do tej firmy bedzie zalezalo od moje decyzji. Problem tkwi w tym, ze nie wiem jak mam odejsc z obecnego miejsca pracy. Nie chce zostawic ich na lodzie...sa plany, projekty, a ja mam nagle ich zostawic z tym wszystkim na glowie? Z drugiej strony powinnam chyba myslec o sobie i swojej przyszlosci... jestem mloda mezatka i razem z mezem chcemy sie skupic na pracy, aby w przyszlosci spokojnie wychowywac dzieci... Poradzcie, jak z twarza odejsc z pracy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam taki sam problem
:( Znaczy mialam, bo zrezygnowalam z oferty... Cholera, ze tez zawsze musze sie czuc zobowiazana :O Rzucaj! I nie ogladaj sie za siebie! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma skrupułów jeśli chodzi o kasę, poza tym jeśli atmosfera beznadziejna, to zanieś jutro wymówienie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora...
Cholera, szkoda, ze moi ukochani rodzice mnie nie nauczyli wiecej asertywnosci i bezwzglednosci... Juz sie stresuje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora...
Kurcze i wiem, ze szef bedzie za mna wydzwanial....ojjjj. Z drugiej strony wiem, ze nie bralam slubu z ta firma i naprawde nie przepadam za pracujacymi tam facetami...burakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kora... Ale tam czekają na Ciebie awanse. a tutaj??:o Nie zastanawiaj się nawet przez chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora...
No wlasnie, jeszcze jestem mloda ( 26 lat ) i moge sobie popracowac zanim zdecyujemy sie na dziecko. W obecnej pracy nie musze nawet skladac oficjalnego wymowienia. Musze jednak cos im powiedziec i nie za bardzo wiem co! Jesli powiem, ze tam kasa lepsza, to dadza mi podwyzke. leze wlasnie w domu z zapaleniem pluc...moze po Nowym Roku powiem i m, ze mi stan zdrowia narazie nie pozwala na prace od rana do nocy... Kurde, ale dziecinada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie umialam tego zrobic
nie ma dnia, zebym nie zalowala :( ALe wiem tez, ze jakby sytuacja sie powtorzyla mialabym takiego samego zonka :O ROzumiem Twoj bol :O Moze chlapnij conieco? Po alkoholu czlowiek odwazniejszy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to powiedz prawdę, przecież będziesz rozmawiała z szefem tylko. A potem idź na zwolnienie, jeśli będzie CI robił problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 lat
to czas rodzic dziecko ,a nie pracowac, lepiej pomysl o swoim zegarze biologicznym a nie o pieniadzach ,materialistko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora...
Inter Kazachski Hit jest boski :-) Co do odejscia z pracy, wiem, ze jesli tego nie zrobie to bede bardzo zalowac. Niestety w firmie bede musiala wytlumaczyc sie nie tylko szefowi - takie uklady. Nie beda mi robic trudnosci formalnych. mam tylko zgryz i stres zwiazany z rozmowa. Mysle nad podaniem innego powodu mojej decyzji. czy macie pomysl na ewentualna scieme?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora...
26 lat - hahaha usmialam sie! Wybacz, ale nie czuje sie gotowa na maciezynstwo. Planuje ciaze za 3-4 lata, gdy bede mogla mojej dziecince zapewnic spokojne zycie i opieke matki, a nie opiekunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 lat
Kora... - glupia krowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora...
Sluchajcie, wiem, ze takie problemy maja maly popyt, bo z praca ogolnie krucho, ale moze jednak ma ktos jakis pomysl na w miare bezstresowe wyjscie z tej sytuacji ??? Bo wyjsc zniej musze, nie chce zaprzepascic takiej okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 lat
Kora... - no wiesz tutaj nikt ci nie pomoze ,bo jesli przesiaduje sie caly dzien w kafe to na pewno sie nie pracuje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora...
No tak, cos mi sie wydaje, ze tutaj procz kilku normalnych rad, mozna sie jedynie dowiedziec, ze jest sie krowa:-) Pozdrawiam Cie 26 lat:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 lat zamknij się
debilko :P Kora- powiedz po prostu prawdę :) 3mam kciuki i wierzę, że będzie ok, pamiętaj, że oliwa zawsze na wierzch wypływa, nie ma co kręcić Weź życie w swoje ręce, zawsze są trudne wybory :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolitka p
Moze powiedz, ze planujesz zmiane miejsca zamieszkania, ale podejrzewam ,ze jak to konkurencyjna firma ,to jak tylko dolaczysz do nowego grona, to stare dowie sie o tym szybciutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora...
Tak, miejmy nadzieje, ze ten stres sie oplaci. Napewno nie powiem, ze przechodze do konkurencji ( z biegiem czasu i tak sie dowiedza, ale to mnie mniej obchodzi ). Wazne aby sam proces odchodzenia z firmy byl sprawny. Boze, nigdy mi do glowy nie przyszlo, ze moge miec taki problem!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 lat zamknij się
ale po co kłamać prawda i tak zawsze wyjdzie na jaw :P Powiedz prawdę :) przecież nikt Cię nie zje, jak będziesz miała nakłamac to zdenerwujesz się tysiąc razy mocniej. To normalne- ktos przychodzi ktos odchodzi, nie Ty pierwsza nie ostatnia uszy do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 lat zamknij się
więc co zamierzasz powiedzieć? Jakis powód musisz chyba podać, powiedz , ze dostałas lepszą propozycję dlaczego Cię to tak gnębi ??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kora---> masz dobre serce, świadczy o tym fakt, ze nie chcesz zostawiać firmy na lodzie, ale jak sama zaznaczyłaś- masz rodzinę, dzieci. Jeżeli w tej drugiej pracy dostaniesz lepsze warunki finansowe, będziesz szanowana, to nie widze powodu, dlaczego mialabyś tam nie pracować???? jesteś młoda, zdolna- cały świat przed tobą, tylko nie wolno bać się zmian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batalia baxis
z ta sciema odnoscnie choroby to sobie odpusc...przeciez jesli jest to konkurencja to kiedys wyjdzie, ze zamiast chorowac pracujesz u konkurencji...i bedzie jeszcze wiekszy zonk...przede wszystkim musisz byc twarda, konkretna i konsekwentna....skup sie na tym..co wczesniej napisalas....powiedz, ze ostatnio zla atmosfera w firmie cie przytlacza, ze nie masz szans na awans i ze czujesz ze wszyscy ci szefuja.. wymien jeszcze pare rzecz ktore ci przeszkadzaja...postaraj sie jednak, zeby to byly sprawy, ktorych nie mozna tak szybko rozwiazac...a potem na koncu z pelna stanowczoscia powiedz, ze dlugo nad tym myslalas , ale nie widzisz dalszej mozliwosci pracy w tej firmie i nie daj sie prosici...i wciagac w jakies tlumaczenia....krotko i konkretnie...takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora...
Wiecie co mam jeszcze przed oczami taka sytuacje sprzed kilku miesiecy. Mloda ksiegowa dostala lepsza propozycje pracy, tez sie bala odejsc ( bo u nas niby jest taka rodzinna atmosfera). O odejsciu z pracy powiedziala w dzien przed rozpoczeciem nowej... Za to innej kolezance powiedzieli, ze ma wybor: albo wroci do pracy w 3 miesiace po porodzie albo dowiedzenia... W zeszlym tygodniu szef poprosil mnie do gabinetu i zapytal czy wszystko jest Ok, ja mu powiedzialam, ze tak. Zapytal ile dostaje pensji i oswiadczyl, ze od stycznia dostane podwyzke, bo sa ze mnie bardzo zadowoleni - nie dziwie sie robie za 3 osoby, a oklaski z zewnatrz firmy zbieraja kiledzy. Kurcze leze w lozku z goraczka i zapaleniem oluc i musze sie jeszcze z takimi problemami zmagac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batalia baxis
nie ma nic gorszego jak rodzinna atmosfera w pracy...tez to juz przerabialam....tylko, ze z rodzina fajnie wychodzi sie tylko na zdjeciu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora...
Kurcze wszyscy macie racje, a ja jak taka dupa wolowa siedze i mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora...
Na samym poczatku atmosfera byla naprawde fajna. Jest to moja pierwsza praca po studiach, wiec sie cieszylam i zaangazowalam emocjonalnie, juz nigdy nie popelnie tego bledu!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 lat zamknij się
Kora koniec pierdolenia, robota czeka, :D ale ta nowa, więc uśmiechnij się, życzymy zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 lat
Kora... No tak, cos mi sie wydaje, ze tutaj procz kilku normalnych rad, mozna sie jedynie dowiedziec, ze jest sie krowa Pozdrawiam Cie 26 lat - no jedynie takie rady tu uzyskasz ,podly ten swiat :o - dzieki za pozdrowienia ja ciebie tez ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×