Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iiwanka

Co to jest prawdziwa przyjaźń?

Polecane posty

No tak próba czasu...ale ja teraz mówię o czymś takim jak porównywanie przyjaźni...i sugerowanie że dłuższa jest lepsza tylko dlatego że jest dłuższa lub dłuższa jest prawdziwa tylko dlatego że dłuższa...znam dwie dziewczyny które się \"przyjaźnią\" 11 lat ale nie sadze żeby to była prawdziwa przyjaźń ...przyzwyczajenie do czyjejś obecności i podobne charaktery.,..ale kiedy przychodzi co do czego to jedna nie wie jak się zająć drugą ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co Ciii - nam sie kontakt już rozluznił jakieś 2 lata temu... ale wziełam ją ze sobą do anglii do pracy bo moja mama tam jest i pracuje i chlopka zresztą też i mieszkałyśmy razem wyopbrażałyśmy sobie jak to będzie fajnie jak radzem będziemy no i jeszcze razem pracowalyśmy myslałam że będzie ekstra a tu wielkie rozczarowanie ... ona ma trudna sytuacje materialna tzn jej rodzice jeje bardzo zależało żeby pójść na studia ale gdzieś dalej nie do naszego misata i chialam jeje pomóc żeby sobie choć na rok czesnego zarobiła... a ona nawet nie podziękowała ok spoko to jeje wybaczyłam póżniej wróciłyśmy do Polski ona się nie odzywała zadzwoniłam do niej ok spotkałysmy się.. pózniej wyjechala na studia bez pożegnania nic nie pisała to napisałam jeje esa czy zależy jej na naszej przyjażni i w ogole to napisala ze tak i ze sie poprawi i pozniej przyjechala do naszego misata pogadalysmy trooche i mialo byc wszytsko ok... ale jest znowu tak jak bylo... i niedawno do niej zadzwonilam i jeje powiedzialam ze zapomina o swoich znajomych ze chyba teraz jeje tylko nowi znajomi w glowie i ze moglaby napisac jakiegos esa wystarczy 1 na miesiac a ona nic i odpowiedzila mi ze jestem taka sama jak jej chlopak z ktorym sie wlasnie niedawno rozstali i ze ona miala problemy a ja ze jak ma sie problemy to od tego sa przyjaciele zeby pomagac w trudnych chwilach i ze widocznie ona nie chiala wykozystac tej szansy na umocnienie naszej przyjaźni i ze ok skoro nie chce to nie... no i ona nic nie odpowiedziala i sie rozlaczyla... bylam zbyt surowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm...no to nie ładnie ma się sprawa...bo twoja przyjaciółka zachowuje się a) jakby naprawdę miała straszne problemy (ale po to są przyjaciele aby móc się do nich zwrócić) b) jakoś chyba przestało jej zależeć na waszej przyjaźni...wiesz skoro już z nią rozmawiałaś obiecała że się poprawi a i tak nic to na moje oko to nie byłaś przesadnie surowa...porozmawiaj z nią jeszcze raz na spokojnie i zdecydujcie czy chcecie się nadal przyjaźnić i jeśli tak to należało by powziąć jakieś kroki w kierunku poprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie ale wiesz ona znowu nic nie pisze... i ja jej powiedziałam że jak jej zależy to żeby sie odezwała albo napisała esa... i co i nic... zero kontaktu z nią... więc chyba jest to jednoznaczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porozmawiaj z nią jeszcze raz...i powiedź jasno i stanowczo ...\"albo będziesz sie do mnie normalnie odzywać albo koniec naszej przyjaźni sama zdecyduj bo ja się nie będę bawić w kotka i myszkę i czekać jak głupia aż się odezwiesz\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniek z braamy
Smieszy mnie,gdy kobiety wypowiadaja sie na temat,np.przyjazni,ktora wsrod nich nie istnieje.Podobnie ja moglbym sie wypowiadac nt.odczuc podczas ciazy.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i wlasnie ja ma przyjaciółke z liceum...jest niezastapiona mimo iż nie jest dluga... moglabym dla niej zrobić wszytsko tak jak ona dla mnie... mamy podobne charktery ta samą datę urodzin :D no i ten sam rok:P no i mam jeszcze przyjaciółke 2 lata młodszą właśnie z podwórka ale ona tak samo jest niezastapiona... i ma podobny pogląd na świat tak jak ja :) troche sie od siebie różnimi wiadomo ...ale obie kocham i to baaardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiec co ja znoowu mam aod niej napisac? a ona bedzie robic tak jak robi? czy to nie bedzie narzucanie sie? jak ona man mnie za preproszeniem w dup** to ja mam za nia latac;/ ja juz mama tego dosyc to trwa juz od jakis 2 lat ale chyba zaraz napisze jej wlasnie takiego esa jak Cii mi podpowiedzialas... ale ona jak to przeczyta to i tak nic nie odp na bank...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniek...ja cię proszę ...swoje mądrości zachowaj dla siebie bo tutaj one nikogo nie interesują...my tu prowadzimy prawdziwą rozsądną rozmowę na temat kontaktów między ludzkich ...a stwierdzenie że przyjaźń wśród kobiet nie istnieje potwierdza się jedynie w przypadkach fałszywych znajomości w których jedna lub obie osoby zadają się z drugą z chęci jakiś korzyści :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja myślę że lepiej zadzwonić :) sms może nie dojść ..może go niechcący skasować (ile razy tak miałam że dostałam esa w trakcie czyszczenia skrzynki i nowego też usunęło) ktoś może go przeczytać za nią i jej nie powiedzieć,a jak zadzwonisz i powiesz to przynajmniej będziesz wiedzieć że na 100% usłyszała co miała usłyszeć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no sie zobaczy... bedzie miprzykro wiadomo ale plakac nie bede mamajeszcze 2 przyjaciolki a ona jest w gorszej sytuacji bo nie ma ani jednej cale zycie ze mna spedzala wolny czas albo wdomu jak chcialam isc na impreze i zeby ze mna poszla to zaaaadko a jak mowilam ze mam adomowke zeby przyszla i ze tam same dziewczyny beda i znala je i lubila to ona ze ze jeje sie nie chce ze ona nie lubi ze nie ma ochoty itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no ale co poradzisz...o przyjaźń trzeba dbać...przyjaźń to taki hodowany kwiat...na początku trzeba znaleźć dobrą ziemie -czyli porozumienie między dwoma osobami- potem zasadzić takie ziarenko -zaufanie i wzajemna życzliwość- podlewać żeby podrosło -być tolerancyjnym i wyrozumiałym dla tej drugiej osoby- a kiedy już podrośnie regularnie podlewać i dbać o potrzeby naszego kwiatka żeby dalej rósł bo inaczej szybko zwiędnie -wspierać sie nawzajem i szanowaći cały czas pamiętać że nie wolno go zostawić samemu sobie bo zwiędnie albo zjedzą go ślimaki-czyli cały czas pamiętać o zaufaniu wzajemnej życzliwości tolerancji i wzajemnym wsparciu.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniek z braamy
Ciii- a ja ciebie prosze:wypowiadaj sie w swoim wlasnym imieniu.Podtrzymuje swoje zdanie na temat przyjazni,ktore jest powyzej.Przyjazni miedzy kobietami nie ma.Bo co to za niby przyjazn,skoro otrafi ja zniszczyc byle co.Ilez to juz razy cos takiego obserwowalem w swoim zyciu.A wy wciaz,w kolko,ze niby istnieje.Niema czegos takiego miedzy wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja odpowiadam się cały czas w swoim imieniu a ty jak zwykle maniek przypisujesz mi swoje przewinienia :P odwracasz mi tu kota ogonem...to ty piszesz że nie ma przyjaźni wśród kobiet...a ja to niby co obojniak ?100% Kobieta ze mnie a jakoś potrafię być przyjaciółką :) Znowu wypowiadasz się jako znawca specjalista a my ludzie którzy nic nie wiedzą mamy słuchać twoich mądrości ...:) znasz każdą kobietę na tej ziemi że z taką pewnością mówisz że nie istnieje coś takiego jak przyjaźń między dwiema kobietami ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniek z braamy
To,co wy nazywacie przyjaznia,jest kolezenstwem.na dodatek dosc kiepskim i zazdrosnym.Czy ty myslisz,Ciii,oraz inne z was,ze my zyjemy na ksiezycu?Obserwujemy was i wiemy.Potraficie byc wrogami dla siebie,mimo,ze spedzilyscie nawet kilkanascie lat we wzajemnym czyms,co wy nazywacie przyjaznia.Nastepnie sprzeczka.Ta potrafi byc tak blaha,ze az smieszna.Nastepnie dozgonna conajmniej niechec i nieodzywanie sie.To wedlug ciebie Ciii,ma byc przyjazn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najwidoczniej właśnie oficjalnie odebrano nam to prawo...jak to się mówi pies najlepszym przyjacielem człowieka...ale z psem na zakupy ?? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to teraz nie wiem co to jest przyjaźń??:D Wybacz mój drogi ale znowu cię zawiodę...:) Ja wiem doskonale co to jest przyjaźń...na czym to polega i z czym to się je :) gorzej..uważam że jak na te (jak sam podkreślasz) nieprzyjacielskie czasy ja jestem bardzo dobrą przyjaciółką która nie zazdrości a cieszy się ze szczęścia przyjaciółki nie kłóci się o byle co i nie obraża i nie ma zamiaru niszczyć życia osobie której ufa i którą darzy przyjacielską miłością :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniek z braamy
to nie twoja wypowiedz,Ciii? "Ciii... Maniek...ja cię proszę ...swoje mądrości zachowaj dla siebie bo tutaj one nikogo nie interesują...my tu prowadzimy prawdziwą rozsądną rozmowę na temat kontaktów między ludzkich ...a stwierdzenie że przyjaźń wśród kobiet nie istnieje potwierdza się jedynie w przypadkach fałszywych znajomości w których jedna lub obie osoby zadają się z drugą z chęci jakiś korzyści" Czy gdy piszesz"zachowaj swoje madrosci dla siebie ,bo tu one nikogo nie interesuja....",to masz na mysli siebie w kilku osobach?Widzisz,jaka ty jestes madra.Madra inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślisz że jak widzisz puste zazdrosne i fałszywe dziewczyny (jak zresztą już pisałam) które zadają się z sobą na zasadzie ...jest moją przyjaciółką...no przecież spędzam z nią dużo czasu razem chodzimy do pubów i na zakupy...ja nie nazywam czegoś takiego przyjaźnią ...przeczytaj moje wypowiedzi z początku tematu tam objaśniłam czym moim zdaniem jest przyjaźń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O i już mnie obrażasz...maniek...bądź grzeczny... kiedy nie jesteś w stanie przedstawić argumentów łapiesz się agresji a to nie świadczy o tobie dobrze mój drogi ...:) i nie mam na myśli siebie w kilku osobach a mnie i taka jedna zołza :) i zapewne wiele innych kobiet by się z tobą nie zgodziło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniek z braamy
To tez cos nowego.Ktos utrzymuje kontakt z kims,....dla korzysci.Znowu dowiedzialem sie czegos nowego o kobietach? Jezeli chodzi zas o moje wypowiedzi, ja mam prawo do nich,Ciii niezaleznie od tego,czy sie to tobie podoba,czy tez nie.Ty,malo tego,ze nie wiesz co to takiego jest przyjazn,to jeszcze przenosisz swoja niechec do mnie z naszej dyskusji przy okazji innego tematu,na ten temat,tutaj.A wiec jeszcze,okazuje sie,ze jestes msciwa-Ciii.Jak wiekszosc kobiet.To sa niestety wasze wady,obojetne czy ty sie z nimi zgadzasz,czy tez nie.Rzeczywistosc nie jest taka,jaka ty chcialabys ja widziec,czy my chcielibysmy ja widziec.Niestety.to nie sa zlosliwosci z mojej strony.To szczerosc.Niektorzy ja biora za wade.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniek z braamy
Ciii-znow wypowiadasz sie w imieniu innych.Szukasz popleczniczek,by mnie zaatakowac frontem.nieladnie,nieladnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniek....czego jeszcze nie wiem ??Objaśnij mi świat ..przecież ty go tak dobrze znasz....To powiedz mi jakim cudem ja mam tą moja przyjaciółkę co ??I dlaczego jeszcze ani razu przez cały czas się z nią nie pokłóciłam ona mi ufa itd. itd. ??Opowiedz mi jaka jestem :) Mściwa ??Yhym i ?? Nie jestem mściwa (przynajmniej nie w tej sytuacji) tylko twoje wypowiedzi wydają mi się tak absurdalne że aż sobie je gdzieś zapisze :) maniuś kochanie ...nie dowiedziałeś się czegoś nowego o kobietach....dowiedziałeś się czego nowego -a co w tym nowego?- o ludziach...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×