Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sssssssssssssssssssssssjjjj

Jak poradzic sobie z samotnoscia?

Polecane posty

Gość sssssssssssssssssssssssjjjj

To ejst chyab najgorsze co moze byc......jestem zupelnie sama....nie chodzi mi tu tylko o mezczyzne, ale o wszytko...jestem sama.....co mam zrobic zeby bylo innaczej? Czy ktos z was tez jest samotny? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki se gość
z kąt jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi tez
mi tez jest smutno:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyjść do ludzi :) Otworzyć się ....rozmawiać z ludźmi którzy cię otaczają i stworzyć ich jakaś mniejszą lub większą częścią twojego życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poszukać znajomych, przyjaciół, związku..... hmmmm :O albo poszukać jakiegoś innego sposobu na odczucie jedności z kimś :O można jeszcze olać sprawę i użalać się na zły świat durne rady :O :O :O :O :O :O :O ale co można wymyślić :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Ciii...
ladnie piszesz, tylko jest taki problem, ze czlowiek samotny ma to do siebie, ze jemu samemu sie nic nie chce, bo wydaje mu sie, ze sie nie nadaje i w ogole bardzo ciezko jest stac sie czescia kogos drugiego :( :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz...ale tak się składa że przez wiele wiele lat byłam samotna i w dodatkowo byłam w głębokiej depresji z której jeszcze nie do końca wyszłam ...więc wiem co mówię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie mnie nie lubili ja nie lubiłam ludzi :) ale kiedy zaczęłam z nimi rozmawiać (w cztery oczy rozmawia się najlepiej bo wtedy każdy zachowuje się inaczej) wiele osób z mojego otoczenia mnie polubiło :P i już nie było aż tak tragicznie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssssssssssssjjjj
Ja bylam z chlopakiem ale powiedizl mi z emnie nie kocha wiec stwerdzilamz e to nie ma sesnu.....byl dla mnie najwaznijszy.....tez jestem jedzynaczka! Moi rodzice sie mna tak srednio interesuja......po prostu jestem sama nie mam nawet sie komu wyzalic......czuje sie z tym tak zle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Ciii...
hmm to tak jakby ja, z tym, ze ja ciagle w tym trwam, a powiedz czy sama z tego wyszlas, z tej depresji/samotnosci? szczerze wydaje mi sie, ze na mnie troche zapozno, a problem w tym, ze nie jestem towarzyska, dlatego malo kto mnie nawet lubi, a co mowic, kocha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Ciii...
Ciii.. ja czasami umawiam sie z ludzmi i wiesz coniektorzy naprawde sa super, a jednak zazwyczaj nie chca sie ze mna wiecej spotakc, dlaczego? jestem nudna :o w sumie nie wiem o czym z nimi rozmawiac, zawsze bylam sama ze soba, i malo rozmawialam nawet z rodzina :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj wiesz moja droga...wyszłam z tego praktycznie sama ...bo to ja zaczęłam się otwierać do ludzi...co do rozmowy z ludźmi ...ja zaczęłam z nimi częściej rozmawiać pod koniec gimnazjum...i to nie było tak że podchodziłam i mówiłam ...hej jestem ***** porozmawiajmy o drugiej wojnie światowej bo akurat to przerabiam na historii.Tylko jak pani powiedziała na lekcji coś np. o testach kompetencji albo działo się coś w szkole albo nie lubiłam jakiejś nauczycielki to jakoś na przerwie sobie rozmawiałam z koleżankami a to że ta babka od polaka to jest jakaś zacofana chyba żeby zadawać takie zadania których nawet moje koleżanki licealistki nie mają ...i tak się nawiązywała rozmowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcinstas
heh, pozdrowienia gorące dla Ciebie ! przynajmniej wiem że nie jestem sam !!! ;*;*;* ...u mnie to była sprawa rozstania z dziewczyna po 6 latach, moi znajomi byli jej więc ich nie ma, a moi wszyscy przyjaciele sa za granica ! MAŁO TEGO ! zostałem sam w obcym miescie, w Poznaniu na studiach zaocznych gdzie wszyscy pracuja, a ja nie znam nikogo ! to jest samotność ! co wieczór JackDAniels hehe....może kiedys przejdzie pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×