Jakie słowa sprawią, że on wróci?

a ja jakbym kochala to nie robilabym takich cyrkow na jego miejscu i wolalabym spedzic sylwka z ukochana osoba niz z kumplami nawet kosztem kasy. proste?

pewnie, że proste. a jeśli on chce się mścić, to tym bardziej świadczy na jego niekorzyść.

ulegloscia sie u faceta nic nie wskora, mozna tylko stracic. mam juz 30stke na karku wiec wiem co mowie.

autoko przywroc go do pionu bo sie rozbrykal. napisz mu na przyklad w poniedzialek ze masz zaproszenie na sylwestra od kolegi z klasy (moze byc wymyslony np z podstawowoki byle nie znal) i nie wiesz czy masz przyjac czy nie.

kurde, ale po co takie zagrywki? Facet ma powiedzieć, co jest grane. Ja bym nie stosowała tego pomysłu z kolegą, bo jeszcze sobie wielce obrażony wbije do głowy, że ona go zdradza i obróci to głupstwo przeciwko niej, a może nawet ją rzuci.

czemu zamiast porozmawiac z nim, analizujesz to na kafeterii?

Ja 20:28:03 uwierz we mnie i zaufaj mi... ON 20:28:40 mysle ON 20:28:49 poki co pozytywnie :) I chuj... :( Spotkamy sie w piatek i ma się zdeklarować. Nie chce przez smsy żeby się deklarował.

tego piatku ale nie daj sie dluzej. a co jesli powie ze nie wie nadal co czuje? choc mam nadzieje ze nie bedzie pogrywal.

ma się jasno zdeklarowac, albo w jedną albo w drugą.

trzymam kciuki za was. jak tam? daj znac. odezwiesz sie? pozdrawiam

mialo byc droga marko:)

masz 20 lat i napewno nikt cie nigdy nie pokocha jak on...chociaz może racja, może pokocha prawdziwie, a to różnica. dzieciaki jesteście, jakies przekładanki, upijanie się, fochy..nie tak zycie wygląda. jak do siebie wrócicie, to obstawiam, że i tak to będzie powrót przed ostatecznym rozstaniem tudzież papraniem sobie zycia w nadziei na kolejny powrót:) vide inne topiki, co to babeczki rozpisują o "związkach"

tiaaaaaaaaaaa nawet jesli tak bedzie to będzie tylko nasz problem, Ciebie nim napewno obraczać nie bede :] I oczywiście ze się odezwe, jutro się z nim widze, przekonamy się co dalej...

oczywiscie ateraja to ja ;)

jestesmy razem :)

gratuluje :)

Dużo osób udziela rad typu czas leczy rany itd., ale w mojej sytuacji to było nie do wykonania. Rozstałam się z mężem, mamy wspólne dzieci, niby jak to wyrzucić z pamięci? Ja po prostu powiedziałam sobie, że zrobię wszystko by on znowu był ze mną. I nie żałuję. Zamówiłam na niego urok miłosny ( strona chyba http://urok-milosny.pl) czekałam trochę czasu, ale powrócił. I traktuje mnie lepiej niż wcześniej.