mijemu mężowi sprawia satysfakcję denerwowanie mnie i poniżanie mojej osoby

Nie wiem co robić, a powoli tego nie wytrzymuję. Mój mąż jest złośliwy i robi ze mnie wariatkę wmawiając,że to on ma rację np: wyrzucając śmieci z odkurzacza wodnego do zlewu lub wieszania pogniecionej firanki. to tylko kilka przykłądów a jest ich całe mnóstwo. najgorsze jest to, że uwielbia robić hałas, obrażać mnie smsami, krzyczeć na mnie - szczególnie w weekend. I przez to każdy weekend jest albo głośny (kłótnia) albo cichy (bo nie rozmawiamy ze sobą). Mówi,że nie każdy musi mówić dzien dobry jak odwiedza kogoś, czy mówić dziękuję i uważa,że wcale to nie jest złe. I qw taki sposób broni każdego swojego chamskiego zachowania. co radzicie??

jestes moj rocznik i juz mezatka...chyba sie starzeje....a przed slubem taki nie byl? ile juz jestescie malzenstwem i czemu tak dlugo?:P

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3637495&start=30 o masz, poczytaj sobie tutaj :o

od sierpnia tego roku i juz jest fatalnie. aż taki jak teraz nie był:(

hmmm..ja zaczelam mieszkac ze swoim we wrzesniu tego roku..poczatki trudne,ale teraz niebo na ziemi...widac zle go wychowalas...miewasz choc humor,czy zawsze mila? wbrew pozorom oni to lubia:P

nie jestem zawsze miła,a le to,ze o n mnie rani nie wywołuje u niego poczucia przykrosci czy smutku. jemu to juz chyba sprawia przyjemnosc

cholera, pojecia nie mam czemu tak sie dzieje...czyzby byl tak pewny, ze to malzenstwo juz na zawsze i jak przestanie sie starac,to moze sie rozpasc...nie wiem...jakby dla mnie byl taki,to napotkalby tylko brak zainteresowania i zero sexu...potem sie brzydze jego ciala

najgorsze jest to,że on ie potrafi przyznac sie do blędu i nie ma wokół siebie nikogo, kto by mógł mu wskazac złe zachowanie

tacy ludzie jak twoj maz sa najgorsi, po prostu facet chce podbudowac swoje ego ranac cie.co za cham.musisz sie bardzo postawic, niech zobaczy, ze jestes niezalenza, organizuj sobie zycie i niehc on widzi, ze dobrze sobie radzisz musi nabrac do ciebe szacunku, bo gdzies po drodzie zobaczyl, ze moze byc dla ciebie chamski a ty i tak z tym nic nie zrobisz.przykro mi ale wez sie w garsc i badz tzn zolza:)

a on jest taki idelany we wszystkim co robi?? moze jak cos schrzani to potraktuj go tak jak on ciebie.... chyba tez czasem gotuje i nie wierze ze wszystko mu wychodzi...mi tez czasem nie wjydzie,ale on grzecznie je i nie narzeka...czasem jak jest tragedia,to machnie reka "a co tam,zje sie":P wiec ja jego potkniecia tez traktuje ulgowo:)

:D Wieszam mokre i same sie prasuja :P A ten wodny odkurzac to co za cudo? Moze mozna go wyprozniac do zlewu :D

dzięi, ale jak tak próbowałąm to był jeszcze gorszy. ogólnie wrzeszczy,ze chce rozwodu, obraża się, nie odzywa, wie co sprawia mi przykrość i to robi. ciągle gada jak to nie lubi przebywać u mojej rodziny itp a ja sie staralam jak głupia dla jego rodziny przygotowując przyjęcia, pożyczając kasę itp. nie docenił tego ani razu. stwierdził,że on się stara, bo jeździ do nich i tam siedzi a moglby grać na komputerze

zastanawiam sie czy moze powodem jego zachowania jest to że myje sie raz na tydzień czy moze to ze nie chcę sie zgodzic na gruppen seks ? a przeciez on i jego starszy brat zadowalają mnie w zupełności

jak zwykle podszywacze. podziwiam zacięcie

matko jedyna !! za kogo ty wyszlas??? ile on ma lat,bo zachowuje sie jak dzieciak....byl kiedys taki toipic....dziewczyna pisala,ze przy kazdej klotni jej chlopak tez krzyczy ze chce sie rozstac.najpierw plakala i blagala..ale po pewnym czasie miala dosyc i gdy on zaczynal o rozstaniu,to ona mowila cos w stylu "tez o tym myslalam,moze to najlepsze rozwiazanie" z zimna mina, obojetnosc..koles ponos zmiekl szybciutko,bo wykorzystywal ten trik,zeby ja stlamsic....wyprobuj..co ty mowisz,jak on krzyczy o rozwodzie?

mój nie mięknie. jak zapytalam sie co tu jeszcze robi, przeciez siłą go nie trzymam to powiedzial,ze czeka aż go wyrzucę

chciałam też dodac,że golę szparkę raz w miesiącu w pozostałe dni wmawiam sobie że jestem mężczyzną i siedzę na kafe aż mnie kark rozboli :o moze to jest powodem ? co myslicie ?

to powiedz,ze moze sie czuc oficjlanie wyrzucony i tyle...nie gotuj mu,nie pierz....jak tak mu zler,to niech sam to robi

własnieon czeka na to,zebym go wyrzucila, takjakby zem ną grał,zebymieć argument jaka to jestem zła. to jest chore

i dobrze, niech rozpowiada wszystkim jaka to ty zla jestes, wazne, ze ty swoje wiesz i znasz prawde.on tez ja zna. a jak bylo miedzy wami przed slubem?mial takie jazdy jak teraz?

różnie, jednak naiwnie myslalam,ze skoro chce slubu to wie co robi, ze to na cale zycie. oprzed slubem mial zadatki na tego, co lubi straszyc. ogólnie to jego podejscie - straszyc kogo sie da, mysli,ze jest wazny, najmądrzejszy. potrafił wykrzyczec mi,ze robi karierę a ja nie bo ja doskonale sie po to,zeby nie wypasc z rynku

ojaaaaa, straszne. ale jak planuejsz te sytuacje rozwiazac?chcesz sie rozwiesc?czy chcesz to ciagnac?jak sie zapatrujesz na te cala sprawe?

rodzice mi mowia,zeby nie poddawac sie tak szybko. chcialam isc na terapie. ja bylam raz on raz, potem mielismy chodzic razem, ale krzysiek wykrzyczał mi,ze to dla siebie chcialam isc na terapie, widzisz wiec,zemu nie zależy. zakrzyczałby mnie tam, a ja nie mam sily z nim walczyc powiedzialam,ze chce osobno ,zeby on osobno i co jakis czas razem.on,ze nic z tego. i ucichło.

to powiedz,ze na taki zwiazek sie nie godzisz i jak sie nie postara,to bedzie naprawde koniec

kurde. a gadalas z nm tak na powaznie, na spokojnie o tym co czujesz? czy to co mowisz mu, ze cie boli on wykorzystuje pozniej przeciw tobie?

dokladnie masz rację. zawsze wykorzystuje przeciw mnie moje słabości czy zmartwienia. rozmawialam z nim na poważnie nie rez. bez skutku

no wlasnie...dlatego trzeba radykalnie..przy nastepnej klotni powiedz,ze powaznie myslisz nad rozstaniem...masz 24 lata,po co sie meczyc z kims takm,jak mozesz znalezc kogos,kto cie doceni...

powiedzia,,ze tez onie moze ze mna wytrzymac i ze to on odejdzie. zawsze chce,zeby jego było na górze

ale to przecież twoja sprawa jest na co się zgadzasz. po pierwsze zgodziłaś się wyjść za mąż za takiego debila to sama jesteś pewnie nie lepsza. po drugie ty chcesz usłyszeć tutaj że jesteś biedna i że to ty robisz łaskę temu złemu mężowi że z nim jesteś. natomiast z pewnością nie chcesz nic zrobić z tą sytuacją. daj sobie więc siana, niech cię leje i dociągnijcie tak do emerytury wychowując przy okazji tak samo jak wy popieprzone dzieci.

oferma-->poj przestan, moze dziewczyna jest po prostu wrazliwa?i nie potrafi dojebac palantowi:O