Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lilka 22

porzucona po 7 latach

Polecane posty

Gość ja sie wypowiem
lilka duzo moze dac, pojdz z kims, jakims kolega najlepiej, dobrze sie baw z nim. tego bylego olewaj, niech poczuje sie zazdrosny. Uwierz mi sie na bank bedzie sie pieklil w koncu to 7 lat. Usmiechaj sie to najwazniejsze zeby widzial ze jestes zadowolona z zycia i nie bedziesz sie zalamywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie wypowiem
staraa prawda ja jestem taka kobieta :P jestem okropnie zazdrosna bo niedowartosciowana i mam buuuujna wyobraznie, ale wiem ze to ze mna cos nie tak, nie z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraaa prawdaa
o jezu ja tez nie pwoiem ze czasami nie wscieklam sie jak moj zerka na jakas lasencje, czasami mialam ochote przywalic mu z liscia ale probuje nad soba panowac ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka 22
Mialam jechac z nim , ale postanowilam to olac i umowilam sie z kumpelm , bo on zrobil mi wielka laske, przyjada na zjazd po mnie znajomi , bo maja mnie zabrac na inna impreze , mam nadzieje, ze go to ruszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie wypowiem
a gówno prawda skoro zauwazylas ze faceci majacy laske ogladaja sie za Toba to znaczy ze Ty ogladalas sie za nimi i widzialas ze sie gapia, przeczysz sama sobie. I nie mow mi ze nie zwracasz uwagi na ludzi i nie myslisz mimowolnie ze cos ma ladnego, chociazby to miala byc bluzka albo fryzura. Nie mowie o obracaniu glowy o 180 stopni i potykaniu sie, zapominaniu jezyka w gebie tylko zwyczajnym patrzeniu. Widze duzo emocji w Twojej wypowiedzi wiec wnioskuje ze jestes osoba zazdrosna ale probujaca wierzyc ze sa faceci ktorzy dadza Ci ten spokoj ktorego potrzebujesz. Moze zle to wymyslilam ale tak Cie odbieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka 22
Chciałabym zeby on tego żałował ,ze miał cudowną dziewczynę , która zrobiłaby dla niego wszystko a on to spieprzył ...to bardzo poprawiłoby mi humor, mam nadzieję, że tak kiedys bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie wypowiem
hmm chyba kazdy te same pojecia rozumie inaczej a tak ciezko sie dogadac ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraa prawda
Mam także kolegów obok których może przejść Pamela Anderson i odwrócą jak są ze swoją laską Tak tak ostentacyjnie odwracaja glowe, no przestan...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablablablablablabla
Napisałam przecież, że to koledzy... Przy mnie też się nie oglądają (bez dziewczyn, nie wszyscy, są tacy, co robią to zawsze, wolna wola), a mnie się nie wstydzą, bo mi to zwisa, co robią. Nie lubię za to takich stereotypów rodem z kamienia łupanego. Tak, nie oglądam się za ładną bluzką czy fryzurą innego faceta. Chyba, że mówimy o sytuacji, gdy oglądam się za torebką innej kobiety, ale mowa była o płci przeciwnej o ile pamiętam. Ale nie, nie oglądam się również. Tylko patrzę. Jak na cokolwiek innego w świecie. Obejrzeć się za kimś, bo nie mówimy za czymś, to właśnie widocznie zwracać na coś uwagę. Jeżeli Ty się ostentacyjnie wgapiasz w ludzi to ok, ja nie. Jeżeli to, że kogoś zauważysz jest dla Ciebie równe z tym, że się za kimś oglądasz, to ja oglądam się nawet na starą babcią na ulicy. Ale to jednak nie to samo. To Ty masz problem skoro dla Ciebie każdy facet to łowca. A kobieta co to? Dawczyni? Rodzicielka? Służka? Kobiet biologia nie obowiązuje? O ile mi wiadomo rola kobiet biologicznie też jest jasna, a jednak nie chciałabyś być postrzegana przez pryzmat własnej cipki. Daj facetom szansę na to samo. Może mnie życie nie doświadczyło tak mocno jak Ciebie, bo znam masę normalnych facetów. Widocznie lepiej wybieram, albo inaczej patrzę. Do mnie osobiście nie pij. A może jestem lesbijką? Co Ty tam o mnie wiesz, żeby jakieś sądy udzielać jaka to ja jestem okropna, zmierzła zazdrośnica. Póki co Ty wypisujesz na temat płci przeciwnej jakieś dyrdymały. Gdybyś chociaż była facetem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JAK JUŻ RAZ PADNIE SŁOWO ROZSTANIEMY SIE ALBO KTÓRES Z WAS MYSLALO TO NIE MA SZANS ja sam zostawiłam po 5 latach nie załuje błagał prosił ale ja nie chcialm poznalam mojewgo obecnego meża i wiem ze on jest dla mnie stworzony teraz jestem szczesliwa ułozysz sobie życi e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do porzucona
mój odszedł po 3 latach ... minęło 3 miesiące....do tej pory nie wiem dlaczego.. bo nie miałam szansy na rozmowę .. napisał tylko smsa kocham Cie ale jestem zmęćzony i nie mam już siły... ostatnio odezwał się .. ale mówi że chce tylko przyjażni, chce być sam, żyć wolno .... piękna bajeczka.. ma inną, w styczniu wyjeżdza z nia zagranice na 3 lata ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka 22
Ja chce żeby wrocil , tylko nie wiem jak to zrobic , olac zupelnie czy nie pozwolic mu zapomniec o sobie ?????????odzywac sie byc mila , czy ....pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZOSTAWwwwww
Facet musi poczuć, że cie stracil, a jak ty bedziesz ciagle do niego pisac itp, to wie ze tylko pstryknie palcem i juz przylecisz na jego zachowanie, musi w koncu poczuc ze ciebie juz nie ma i tyle, a jesli macie byc razem to ebdziecie, teraz jzu go niema, musisz siez tym pogodzic, a on w pewnym momencie to zrouzmie, olewaj go, i zachowuj sie tak jak on....bardzo go to zaboli, gwarantuje ci, nawet jesli faktycznie cie juz nie kocha, to jednak w koncu to 7 lat, i i tak go w to zaboli ze juz ciebie poprostu nie ma, wtedy zaczna sie mysli, teksnota, milosc i blaganie....jest to mozliwe, ale nie daje ci gwarancji na to....ale lepsze to niz gdybys miala mu teraz pokazywac ze moze wszystko, a ty ciagle go oplakujesz i ciagle o niego zabiegasz...jego to nie rusza...musi poczuc ze cie ni ema pod KAZDYM wzgledem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mart się naprawdę...mnie po 3 latach zostawił wyjechał za granice pózniej wrócił na 2 tygodnie do Polski i co tak jakbyśmy się już nie znali a takie mi ciepłe słowka mowił tak mnie kochał oh i ah a jak przyjechał to pierwszy krok jaki poczynił to spotkał sie z kolegami i poszedł się bawić...dziś zrozumiałam i powiedziałam sobie nie był mnie warty za dobra byłam dla niego kochałam...z całej siły a on dziś mi tak się odwdzięcza ...mam nadzieje że przyjdzie taki dzień zego ruszy tak pożadnie i bedzie załował to moje marzenie żeby on tak dierpiał jak ja cierpiałam więc na podsumowanie głowa do góry !!!! olej hama jak kocha naprawde to na kolanach przyjdzie na głowie stanie żeby naprawić swój bład ...tylko żeby nie było za pózno ....dla niego powodzenia i 3maj forme zrób się na lalke i olej go ciepłym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po 2 latach stwierdzil ze do niego nie pasuje, byl to dla mnie straszny cios nie spodziewałam sie tego... Nie mogłam sie pozbierac... nie miałam do kogo sie przytulic... nie potrafiłam normalnie funkcjonowac!!! Lzy pomagały tylko na chwile... Nie wytrzymywałam tego dluzej... samotnosc mnie dobijała... Jestem osoba bardzo wrazliwa i nie dawałam rady psychicznie Miałam ochote sie zabic i wiecej nie cierpiec!!! Zamówiłam wtedy urok miłosny u polecanego tutaj perun72@interia.pl – był to strzał w dziesiątkę. Ukochany wrócił i znowu jesteśmy ze sobą ogromnie szczęśliwi. Obiecuje że już nigdy mnie nie zostawi. Mam nadzieję że tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×