pierwszy dzien świąt

w pierwszy dzien świąt idę do mojego chłopaka, czy powinnam cos zaniesc przyszłym tesciom? Jesli tak to co?

jakiś drobny upominek :) myśle ze jakies czekoladki dobre slodkie winko:)

upupup

upup

ja bralam szampana i bombonierke...teraz juz jestem sama i nie mam tego problemu...w sumie troche szkoda no ale coz;)

Ja byłam ostatnio w niedziele u przyszlych tesniow, bo w swieta moj bedzie u moich rodzicow... Kupilam duzą swiece świąteczną. Nic wielkiego, ale nie chcialam przesadzac. Wczesniej zdazalo mi sie kupic jakies ciasto do kawy...

gromnice kupiłaś?

hahahaa nie gromnice :P krótszą i grubszą :D bordową ze złotymi ozdobami :D pasuje im do mebli :)

moge ja tobbie kupic jak tak bardzo chcesz, ale nie zycze ci tego, bo swieta to czas pojednan i zachowuj sie normalnie! pozdrawiam!

No właśnia - paszczurze

zachowuję się normalnie pytanie co dla kogo jest normalne :p

więcej luzu matoły

Myśle że jakieś ciasto i kawę i będzie dobrze

teściowi kupię najnowszy film polskiej produkcji z wytwórni baba-jaga a teściowej mały skromny brzęczący gadżet z osiedlowego seks szopa

weź się zachowuj normalnie, swięta idą, bla bla :p

a ja myśle,ze dobre wino bedzie ok

wino kobieice to raczej nie wypada chyba przynosić tym bardziej jak idzie po raz pierwszy

i po co sie podszywasz :O? Myslalam na czekoladkami Merci,do tego jakis nie drogi likier np. jest taki pyszny nugatowy i do tego taki stojak z bombką wszystko w jedną torbe zapakowac i neich sami sie dzielą:P?

A ja mam takie staroświeckie przekonanie, że kobiecie nie bardzo wypada w takich okolicznościach przynosić alkohol. Z flaszką, nawet bardzo dobrego wina, to można wpaść do kumpelki. Postawiłabym na jakąś bombonierkę, albo coś w tym stylu.

może być np. gwiazda betlejemska w ładnej osłonce/doniczce..

Może jakis placek, ino żeby zakalca nie miał:)

tylko ze ja tam nie idę pierwszy raz tylko ja tam bywam prawie codziennie ... znaczy raz jestesmy u mnie raz u niego... ale zazwyczaj zamykamy sie w jego pokoju i siedzimy we dwójke z jego rodzicami rozmawialam tylko raz tak dłuzej, zazwyczaj jest to tylko krótka wymiana zdan

no mi własnie nawet z tym likierem to tak głupio... trez wychodze z zalozenia ze kobieta alkoholu nie przynosi... no chyba ze to jakas imprezka u kumpeli

a co myslicie o bombce wykonanej własnorecznie z wydlubanych z nosa grindelków przystrojonych kolkoma wlosami z lona ? :-p