Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

słonko21

ON CHCE, JA NIE CHCE I...?

Polecane posty

Mój chłopak chce iść na sylwestra na niewielką impreze, którą robią jego znajomi. Ale ja nie czuje się dobrze w tym towarzystwie, nie mam z nimi wspólnych tematów, nie przepadam za nimi. Pozatym oni mają zamiar pewnie tak jak zwykle tylko porządnie się opić i tyle. Powiedziałam mu że nie mam ochoty tam iść i jak chce to niech idzie sam. Coś czuje że szykuje się porządna kłótnia. Co mam zrobić? Nie mam ochoty iść i czuć się głupio i nieswojo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szydełkuj wmiędzyczasie
to znajdz se chlopaka ktory nie pije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eyjhgej
mam ten sam problem ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byrd
a masz jakas inna propozycje?bo jak mówisz tylko'nie,bo nie'to troche słabo...pogadaj z nim,powiedz,ze nie przepadasz za tym towarzystwem,ze nie kreci cie ta forma rozrywki(chlanie na umór)i ze bedziesz sie źle czuła.ja mam podobna sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byrd
chcialabym jeszcze zapytac,jak długo jestescie razem?My w zeszłym roku dopiero zaczynalismy sie spotykac,nie chcialam wyjechac z jego znajomymi i skonczylo sie na tym,ze ja poszłam do swoich on do swoich i pol wieczoru wisielismy na telefonie.powiedzial mi potem,ze zaluje,.ze nie zostal ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byrd
no to musisz z nim szczerze pogadac i wymyslcie cos innego,zebyscie oboje byli wzglednie zadowoleni.my zostajemy w domu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to załatw
Sylwestra, gdzie indziej w neutralnym towarzystwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejot
a wiesz ile takie imprezy kosztuja w sylwestra ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byrd
a twój chłopak definitywnie nie chce,czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejot
bo chyba po to jest sylwester by spedzac go z ludzmi ktorych sie lubi i zna...a samemu na rynku ? A moze na sylwestrze ich polubisz? Napij sie z nimi kobieto i nie smec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byrd
no to musicie podyskutowac.nikt Ci tu chyba nie pomoze.pogadaj z własnym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Słonko cos tam Zupełnie podobny problem jak Twój miała pewna Janice z Massachusets, której to mężczyzna zabierał ją na polowania na chipmunki za pomoca rakiet do badmintona, nie cierpiała tego jak i jego kolegów, którzy bekali po spożyciu piwa i sikali gdzie popadnie. Odkąd doradziłyśmy Jej aby zrobiła swemu mężczyźnie kolację a następnie wielokrotnie zaspokoiła go oralnie problem przestał istnieć bo porzucił on towarzystwo kompanów od polowań a wybrał romantyczne wieczory z ukochana przy lampce wina i poezji Lwa Tołstoja Redakcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxiuuuuuuuuuuu
ty nie masz ochoty iśc- chłopak nie ma prawa cię zmusic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxiuuuuuuuuuuu
ty nie masz ochoty isc- chłopak nie ma prawa cie zmusic ALE jezeli chłopak ich lubi i chce tam isc to chyba nie zażądasz aby z tobą został w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeden z nich jak się opije zawsze ma jakieś ale do każdego,bądź gada gdzie jakie kurewki stoją mimo że ma dziewczyne 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz gdzie chcesz bez niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj ten sylwester
powinnaś być bardziej elastyczna. Ja też nie przepadałam za jednym towarzystwem mojego chłopaka- tak że nie chodzilismy tam na imprezy przez rok... poszłam po roku i nie było tak tragicznie... choć za dziewczyna pewnego kolegi raczej nie przepadam-jakoś chcąc nie chcąc dogadac sie z nią nie mogłam. a co Ci ten kolega przeszkadza? niech sobie pogada. W sumie jak naprawde nie chcesz iść to nie idz!! pewnie sie tym martwisz bo nie masz innego wyjścia? Wiesz powiem ci szczerze,że jak ja bym powiedziała chłopakowi,że niechcem z takim i takim towarzystwem spedzac towarzystwa bo nie lubie... napewno by nie poszedł. Po tym co czytam o waszych facetach to sobie myśle,że mój jest jednak kochany;) Zaproponuj mu sylwka we wdoje. jakaś tam kolacyjka,świeczka,wódeczka czy co tam lubicie a otem pójdziecie na ta impreze na miescie. Ja mam prawdopodobnie to w planach...bo co zawsze trzeba gdzies bibować. za błedy sorka;) mam nadzieje,że wszystko wyraźnie napisane. pisałam co mi na jezyk przyszło;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiele razy przebywałam w tym towarzystwie i nie podchodzą mi te osoby. Oni wszyscy dobrze się znaja, będe czuła się obco. Pozatym to oni przeciez mnie znaja a niektórzy nawet cześć nie powiedzą jak się mijamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×