Nazywa mnie swoja dobrą koleżanką.......

Spotykam się z chłopakiem od 2 miesięcy, spedzamy, ze soba teraz każdy weekend, chociaż nie planujemy tego wczesniej. Chodzimy ze soba do klasy, a w klasie udajemy, ze jestesmy tylko na etapie kolezeńskim, Ale jak on tylko przychodzi do mnie , czy nawet idziemy na jakas impreze na ktorej jest alkohol, zachowujemy sie jak normalna para. To samo przez sms , czy przez gg. To jest coś w stylu oddzelenie zycia prywatnego od pracy(w tym aspekcie szkoły). Troche jest to dla mnie dziwne..... prosze o komentarze. Ps: w sumie to bliższe kolezenstwo zaczęło sie rok temu, ale od około 2 miesiecy , zaczeliśmy sie juz całowac i zachowywac jaka para(oczywiscie tylko nie w szkole i na miescie)

a jak z sexem?

Wiem, że jesteś bardzo młoda, ale przepraszam Cię i proszę Cię o jedno: wykorzystaj swój intelekt i pomyśl dlaczego tak jest. Zastanów się sama. Wiem, że potrafisz. Nie słuchaj zbytnio innych, przemyśl to a opinie innych pozostaw tylko w zanadrzu. Pozdrawiam.

Czy jestem bardzo młoda??/ mam osiemnaście lat, wiec nie sądze, Sama sadze, ze jest tak, bo on jest w moim wieku, jest młody, nie chce wchodzic w związki Sexu nie ma .....

a tobie taka sytuacjia pasuje???