CZY WY TEZ JECIE TAK MAŁO JAK TA LASKA ?ZOBACZCIE FOTY ILE JE NA OBIAD?

zobaczcie jak malo ma ziemkniakow na talerzu nałozone..szok http://www.disa.fotolog.pl/

w szoku jestem bo ja jem dwa razy tyle ziemniakow do kotleta albo do jajka sadzonego. jak mozna tak malo jesc a potem sie dziwicie ze szkielety z was sie robią .

ale ja teraz jem mniej bo dieta.

ja nie jem tyle przez caly dzien.moze dlatego waze 42 kg.

to zle jak sie je mniej .bo sie chudnie

w twoim stanie bo w moim okey.

Chyba cię pogięło, auorko. Jaja sobie robisz, czy co? Ja jem mniej, dla mnie to spora porcja. Do szkieletu mi za daleko o jakieś... 10 kg. Nie wszyscy / żreją tak jak ty, po prostu.

porcje anie ze wszystko naraz byscie mialy to pochłonąć jej chodzi o obiad jeden a nie ze trzy naraz ktos zje

KOBITY!ALE MI CHODZI O ZIEMNIAKI . NIE O TO ZEBY WSZYSTKIE 3 TALERZE JESC NARAZ TYLKO O JEDEN ZESTAW OBIADOWY :KOTLET ,ZIEMNIAKI I BROKULY .NA TYM TALERZU W TYM ZESTAWIE JEST MALO ZIEMNIAKOW STRASZNIE I NIE MA ZUPY..WIEC CO TO ZA OBIAD? ZRESZTA W ZESTAWIE Z JAJKIEM SADZONYM TEZ NA TALERZU WIDZE MALO ZIEMNIAKÓW ..O TO MI CHODZI ..WY PEWNO MYSLICIE ZE 3 ZESTAWY NARAZ JEM TAKIE ..NIE!JA JEM O WIELE WIECEJ ZIEMNIAKOW DO KOTLETA I BROKUŁ.

no co Ty, moj facet je mniej ziemniakow!!! I nigdy nie jemy zupy. Masz bardzo tradycyjne podejscie do jedzenia, jak moja babcia: a gdzie ziemniak, gdzie zupa? raaany...

ALE ZANIM BYLYSCIE NA DIECIE TO TEZ TAK MALO JADLYSCIE ZIEMNIAKÓW?

nie jestem na diecie, moj facet tez, a mimo to nie jem ziemniakow czesto. Ile mozna jesc to samo warzywo? wyobrazasz sobie codziennie marchew wpierniczac?

Jem na pewno mniej ziemniaków (1-2 małe na porcję), za to dużo więcej mięsa czy ryby i jarzyn. Nie jestem na diecie i być nie zamierzam, po prostu nie lubię zapychaczy. Zupy jadam, ale tylko warzywne kremy, bez ziemniaków.

obiad jest w miare ok- ale ja wole jak jest 2x wiecej brokułów i 2 razy MNIEJ ziemniaków. No i ta panierka na kotlecie.... nie podchodzi mi jakos bardzo, mocno chłonie tłuszcz. Podkreslam ze teraz na diecie takiego obiadu bym w zyciu nie zjadła!(takiego jak na obrazku) to by miało tyle kcal co moje 3 posiłki(z 5 dziennie) i czułabym sie po tym zapchana jak prosiak.

Durna pindo, zrozumże, że dla kogoś JEDNA taka porcja to za dużo. Ty żresz jak hipopotam - twoja sprawa. Ale można naprawdę jeść tyle, ile realne potrzebuje twój organizm, a nie sfrustrowane emocje i rozciągnięty jak stodoła żołądek. Ja by po prosu spuchła po 1 takiej porcji.

I wyłącz capslocka, miss intelektu i polotu.

tylko gotowane w całości i nie tłuczone :o Średnio 2-3 nieduże ziemniaki, nie jem mięsa, ewentualnie jajko na twardo, i jakieś pól kilo surówki :D Ale wydaje mi się, że to całkiem normalne porcje są :o

ech

JA TEZ JEM TAK MALO

TO JEST MAŁO WEDŁUG CIEBIE???? TO SĄ NORMALNE PORCJE!! BEZ OBŻARSTWA I ROZCIĄGANIA ŻOŁĄDKA. TO JA SOBIE NIE WYOBRAŻAM ILE TY JESZZ....

:O wystarczyło by mi na dwa dni. Nie odchudzam się Za mało to tylko warzyw.

Dla mnie tez to sa normalne porcje...a ta breja z ziemniaków i buraków obrzydliwa...blee

normalny obiad mały

choć ja nie lubię ziemniaków i poprzestaję na dwóch małych

to jest normalna porcja ziemniaków choc sam nie zjadlabym tyle bo ja jestm niejadek troche

dzyzas to ile wy zrecie ze sie tak oburzacie;)

wedlug mnie n atalerzu gdzie jest kotlet i brokuly jest tak malo ziemniakow ze bym czula głod jakbym tyle zjadla.

h e h

aj diewuchy to są najnormalniejsze porcje po co sie opychac... to tyczy sie do autorki topicu.

ja jem 1/3 tego :D Przeciez ona ma duzo. ojej. a z reszta:P nieładnie zagladac komus do talerza :P