Dziewczyny co powiecie o tym podrywie

No wiec podchodze do dziewczyny oczywiscie potracjac wszystko po drodze. I mowie: Bardzo bardzo przepraszam wiem,ze uznasz mnie za kretyna,i pewnie jestes zajeta zaraz wychodzisz z kolezanka pewnie z mama idziecie na zakupy,widzialem twojego tate jak czeka z niecierpliwiony na twoja mame gdy ta robi zakupy, nie masz czasu, bardzo spieszysz i i no wiesz nie chce ci zawracac glowy,ale co powiesz gdybym zaprosil cie na kawe?? Przejdzie dziewczyny ??

zanim skonczysz, dziewczyna zwieje :D

na kursie NLP. Ciekawość, co zrobisz, jak trafisz na inteligentną? Wystawisz fiuta, czy wyrecytujesz inny tekst z podręcznika:P

Nuda potworna .. pomijam to, że cała przemowa, nijak ma się do zakończenia... Bo skoro taki dramat tam się rozgrywa, to po co na koniec dorzucać kolejny?

zaden kurs po prostu chcailem spytac,czy to dobra droga tzn gdzie jest blad. ?? bo nie wiem jestem tylko facetem

i to jest właśnie twój błąd;)

to nie jest żadne usprawiedliwienie ze jestes facetem :P masz niskie poczucie wlasnej wartosci czy co?!!!

Ale ja nie chce nic z litosci(Jeb poradzisz cos) p oprostu nie umiem sie za to zabrac a Robaczek chyba wie co mowi w koncu jest az kobieta. Tzn co spieprzylem ekhm zle zrobilem ??.

Jeb to jest zupelnie obca osoba tzn byla bo no wlasnie . Robaczek juz powiedziala i przewidziala co sie stalo :)

Zanim skonczylem usmiechnela sie i powiedziala nie no nie mam czasu faktycznie. A mi wtedy nogi zmiekly i po prostu stalem jak slup soli. Widzac jak wychodzi ot no spieprzylem nie ma co .

kurcze kobiety maja latwiej . Jep czyli wiecej dystansu mniej stresu.

oto rada: ogranicz się do przedostatniego zdania "nie chce ci zawracac glowy,ale co powiesz gdybym zaprosił cie na kawe??". Powinno wystarczyć. Weź porządny prysznic,miętowego tic-taca i do dzieła ;)

Olewiea hhahahahahhaha to ostatnie zdanie no normalnie spadlem z krzesla. Alez ja sie myje tic takow nie uzywam,no ale moze cos w tym jest

no wiem Jeb punkt widzienia zalezy od punktu siedzenia. Jeb tzn co(zaraz jak to kobiety mowia; po co nawijac makaron na uszy tak to idzie:) ) I zamiast tyle gadac po prostu przeprosic o porozmawiac

jestem master :D

Ale ja nie robie z siebie clowna chyba :). Tylko wlasnie chce wiedziec jak sie zabrac do tego,przeciez nie mowie o tym jak ta panienke bym bzykna, bo to by bylo swinstwo i tak nie mozna, tylko normalna rozmowa

aha czyli mniej nawijania wiecej dzialania :)

Czyli tak przepraszam bardzo ,ale czy masz troszke czasu wiesz chcialbym cie zaprosic na kawe moze zostaniesz No fakt gorzej bo jest z kolezanka ehh no straszne sa te kobiety :)

łooo matkooo:o gdybym usłyszała taki tekst to bym pomyślała, że to jakiś nierozgarnięty, niepewny siebie facet:o Facet ma być zdecydowany! pewny siebie! Nie pyta "czy chciałabyś", "czy mogłabyś", "czy zostaniesz". Ja mogłabym usłyszeć taki tekst "Przepraszam bardzo, siedziałem niedaleko i przyglądałem Ci się przez jakiś czas. Zaintrygowała mnie Twoja uroda. Masz piękne rysy twarzy. Chciałbym, żebyś napiła się ze mną czekolady przy tamtym stoliku".

hmm pewnie jakies by sie zgodzily ja to jakos z zalozenia albo nie wiem czemu jestem trudna do poderwania:/nigdy nie chcialam dawac nr czy cos...ale wiesz moze tylko ja tak mam

No wlasnie czyli kobiety to jednak skomplikowane istoty. Tzn tak mise wydaje ogolnie ladnie pachniecie macie wszystko zadbane no i ogolnie ,,,, takie fajne jestescie

No kurza stopa nikt sie nie odezwie nie poda reki biedakowi pomozcie prosze ;)

o rany :) Ty mówiąc takie cos dziewczynie to tak jakbyś mówił: \'pzreparszam ze wogole podchodze\" i pokazujesz swoje negatywne podejscie -\" a i tak pewnie nie pojdzie ze mna na ta kawę\". Nie dziwie sie ze ta dziewczyna powiedziala\" że zreczywiscie nie ma czasu\" :) i ja ,tak jak ktos wczesniej juz powiedzial,- tez bym sie ograniczyla do ostatniego zdania.

i jak tez widac jestesmy bardzo rozne, bo jakby mi facet powiedzial: zaintrygowała mnie Twoja uroda. Masz piękne rysy twarzY..." to bym hcyba ze smiechu padla... wziełabym to za tani podryw pseudo-romantyka :)

Wiesz wam dziewczyna jest latwiej jak nie ten to nastepny,ale co ma zrobic... co ma zrobic normalny facet,chlopak,ktory ladnie sie umyl ;),.. i przyszedl z mysla,ze moze jakas fajna dziewczyna moze siedzi w kawiarence. A tu nogi sie trzesa,to co ja kurka zle robie :0

co Ty Paweł, to nie jest tak o u nas, ze nie ten to będzie nastepny. Wiele z nas też się czuje onieśmielonych jak facet do nas podchodzi, i jest tez zcasami przykro jak facet ktory sie nam podoba doi nas nie podchodzi, i mi np tez sie trzęsą nogi jak mam zamiar odzwzajemnić uśmiech jakiemus facetowi :)

i zdajemy tez sobie sprawę,( a przynajmniej większosc kobitek) ze dla faceta podejscie do dziewczyny i zagadanie jest stresujące :) i to doceniamy ta odwagę, nawet jeśli zdarza się odmowa

Abeille no ale jest jeszcze cos zazwyczaj jak facet podchodzi tzn jak chce podejsc to obiekt tzn kobieta:) ktoremu sie podoba jest otoczona przez kolezanki i to tez jest bardzo ciezkie to przezwyciezenia. Ja dlugo sie zastanaiwalem czy w ogole podejsc a przysiegam nie bylem pijany,ani nic z tych rzeczy I pamietam jak lapki sie trzesly ,a nogi byly jak z waty. I przez sekunde sie zawachalem no moment to byl doslownie. No i po 2-3 minutach dziewczyna sobie poszla,z kolezanka rzecz jasna. Cos takiego powiedziala "Wiesz nie mam czasu z toba rozmawiac " ehh nozki mi zmiekly.