chlopak zostawił mnie samą w Anglii i pojechał do Polski

Czesc Wszystkim Proszę napiszcie co o tym myślicie. Mój chłopak pojechał do Polski na święta bo twierdzi że mama na niego naciskała i nie miał co jej powiedzieć. A ja zostałam sama. Moja siosstra jest tu także ale z chłopakiem i znam ich doskonale zreszta moj chlopak też twierdzi że oni są nierozłączni. Moi wszyscy znajomi też wyjechali do Polski, a jedyna koleżanka która została jest mężatką i ma dziecko więc święta spędzi z rodziną. Czuję się naprawdę samotna. Zwłaszcza że zbliżają się święta.Ciągle o tym myślę i boli mnie że zostawił mnie samą. Nie chce myśleć i płakać ale to takie bolące. Napiszcie co uważącie czy rzeczywiście mam prawo się tak czuć i czy mogę sie na niego złościć ? Dodam że chodzimy ze sobą 6 lat i duże plany przed nami a ja nie mogłam jechać bo nie dostałam wolnego

myślę,ż eto trudny problem.I tak źle i tak nie dobrze:o Nie zazdroszcze mu .cokolwiek by zrobił i tak ktoraś będzie niezadowolona.Myślę,że dopuki nie jesteście małżeństwem to mama po prostu uważa się za jego bliższą rodzinę i ma nadzieję,że ponieważ resztę roku jest z toba to chociaz w święta z nią.....

zgadzam sie z powyzszym .... mialam podobnie napisac

a niech jedzie w cholere, trzyma sie matczynej kiecki i najlepiej nie wraca

wiesz moj maz tez nie dostal wolnego i zostal a ja pojechalam do polski. Zrozumial, ze i tak musi pracowac co ja bym tam robila a rodzicow odwiedzic musialam. Znasz twojego chlopaka i sama wiesz czy zrobil zle czy dobrze? Wazne jest w jaki sposob z toba to przedyskutowal?