Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wwwwwwwwwwwwwwwww

WRZESIEŃ 2008

Polecane posty

Dzien dobry kobitki:) Boszeeeeeeee... Jakie Wy szybkie jestescie....WOW!!!!!!!!!:) Nie wiem jak to jest z tymi owocami cytrusowymi i truskawkami ale odkad jestem w ciazy to pochlaniam je jak odkurzacz:) A zwlaszcza truskawki... Wszystko co je zawiera to bym jadla... Moja siostra sie smieje i mowi jedz bo pozniej nie bedziesz mogla..he he he:) A ja mam takie inne pytanko do Was: Otoz czy ktoras z Was slyszala o nie podnoszeniu rak do gory jak sie jest w ciazy? Mi sie obilo to o uszy i nie wiem jak sie do tego zastosowac... A i jeszcze jedno: Do dziewczyn ktore robia brzuszki w czasie ciazy... Robicie je od poczatku ciazy? Ja jak zapytalam mojego gin (ogolnie o silownie) to powiedzial ze powinnam sie wstrzymac do 18tyg... A chodzi mi glownie o brzuch a nie dziwiganie ciezarow, co by po porodzie mi zadna samara nie zwisala...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brutta podnosić do gore ręce można ale nie na dlugo czyli nie myc okien i nie wieszać zasłon lub firanek jak juz raz powiesilam firanki i dziekuje myslalam ze zemdleje tak mi sie słabo zrobiło :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie miałam jutro umyć okna, więc chyba męża zagonie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale powiem Wam, dziewczyny, że i tak mamy dużego farta, medycyna znacznie bardziej rozwinięta, no i dostępna. Kiedyś to przecież mnóstwo kobiet umierało przy porodzie, przecież wystarczy, że dziecko źle się ułoży, teraz mamy cesarkę... No i śmiertelność wśród noworodków też znacznie spadła, są inkubatory, ratuje się wcześniaki. A pamiętam jeszcze jak parę lat temu, jeszcze przed epoką Jurka Owsiaka, zdarzało się ,że jakieś dziecko umierało, bo za mało było inkubatorów. I różne wady serca są operowane już u maluszków, a nawet w brzuszku mamy... Coś za coś jak to mówią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe no najlepiej :) jak sie zrobi cieplo to mezowie beda myc okna hehe a my bedziemy podziwiac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamici- to dzieki...:) Owego zamiaru z myciem okien nie mialam ale tak na przyszlosc pytalam:) Moja przyjaciolka zawsze o tym gadala jak byla w ciazy i teraz jak tylko siegalam po cos wyzej to odraz mialam jej slowa w uszach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak juz widze mojego w garniturze jak ze szmata zasowa!!!!!!!!he he he... chyba bymi kwiatek na rece wyros szybciejl!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha ha, a wiecie, ja też się ostatnio zastanawiałam, bo na szafce wysoko, mam zapas ręczników papierowych, i w końcu zrezygnowałam tak na wszelki wypadek hi hi hi ;). No i myślałam, jak ja będę chować dokumenty do segregatorów, które stoją też na samej górze, jak już wrócę do pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasniska-co sie martwisz.... Wypozyczysz sobie kogos w pracy...hi hi hi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahaha ale się uśmiałam :D Mój mąż właśnie wraca z kolegą z delegacji i wjechali do jakiejś galerii i dzwoni z zapytaniem czy wolę kulki, romby czy niekształtne wzory i jakie kolory :D Więc mu powiedziałam, że zdaję sie na jego gust :D Pewnie kupują dla żonek prezenty na jutro hihi - mam nadzieję, że tylko dla żonek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie jako zakaske zjadlam miseczke kapusty kiszonej...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na koniec mu powiedziałam, że najlepszym prezentem dla mnie będzie jak umyje jutro okna hahahaha to mnie wyśmiał 😠 W sumie to też sobie go nie wyobrażam na drabince ze ścierką w ręce hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to Mojemu musze powiedziec ze jutro dzien kobiet...:( Co bym chociaz jakiegos tulipana dostala:D tydzien temu byl tutaj obchdzony dzien matki i dostalam pierwszego kwiatuszka:) My obchodzimy swieta trzech narodowosci:D Polsko-Wlosko-Irlandzkie:D:) hi hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamoHuberta - GRATULACJE!!!! Co do kawy to piłam ją może 3 razy dziennie - rozpuszczalną z mlekiem, a teraz to czasem wypiję cappucino albo ricore albo rozpuszczalna z dużą ilością mleka. Dziewczyny, dajcie znać co powiedzieli Wam dziś lekarze, bo lepiej dmuchać na zimne :) Z owoców obecnie smakują mi banany bo pomarańcza musiałam odstawić - wysypało mnie na buzi :(:( Jutro ja przygotowuję kolację i czekam z niecierpliwością na to co wymyśli mój Mężczyzna :):) Idę coś zjeść bo mój mały pasożyt się domaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i odebrałam dziś wyniki moich badań i nie jestem zachwycona W moczu jakieś ciałka ketonowe, jeden wynik krwi przekroczył normę...... Zobaczymy co powiew poniedziałek lekarka Ogólnie to wyniki mi się trochę pozmieniały..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki :) Właśnie wróciłam :) Mój gin, jak mnie zobaczył, temu byłam ostatnio i znów jestem, to bardzo się zdziwił..... No,ale powiedział,że jestem panikara,ale na wszelki wypadek, bo sie uparłam, wziął mnie na fotel i zbadał :) No wszystko w porządku,a ten mój śluz, czy wydzielina to normalna w ciąży.....ulżyło mi, bo trochę się bałam, że to jakaś infekcja . Poza tym dostałam trochę L4, więc mogę sobie odpocząć.Może jak trochę dychnę, to mi migreny też przejdą :) ale i tak jestem zdania,że lepiej się upewnić niż potem martwić :) A jeśli chodzi o sok malinowy, to ja znowu słyszałam,że nie wolno pić tego z liści, bo ma działanie poronne,a w wyższej ciąży może powodować przedwczesne skurcze. A taki z owoców można pić :) przecież lekarze polecają go na przeziębienie :) A co do kawy.....nie odrzuca mnie i zawsze pije jedną w pracy,żeby się obudzić i czasem duga w domu.Ale czytałam,że do 2 można pić. a tak w ogóle to od niczego mnie nie odrzuca- ani słodyczy, ani od ostrego,ani zapachy.....pewnie dlatego tak dobrze wygladam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta super, że wszystko dobrze. Ja też jestem za tym, że lepiej sprawdzić niż się martwić. A mnie coś napadło na słodycze dziś - jem czekoladę i przegryzam cukierkami :) a zaraz pewnie zjem kapuśniaczek :D tak dla odmiany hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martus - to super ze wszystko w porzadku:) Ciesze sie Myszka nie wiem co oznacza cos tam w moczu wiec trudno mi sie wypowiadac... Ale nie martw sie na zapas... Ja ostatnio na wizycie zostalam zapytana czy jakies plamienia mialam? Wielkie oczy zrobilam i mowie ze NIE!!! A On mi na to ze jakies tam krwinki czerwone sie pojawily ale to nic, zebym sie nie martwila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka5, ja jutro idę zrobic badania, a szczególnie to na toksoplazmozę. Ciekawa jestem co mi wyjdzie, trochę się obawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nytka, ja toksoplazmozę też będę robić - tylko jeszcze nie wiem w który dzień. Na razie staram się nie myśleć o tych moich wynikach bo to bez sensu - wiem tyle co znalazłam w internecie. Mogą się pojawić w wyniku złej diety lub przy zatruciu ciążowym........ Wynik MCHC we krwi mam minimalnie za wysoki w stosunku do norm a to świadczyć może o niedoborze węglowodanów. Obawiam się, że dawanie Maludzie tego na co ma ochotę nie wyszło mi za bardzo na zdrowie i muszę zmodyfikować trochę swój sposób żywienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie mamusie🌼 co do kawy to czytalam ze kofeina zwieksza tetno plodu no i wyplukuje zelazo... tak wiec cyba lepiej zrezygnowac ja kiedys nie wyobrazalam sobie poranka bez kawy a teraz jakos nie mam takiej potrzeby choc jak jeszcze nie wiedzialam o ciazy to z rozpuszczalnej przerzucilam sie na sypana bo mi nie smakowala i pilam po2 dziennie... a teraz polecam inke zalewna mlekiem smakuje jak kawka... mam jeszcze do was pytanie odnosnie mleka bo ja nie mam na nie zbytniej ochoty ale sie zmuszam wiec nie wiem czy musze pic te mleko a macie jakies zalecenia odnosnie diety co szczegolnie warto jesc? Czytalam ze powinno jesc sie szprotki ale w sprzedazy wystepuja te wedzone lub w puszce mozemy je zjadac? a moze macie jakies zdrowe i pyszne przepisy co do zakazow to czytalam ze nie mozna pasztetow i serkow topionych wiecie cos na ten temat? pozdrawiam 🌼❤️🌼 11 tygodni i 5 dni🌼❤️🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga-nie wiem co do zakazow...:) (jedno i drugie lubie:)) Natomiast co potrzeba to wynalazlam w takiej ksiazce"W oczekiwaniu na dziecko" Jetam opisana dieta dla kobiet w ciazy na dzienne zapotrzebowanie dla dzidziusow. Sa tam przepisy na super koktajle wielowitaminowe,dania i jakies ciasteczka itp.:) Naprawde latwe do przygotowania..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwww
i ladnie tu wpisywać jaki wynik:) zobaczymy czy zwycięża dziewczynki czy chłopaki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki :) Dziękuję za dobre słowa.Naprawdę się cieszę,że wszystko w porządku :) Musze spróbować kawę zastąpić inką :) Może mi zasmakuje :) Ale pięknie za oknem :) Aż chce się żyć :) Zaraz obiadek,a po południu jadę z mężem do mamy i na włoski idę :) Bo zaczęłam się uczyć, może kiedyś uda mi się zmienić pracę :) dzięki temu :) Zmykam :) A co do zakazów, to nie wolno jeść pasztetów i serów pleśniowych, bo zawierają bakterie.Tak słyszałam :) i ryb wędzonych. Te z puszki można,ale nie za często :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do serów to nie można jeść tych z niepasteryzowanego mleka. Chodzi o bakterię, która nosi wdzięczne imię \'listeria\'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do pasztetow to wiem ze moga zawierac bakterie listerie no i jak jemy b duzo to zawieraja wit a ktorej nadmiar jest niebezpieczny mam ochote na watrubke ale ze wzgledu na ta wit a nie wiem czy moge a w serkach jest jakis niebezpieczny dodatek co do kawki to naprawde polecam inke tylko ze ja zawsze pilam zwylka sypana kawe pol na pol z mlekiem dlatego zalewam cala mlekiem ale jak pilysciee czarna to zalejcie woda ....ide wlasnie zrobic kawke buziaczki🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta, ale Ci tego włoskiego zazdroszczę. Ja mam niby kurs w pracy, od marca, tyle, że nie chodzę do pracy, więc na włoski niestety też nie :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny chyba porządki typu mycie okien przed swiętami powinnysmy sobie odpuścić, moja mama juz sie zadeklarowała że mi pomoże, mój maż jakby umył to by dopiero swiata nie było widac. meża siostra kilka lat temu, w 6 miesiacu ciazy wzieła się za ostre porzadki przed Bozym Narodzeniem i skończyło się tym,że urodziła 2 miesiące wczesniej i lekarze powiedzieli że najprawdopodobniej przeforsowała sie tym sprzątaniem. brutta pytałaś o te brzuszki, więc mi lekarz nie kazał przesatć ćwiczyć, bo ja zawsze aktywna byłam, ponieważ tylko u mnie nie ma w miescie fitnessu dla ciężarówek, postanowiłam że w domu bede robiła sobie kilka ćwiczonek. siłownie bym ci odradziła, zreszta po co tam chodzic jesli nie wolno nam korzystac ze sprzetu. w domowym zaciszu lepiej. faktycznie II trymestr jest najlepszy na aktywność, ale to zawsze lekarz powinien potwierdzic czy nie ma przeciwwskazań. ja kupiłam sobie gazetkę \"m jak mama\" i tam były ćwiczonka wskazane na kazdy trymestr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×