Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wwwwwwwwwwwwwwwww

WRZESIEŃ 2008

Polecane posty

cześć dziewczyny!!! my wczoraj mielismy piekną pogodę, słoneczko świeciło i było ciepło, a dzis szaro, zimno i deszczowo. w sobotę zmagałysmy się z mama z moimi oknami - oczywiście więcej mama się zmagała :) ale juz mam czyściutkie. rozmawiałyscie na temat zwierzatek, to ja się podziele moimi doswiadczeniami. mój syn chciał bardzo kotka albo piska, ponieważ z psem jest więcej obowiazków, a nas długo w domu nie ma, rok temu na dzień dziecka dostał kotka. mąż po długich namowach się zgodził, choc jest przeciwnikiem zwierząt w mieszkaniu blokowym. no i moja piekna kotka była grzeczna tylko przez jakieś 2-3 miesiące, teraz dziewczyny porażka, jest agresywna, drapie nas i gryzie, skacze małemu na nogi jak on przechodzi w jej poblizu, rzadko da się pogłaskać- nie wiem czy to forma zabawy, ma juz prawie rok. jest grzeczna tylko jak śpi :) mamy jej dość bo to wredota straszna i obawiam się jak bedzie podchodziła do małego dziecka skoro do nas jest agresywna, raczej ja oddam, mały pociechy z niej i tak nie ma :( teraz od 3 dni ma rujkę, miałczy po nocach,że spać się nie da,a nasza weterynarka jest na urlopie, chcieliśmy ja wysterylizować. u mnie w domu i u meża zawsze były zwierzęta, ale my wychowani w domkach, teraz mam świadomość że takie trzymanie zwierzecia tylko w domu to wbrew jego naturze, moja kotka jakby mogła to by wyskoczyła z razem z szyba przez okno na dwór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:):) Ja chyba też muszę się wybrać do fryzjera :( Już 2 miesiące bez farbowania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamani to rzeczywiscie masz baaardzo dlugie wloski ja to w zyciu takich nie uchoduje bo zawsze jak jestem u fryzjera to mam sporo do sciecia a tez jestem spontaniczna kobotka i czasem jak mi najdzie sciecie wlosow na krotko to sie nie zastanawiam i to robie. mamohuberta ja to bym takiego kotA z domu pozbyla sie jak najszybciej co to za zwierzeak ktory atakuje domownikow.pamietam kiedys jak bylam mala tez mielismy w domu kotka ale cos mu odwalilo i zaczal gryzc mnie i m ojego brata.rodzice go predko sie pozbyli oddali dziadkom ktorzy mieli swoj dom a my mieszkalismy w bloku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do zwierząt to ja mam małe zoo....... Mam 3 owczarki niemieckie, dwa koty, dwa konie i jedną kunę domową. Na szczęście nie mieszkają w domu :):) Mój Misiek ma owczarka niemieckiego i kundelka oraz kotkę - też na szczęście nie mieszkają w domu :) W domu jakoś sobie nie wyobrażam na dłuższy czas mieszkać ze zwierzakiem, którym trzeba się non stop opiekować i pilnować, żeby nic nie zbroił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my przygarnęliśmy kota, taką znajdę ze złamaną łapką. I nie wiem, czy to z poczucia wdzięczności, czy z charakteru, ale po prostu zero agresji. Prędzej ucieknie niż ugryzie. Tzn. zależy kogo he he, bo na ugryzienie zasługują tylko \'swoi\' i to też tylko jak się z nim tak bawimy-droczymy, no ale wtedy reguły są znane i każdy wie, z czym się musi liczyć. Z zaskoczenia to się co najwyżej, jak jest w zabawowym humorze, zaczyna bawić w berka. Biegnie i łapką uderza z tyłu w łydkę, żeby go gonić. Ale wtedy zawsze bez pazurów. Raz tylko mnie zszokował. Strasznie bał się takiego trzyletniego, bardzo energicznego Jasia, syna kuzynki. A ten chłopiec koniecznie do kotka, a jak kotek chował się w kąt, to on za nim, także w ogóle spokoju nie miał i był przerażony. No i raz tego Jasia normalnie ofukał i pogonił, nigdy wcześniej ani później nie widziałam, żeby tak zareagował. Przy dzieciach mojego brata był spokojny i potulny jak baranek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziewczyny powysyłam wam zaraz zaproszenia:) a co do oddania mojej wredoty to nie mam komu, a serca nie mam żeby tak po prostu gdzieś wyrzucić, namawiam mame zeby ja wzieła, w domu mogłaby spać a w dzień chasac po podwórku, ale mama ma 2 psy i kota więcjuz prawie zoo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jej kochane jesteście już mnie zasypałyście zaproszeniami :) kurcze ciężko mi teraz bedzie zapiętac kto jest kto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ło kurde, powiem jedno... jesteście piękne babki! chyba się kompleksów tu nabawię :/ :) ale co mi tam, dziś zaczynam 17 tydzień! ale ten czas leci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adrianna i anna zdemskować sie , bo już teraz nie wiem serio kto jest kto :):):) z samymi nikami z kafe szło mi lepiej :) a teraz nick dopasować do imienia i twarzy hmmmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ups sorrki ale do końca naszych "9" misiecy na pewno blizej sie poznamy i bedzie juz nam lepiej szło z identyfikacją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No powiem Wam że sobie niezłego rebusa zrobiłyśmy tą naszą-klasą............................... Ja dla ułatwienia i oswojenia się z imionami i nazwiskami spisałam sobie niki i obok nazwiska - a i tak mi się to myli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niom ja też muszę pokojarzyć twarze z imionami :D mam nadzieję że do wrzesnia już będziemy identyfikowalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamoHuberta, Jak skończymy nasze 9 miesięcy to rozpoczniemy nowy temat i nadal będziemy tam sobie pisać :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja swoje imie tez w stopke wpisalam :) macie racje ze ciezko narazie skojarzyc twarze z nickami ale jakos sobie poradzimy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, fajnie by było MamoHuberta, tylko.............. trzymajmy kciuki, żebyśmy znalazły czas na pisanie między karmieniem a kolejnymi pieluszkami z ładunkami wybuchowymi.... Nie mogę sie doczekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mamusie🌼 ale sie rozpisalyscie... co do zwierzakow to mam prawie rocznego yorka piesek naprawde cudowny ale to kapanie i czesanie jest troche klopotliwe ... i jestem bardzo ciekawa jak to teraz bedzie jak przyjdzie dziecko jest strasznie rozpieszczony to jest polaczenia piesk z kotkiem lubi sie przytulac i czuc bliskosc drugiej osoby spi z nami ale to maz go tak nauczyl choc na poczatku nie chcial pieska a teraz to jest jego ukochany piesek ;pereleczka; tak go nazywa... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cbb8a57bc6f3ad76.html tylko zezdjecie z pazdziernika musze porobic nowe a co do naszej klasy to nie wiem jak wkleic ten link wiec dodam zdjecie na forum pozdrawiam i milego dnia🌼 wlasnie zobaczylam ze mam za duze zdjecia wiec nici z pomyslu jak zrobie jakies aktualne to dodam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×