WRZESIEŃ 2008

Karro!!!! To Twój Maks jest pierwszym wrześniowym dzidziusiem :) Gratuluję! Szkoda tylko że tak długo sie męczyliście. Brakowało nam Ciebie. Najważniejsze że teraz już jest lepiej...... Trzymam kciuki za Waszą rodzinkę i żeby z Maksem było wszystko w porządku. Wrzuć jakieś foki przy okazji

MamoNiny, Kate...... też mam już dosyć słuchania tych wszystkich głupich tekstów.... Ja nawet usłyszałam, że skoro moje dziecko jest AŻ TAKIE ruchliwe to niemożliwe żeby było tylko jedno....... Żałosne i przykre..... Najgorsze, że mówią to kobiety....

Kobity,nie uwierzycie ale jeszcze czekam na tą kiełbasę z grila i się nie mogę doczekać,zaraz wybuchne ze złosci bo jestem głodna jak wilk:( a nie zjem niczego innego bo mam smaka na tego grila:P MamaNiny mam o jeden dzień przed tobą termin na 18.09:) Karro gratuluję synusia,dużo zdrówka życze

Karro moje gratulacje Myszko u Ciebie nadal cisza?

Koug - czasem mam wrażenie że nigdy nie urodzę i tak mi już zostanie..... Dzisiaj doszłam do wniosku, że jak chce to niech sobie tam siedzi.... W końcu i tak zrobił mi na złość i nie urodził się w sierpniu więc jest mi wszystko jedno :) A jak Wasza Emilka??

Karro- Moje Gratulacje!!!!!! Dla Ciebie i Maluszka:D Najwazniejsze ze jest zdrowy:D:D:D Nozek napewno mu sie naprostuje..:) Ostatnio moja kolezanka miala ten sam problem a dzisiaj nawet znaku nie ma:) Super ze juz jestescie w domku:) Caluski dla Was i dzielngo taty...:) A My jak widzisz nadal czekamy:D:D:D Myszka masz racje...Jak nie chce wyjsc to niech sobie tak siedzi:) he he he:D Spijcie dobrze dziewczyny... Marlenaa- mam nadzieje ze juz sie doczekalas na swoja kielbaske:);)

Hej ,ja juz po terminie !:( Czekam do srody i mi beda cos robic.Mieszkam w szkocji wiec zadnego zastrzyku tylko szyjke beda prostowac czy cos tam... Nie chce juz czekac..........

Cześć Mamy za sobą kolejna beznadziejną noc - nie mogę spać, Młody się dziwnie stawia i bardzo mi napina brzuch. Śpię prawie na siedząco bo \"wszystko mi się cofa\" - tam już nie ma na nic miejsca.... Na dodatek nocą to on chyba szału dostaje..... tak wariuje że mi łzy lecą.... Dzień zaczynamy więc standardowo - okropny ból głowy, nerwy i ogólne zniechęcenie....... Miłego dnia Mamusie (w dwupaku i rozpakowane) Trzeba pomyśleć o nowym temacie dla nas - może ROZPAKOWANY WRZESIEŃ 2008.... :)

Dzień dobry .. Ja mam kolejna nieprzespana noc ... Co godzine idealnie budziłam sie na siusiu malenka spała grzecznie dopiero o 4 zaczeła szalec ..Mnie strasznie boli brzuch w nocy nie moge sobie pozycji znalezc :( A dzis mnie kłuje w dole brzucha masakra co jakis czas takie silne ukłucie tez tak macie ???

Karro :) GRATULACJE WIELKIE i cieszę się,że dobrze się wszystko skończyło.Jejku, ale się namęczyłaś,ale najważniejsze,że Maluszek już dobrze się czuje i Ty też. wiecie, nie za dużo nas już tu zostało,a to początek września jakby nie było.....dla mnie ta kocówka jest okropna.Znaczy do wstawania w nocy już przywykłam i do tego,że każde przewrócenie się z boku na bok okropnie boli i podbrzusze i pachwiny i w ogóle.Ale psychicznie jest już ciężko.Niby wmawiam sobie,że przecież to jest normalne,że dziecko rodzi się w swoim czasie, ale już jestem po terminie i ten strach co będzie.....co przyniesie kolejny dzień..... U nas dziś cała rodzina idzie na wesele,a my zostajemy w domu i znowu to okropne czekanie.Już nawet mi się nie chce wysilać, znaczy spacerować, sprzątać, ćwiczyć z mężem....itp.....nic sie nie chce..... A wyczytałam ostatnio kolejny sposób wywołania ciąży,ale jak sobie pomyślę,że miałabym to robić, to już mnie boli...... Jakaś dziewczyna na forum pisała,że ona wyrzucała na podłogę pudełko zapałek,a potem każdą zbierała- schylając sie i prostując po każdą.No nie wiem...... Jest chętna do próby???????? Ja póki co idę coś posprzątać,ale bardziej dla zabicia czasu niż efektu, bo w efekt już nie wierze :)

Chciałam sie pochwalić, że poprawił mi się humorek :) Właśnie wróciłam z łazienki a tam co?? Kawałek czopu śluzowego :):)

hey Myszka to super a jak to wygląda bo ja mam tak jakby lekkie upławy koloru blado-różowego i nie wiem co to jest moze ten czop oprócz tego kłuje mnie jajnik i nie wiem czy jest ok jak mi nie przejdzie do wieczora to pojade do szpitala,gratulacje dla nowej wrzesniowej mamusi:-)życze szybkiego powrotu do zdrowia dla mamy i maleństwa,teraz juz same piękne chwile przed wami:-) .tak wogóle to waże juz 75 kilo:-(strasznie spuchły mi nogi i rece nie wiem juz jak sobie radzic w ciągu dwóch tyg przytyłam 5 kilo:-(

Myszka :) gratuluje czopu :) wiesz, mnie już schodzi od kilku dni :) ale może jest nadzieja co....????? A Ty jeszcze nie jesteś po terminie prawda?bo ja już niestety tak.No i jak nic to wywołanie następny piątek.A Ty masz jakiś termin wywołania???czy zdecydujesz sie na cesarkę? Sandra :) u mnie zaczął schodzić po badaniu u ginekologa....ale teraz już jakby codziennie...no i to jest taki gęsty śluz, u mnie podbarwiony krwią.Ale czasem te mam jakby taką rzadszą wydzielinę tez podbarwioną.Szyjka jest teraz delikatna i może krwawic i może to ci się łączy z takimi normalną wydzieliną w ciąży.

No właśnie jest różnie - pierwszy kawałek poleciał taki przejrzysto-różowy a teraz takie malutkie przejrzyste. Kurcze, mam nadzieję że to jest czop.......

Termin mam na 10 czyli na środę. W poniedziałek albo we wtorek idę na kontrolę do lekarza. Jeśli nic się nie ruszy to w szpitalu powiedzieli mi że tydzień po terminie mam przyjechać na oddział

Hej mnie dzisiaj podbrzusze boli już od rana,i czop mi dzisiaj nawet mocno schodzi,za kazdym razem co ide do ubikacji to jest.A jest przezroczysty i schodzi mi już pare dni.

Myszka ja w ksiazce pt\" W oczekiwaniu na dziecko\" wyczytałam ze jak ten czopek ma zabarwienie rózowe to poród powinien nastapic w ciagu 48 h .. Ile w tym prawdy nie wiem ?

Czyli Dziewczynki :) Powoli i u nas coś się rusza :) musimy myśleć pozytywnie :) Ja przeterminowana i po sprzątaniu całego mieszkanka....zobaczymy, czy to coś da :) a póki co mam w planie jakiś dobry obiadek i relaksacyjną kąpiel, choć potem ciężko z wanny wstać,ale co tam.... Musimy korzystać z ostatnich chwil \"wolności\" Będzie dobrze....głowy do góry!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Mamaniny :) z tą prawda to nie wiem....bo ja miałam już w tamtym tygodniu podbarwiony krwią i nadal chodzę podwójna....więc to chyba indywidualna sprawa każdej z nas....

W takim razie pozostaje nam cierpliwie czekać na rozwój sytuacji :P:):):):)

Cześć :) My już w domku więc opisze w skrrócie jak u nas. A poźniej popatrze co tam slychac i ile nowych maluszków mamy :) Wiec tak: 2 września pojechaliśmy na KTG. Lekarz kazał mi wlec na fotel i mówi ze rozwarcie już jest i nie na ktg ino na porodówkę. Ale powiedziałam ze musze do domku po rzeczy jechać. Miałam wrócić do 2 godz. ale się przeciągnęło bo się zajmowaliśmy organizacją rzeczy dla Mniulki. Do szpitala pojechaliśmy po 19. najpierw spisywanie dokumentów w rejestracji, później mnie przyjęli na porodówkę ( była już 20). Położna mnie zbadała i wyszło ze już pełne rozwarcie. Podali mi lewatywę później wzięłam prysznic- cały czas zero bóli :D:D:D Nie było miejsca na porodówce więc mi kazali iść na sale ogólna do porodów i ze studentkami sobie posiedzieć. Fajne dziewczyny pomierzyły mi ciśnienie obwód brzucha zrobiły ktg … Kolo 21 ( cały czas zero boli) przyszła pani doktor i powiedziała ze sala do rodzinnego się już zwolniła. Filip czekał na korytarzu :D:D:D. Lekarka mi przebiła pęcherz. Wody odleciały i w momencie dostałam strasznychhh skurczy. Ledwo doszłam na sale do rodzinnego porodu. Musiały mnie dziewczyny prowadzić. Przyszedł filip. Miałam 3 skurcze przy których myślałam ze umrę- główka złaziła już wtedy :D:D:D Potem na fotel. Jedno długie parcie i maly na świecie. Urodził się o 21.20. Wżył 3,770 ( gdybym wiedziała że będzie taki klocek to bym się bała. Dobrze ze nie miałam pojęcia o tym :D) długi 53 cm, obwód główki 35 :D dostał 10 punktow. Poród od przebicia wód trwał niecałe 20 minut. W książęce wpisali- poród ciężki z komplikacjami :P mały rodził się z rączką na tzw „krakowiaka”… zresztą tak samo rodziła się jego siostra, Po 40 minutach o własnych silach przeszłam naddział położniczy. Nic mnie nie bolało. Nie byłam nacinana ale trochu popękałam- może 1 cm  Ogólnie życzę wszystkim takich porodów i takiej opieki jaką miałam tym razem w szpitalu. Studentki były cudowne. Strasznie mi pomagały , podnosiły na duchu , były dużo bardziej pomocne niż mąż  Ale mąż jako dumny tatuś przeciął pępowinę :D Nareszcie ma synka :P Potniej zaczęły się problemy z karmieniem. Mleka mam pełne piersi a mały spadał na wadze jak szalony. W końcu cudowna pediatra powiedziała ze mam dokarmiać sztucznie. Po jednej butelce maly przybrał 40 gram!!!!! Położne jak położne były i jędze i super babki. Ogólnie mój drugi poród w tym szpitalu wspominam cudownie w przeciwieństwie do pierwszego :D Przez ten jeden rok duzoooo się zmieniło  Już jesteśmy w domku. Dziś nas wypisali. Malutki sobie słodko śpi w wózeczku, filip skręca mu leżaczek, Maniulka u teściów wróci wieczorem :d Boje się trochę jak zareaguje ale nie mogę się jej doczekać. Problem jest tylko jeden. Nie wiemy czy synek na pewno będzie miał na imie Kornelek. Średnio do niego pasuje to imie. Czeka nas dziś wieczór z kalendarzem w ręce i jeszcze raz musimy sprawdzić jak będzie miał na imie nasz królewicz :D a to foteczki: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ff2015b8dd925938.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e669e6445dbd8b9a.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f7b6ce66165e076c.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0ca9bf227adeac4a.html Pozdrawiam

MaMani GRATULACJE !!! Super, że poszło tak łatwo. Buziaki dla całej rodzinki Tatuś pewnie dumny na całego :) Ciekawe jak Mania? Może będzie się opiekować braciszkiem? A z tym imieniem to mnie zaskoczyłaś....... Czekamy na wybór ;) Mały jest CUDOWNY - nie wygląda na noworodka ;)

Mamani wielkie gratulacje ,ślicznego masz synka tatuś to musi być dumny:) Duzo zdrówka i siły dla Was.:)

Karro i Mamani.....Gratulacje!!!!!!!!! Karro...a ja siedze i mysle o Tobie...dzielna dziewczyna z ciebie. masz swoj skarb i zycze duzo zdrowka dla was i duzo odpoczynku dla ciebie. moze w koncu tesciowa na cos sie przyda :) moja tesciowa pomaga jak jak poprosimy, a tak to raczej nie naprzykrza sie z czego sie ciesze. Mamani...woow...rekord porodowy :) synek piekny,a imie...czekamy :)

Gratulacje dla nowych mam.:)

mamani moze joel(dzoel)

Czesc dziewczyny !! Mamani gratulacje kochana !! I dla wszystkich innych mam ktore juz urodzily, nie mialam jeszcze czasu poczytac co tu sie dzialo ... Mamani ale duzy twoj synek !! Moj to taka kruszynka, urodzil sie ok 2800 chúdzinka moja :) Ale juz zaczyna sie zaokraglac troszke .. Tez mielismy przeprawy z karmieniem i byl dokarmiany sztucznym ale teraz juz tylko na cycu :) Po wizycie u ortopedy niestety okazalo sie ze trzeba usztywnic biodro i wlozyli mi malego w szelki na 6 tygodni :( no nic, przezyjemy Poza tym u nas super :) nie mozemy sie napatrzec na nasz nowy skarb :) musze sie postarac wrzucic jakies zdjecia jakos nie moge na nic znalezc czasu ;) moze jeszcze potem wpadne, buziole

Witam serdecznie wszystkie Mamy oczekujące i te które mają już Swoje Skarby :) Mamani :) możesz być z siebie dumna.Poród wymarzony :) A Twój synek naprawdę duży....moja Mała tez taka będzie, bo ostatnio ważyła 3600 i wcale sie na świat nie pcha.A ja sie boje, jak ją urodzę.....?????????? A woja drogą Twój poród dość zaskakujący.....no i fajnie tak,ale z drugiej strony co by było jakbyś nie poszła wtedy do lekarza.....wyobrażasz sobie, jak to tak szybko poszło i nie miałaś bóli, jak się rozwierało... A ja wypucowałam wczoraj cały dom i nic kompletnie mnie nie bierze....a to już 3 dni po tym najdalszym terminie..... I nawet czop przestał schodzić :( :( :( :( :( Najgorsza jest ta niemoc...... No,ale jakoś trzeba wytrwać, tylko jak patrzę na te Maluszki, które już są na świecie.....to też bym chciała mieć swojego Skarba.... No nic, życzę wszystkim oczekującym dużo cierpliwości i miłej niedzieli :)

Cześć ! Ja miałam dzisiaj zadziwiającą noc..... Cała przespana, bez bólu, szaleństw Dawida.... tylko 2 razy do ubikacji. Czyżby cisza przed burzą? Oznak zbliżającego się porodu nie mam żadnych więc pozostaje mi czekać i cieszyć się tą super nocą :) Może już się taka nie zdarzyć..... Ciekawe co u Magii?

marta..-mi tez juz sie czop konczy-w koncu ile moze schodzic-dwa tyg minely i czopu prawie koniec-moze to tez cos znaczy-zobaczymy!! serdecne gratulacje dla kolejnych nowych mam, duuuuuuuuuuzo zdrowia dla maluszków!!!!!