Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Awangarda..26

mam smutną Wigilię.

Polecane posty

Gość Awangarda..26

Dwie poprzednie Wigilie spędziłam ze swoim ukochanym. W styczniu tego roku zamieszkaliśmy razem. Pamiętam że gdy tylko zobaczyłam mieszkanie, poszłam na balkon i powiedziałam że ustroimy go na święta. Zawsze chciałam być Panią Domu (nie mylić z kurą domową) - ustroić okna, balkon (w moim domu rodzinnym uważają to za tandetne), przygotować Wigilię, zatroszczyć się o choinkę, ozdoby... Potem mieliśmy zaręczyny. Wspólne mieszkanie, bez rodziców dało mi własnie długo oczekiwaną swobodę decyzji, jeśli rozumiecie co mam na myśli. Nie było szczęśliwszej kobiety. Mieliśmy wziąć ślub, mieszkaliśmy razem. Już w październiku zaczęłam kupować ozdoby świąteczne. Na początku grudnia kupiłam wielką, gęstą sztuczną choinkę. Między nami układało się cudownie. 2 tygodnie temu mnie zostawił, mówiąc że to po prostu nie to czego szuka. Wróciłam do rodziców, opuściłam mieszkanie. Nie poradziłabym sobie finansowo w nim sama, zarabiam niecałe 900 zł, mieszkanie kosztowało 550 zł. Do tego pod choinkę dostałam od rodziców płaszcz na zimę. Zawsze nosiłam ten sam rozmiar i sama, ku swojemu zdziwiniu przekonałam się że przytyłam. Za mały. To było straszne, ubrałam go przy rodzince i nie mogłam się dopiąć. Wujek aż z dezaprobatą pokręcił głową. Teraz rodzice poszli odprowadzić rodzinkę. A ja siedzę sama i płaczę. Choinka którą kupiłam dla Nas leży gdzieś w piwnicy. Tak jak ozdoby i cała reszta. Ponad 2 lata planowałam Własną Wigilię, święta które będę mogła samodzielnie (z Nim) przygotować i zaprosić rodziców. Moje marzenia się nie spełniły. Jestem sama. Sama, opuszczona i płaszcz jest dla mnie za mały. Nawet nie złożył mi życzeń, nie odezwał się od wtedy gdy mnie zostawił, mimo że byliśmy ze sobą tak długo i mieliśmy wziąć ślub. Nie pamiętam żebym płakała kiedyś w Święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi tez smutno
dziewczyny glowa do gory, dzis jest zle ale za rok moze bnedzie cudownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awangarda..26
To zupełnie nie tak miało wyglądać. Powinnam być teraz tam, w naszym mieszkaniu, z Nim i rodzicami. Jest mi żal samej siebie gdy wyobrażę sobie z jakim zapałem, jeszcze miesiąc temu, kupowałam wszystko na święta. Nigdy bym nie uwierzyła gdyby ktoś mi powiedział że w Wigilię mieszkanie będzie już oddane, on daleko, ja sama a choinka w piwnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy zmierzch jest obietnicą poranka..... Uściski dla ciebie Kochana! Jezus czuwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosmogirl
wspolczuje ladny ci numer wywinal ;/ lepiej o nim zapomnij jak najszybciej z jakiego miasta jestes ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Camerdiniero
najważniejsze, że chatę masz ... bo bez chaty to dopiero tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba było sie zastanowc
NIe chcę Cie dołowac ,ale sama sobie jestes winna,piszesz,ze planowałas wigilie,ze kupowałas to i tamto..dlaczego sama planowałas i kupowałas,dlaczego twoj narzeczony nie brał w tym udziału..jezli tak było,ze on sie nie angazowa l w rozne sprawy ktore dotyczyły was obojga,sprawy waszego domu to mogłas sie sama zastanowic nad tym czy wy w ogole macie jakies szanse na trwały zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosmogirl
no wlasnie ciesz sie ze masz rodzine bo tak to dopiero by bylo ;/ i dom ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awangarda..26
Mieszkam w okolicach Ełku (w małym miasteczku). Dlaczego pytasz? Nie wierzę w to co się stało i dzieje. To jakiś sen. Pamiętam idealnie Naszą Wigilię (z rodzicami) sprzed roku. Wydaje mi się że było to wczoraj. Pamiętam każdą minutę. Nie dodałam że Jemu też już zdążyłam kupić prezenty. Teraz są schowane. Może dam je komuś kiedyś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba było sie zastanowc
awangarda -za duzo matkowałas swojemu narzeczonemu i na pewno czuł sie takj jak kot ktory moze byc zagłaskany na smierc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy zmierzch jest obietnicą poranka..... Uściski dla ciebie Kochana! Jezus czuwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosmogirl
pytam dlatego ze w wiekszym miescie jest wiecej do roboty ;) zeby zapomniec moze udaj sie na jakies szkolenia albo cos ;) rozwin swoje zainteresowania,przeczytaj ksiazke "dlaczego mezczyzni kochaja zolzy" wez sie w garasc ;) ja tez jestem po rostaniu (2 latni zwiazek rozwalil sie w 1 dzien) ale jest ok daje rade,.. ty tez dasz 3mam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mi serce zamrło
ja nie dostałam nic na gwiazdkę a w dodatku moj facet z którym jestem prawie 8 lat(od roku narzeczony) nie odezwał sie do mnie na święta....Spędził wigilię w domu z rodzicami. Od 3 tygodni mało sie w ogóle odzywał a teraz po prostu zostawił mnie samą na święta ....jestem zaskoczona i smutno mi....wiem co czujesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piernikowo
Kochana, mnie zostawił 3dni temu, świat mi sie zawialił, czekam az sie wyprowadzi po świetach. Zostałam sam...takie świeta. Boli jak wyrwa w sercu. Wiem że ci xle , pomyśl że jest nas wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosmogirl
mezczyzni tacy juz sa ;) a na nich jest proste rozwiazanie---> nauczyc sie ich traktowac z dystansem i nie angazowac sie zbytnio + nigdy nie ufac do konca jak sie cos posypie przynajmniej sie ma swoje zycie a tak? wszystko idzie do kosza wraz z nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piernikowo
łatwo mówić, ja tak nie potrafię i nie chce. Wierzę że docenia sie ciepło i dobro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bezkonfliktowy, bezkompromisowy, całuśny, cichy, ciepły, cierpliwy, delikatny, dowcipny, dyskretny, ekscentryczny, empatyczny, idealista, inteligentny, ironiczny, kochający, konserwatywny, kreatywny, liberalny, litościwy, lojalny, miły, na poziomie, niekonwencjonalny, nieśmiały, nieufny, niezależny, odpowiedzialny, otwarty, powściągliwy, praktyczny, przesądny, przyjacielski, przyjazny, punktualny, religijny, rodzinny, romantyczny, rozważny, skryty, spontaniczny, stanowczy, szarmancki, śmiały, troskliwy, twórczy, uduchowiony, uprzejmy, uważny, wiarygodny, wrażliwy, wygadany, wyluzowany, zabawny, zawadiacki, zdecydowany, żądny przygód.....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosmogirl
to chyba jakas fala rozstan ;/ wiem jedno... ja mam silna wole i wiem ze przetrwam to rozstanie ;) i nastepnego juz wiem jak zakrecic zeby mi cos nie wykrecil :D hehe zreszta... zazwyczaj w zwiazkach na poczatku tylko jest kolorowo nie znam par w 100% szczesliwych.. a rozstanie boli ale lepiej wczesniej niz pozniej np. kiedy sa juz dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×