opalanie natryskowe w czasie ciazy

witam mam pytanko. Wiem ze koieta w ciazy nie moze opalac sie ani na sloncu ani w solarium. Czy opalanie natryskowe tez szkodzi dziecku? Biore slub w 4 miesiacu ciazy i chcialabym chodz raz wybrac sie na opalanie natryskowe? Tylko czy mogę? Bardzo prosze o odpowiedzi?

prosze o porade

ja bym się zastanowiła przede wszystkim co to za substancja którą spryskują ciało - jest wiele toksycznych substancji w kosmetykach których kobiety w ciąży powinny unikać. Ja bym chyba odpusiciła...

ja korzystan z tego bardzo czesto i nie ma przeciwskazan

MOŻNA OPALAĆ SIĘ POD NATRYSKIEM I W CIĄŻY RĘCE OPADAJĄ ZASTANÓWCIE SIĘ NAD SOBĄ KOBITKI TO NIE BEZPIECZNE

pytalam lekarza duzo czytalam o tym w necie jest to bezpieczne.Nie przesadzajcie.Moze jeszcze samooplacze sa szkodliwe ciaza to nie choroba.

to trzeba bylo najpierw brać ślub a dopiero dziecko, ale bezmózgowie, dla wyglądu chce skrzywdzić dziecko.Ot matka polka.

daj spokoj sobie z opalaniem. ja brałam slun w 6 miesiacu a własciwie pod koniec 6 miesiaca i nie potrzebowałam opalania, mam bardzo jasna cere. po co masz potem myslec czy malenstwu nie zaszkodziło?!. odpowiedni makijaż i wszystko zakryje!!!

Jeśli ma ochotę iść opalona,a to nie zaszkodzi dziecku,to dlaczego nie???W worek ma się ubrać,ubiczować i trupią skórą świecić? :O

Co to za odpowiedzi,kobieta w ciaży wszystkiego co używa( kremy,balsamy itp.,jest szkodliwe czy to w ciąży czy tez nie

możesz przebywać na słońcu - ale w bezpiecznych godzinach - tj do godziny 11 i po godzinie 16. Trzeba przy tym używać wysokich filtrów i nie opalać się zbyt długo. w solarium - absolutnie zabronione! opalanie natryskowe jest bezpieczne dla kobiet w ciąży nie należy zbytnio schizować ;P

- Opalanie natryskowe nie posiada żadnych skutków ubocznych, jest całkowicie bezpieczne i w odróżnieniu od stosowanych samoopalaczy nie zostawia przebarwień, plam, a naszego nosa nie drażni jego zapach. - mówi dermatolog, dr Łukasz Preibisz - Opalanie natryskowe to naturalny efekt opalonej skóry bez ryzyka powstania czerniaka, poparzeń skóry czy jej zwiotczenia. A jeśli wykonamy zabieg w renomowanym salonie, gdzie stosowane są kosmetyki najnowszej generacji, możemy cieszyć się opalenizną wyjątkowo długo - nawet dwa tygodnie. Czytaj więcej na http://www.styl.pl/mama/pielegnacja/news-bezpieczne-opalanie-w-ciazy-czy-to-jest-mozliwe,nId,623066#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

Hmm... Ja odpuscilam jak szlam w ciazy na wesele i nie poszlam na to opalanie. Rece wysmarowalam samoopalaczem i dekolt, twarz wypudrowalam i efekt byl zadowalajacy. Mialam rajstopy wiec nogi moglam sobie darowac :D na zdjeciach fajnie wyszlam, brazowa :)

Nie można opalać się w ciąży, nawet natryskowo.Mysl kobieto trochę

Opoalanie natryskowe powoduje duże większe ryzyko wystapienia raka skóry niz zwykłe solarium, nie radziłabym w ciązy, to substancja rakotwórcza

https://parenting.pl/portal/solarium-w-ciazy Solarium to nie jest samo zło. Ma też dobroczynne aspekty. Niestety trąbi się o tych złych skutkach bo ludzie nie mają i nie znają umiaru w korzystaniu poza tym bardzo łatwo przekroczyć zalecaną i bezpieczną dawkę dla organizmu. Często i gęsto ludzie korzystają po kilka razy w tygodniu średnio po 15 minutach, gdzie po 15 minutach ekspozycji na promienie UV komórki w naszym organizmie zaczynają zwracać się przeciwko niemu. Dokładnie upośledza działanie komórek Langerhansa, które odpowiedzialne są za początkowe reakcje immunologiczne ( na chłopski rozum - wyłapują szkodliwe czynniki i prezentują je odpowiednim komórkom, po tych 15 minutach te komórki po prostu "przechodzą" sobie obojętnie obok, a szkodliwy czynnik nie jest przez to wyłapany). Sama jestem w ciąży i byłam ostatnio na 5 minut, żeby przygotować skórę i uniknąć poparzenia na wakacjach. Spokojnie możesz iść na te 3-5 minut raz w tygodniu, jeśli nie masz żadnych problemów. Oczywiście lepiej wybrać się na łóżko (solarium leżące) gdyż tam zazwyczaj montowane są słabsze lampy 160/180 a na stojących są już 200/220. Opalanie natryskowe nie powinno być szkodliwe jeśli zawiera substancje które barwią naskórek - działa na zasadzie samoopalaczy. Nie polecam opalania natryskowego na własny ślub - po pierwsze po każdej kąpieli będziesz wyglądać coraz gorzej, opalenizna schodzi wraz z naturalnym złuszczaniem warstwy rogowej naskórka, która na codzien nie jest widoczna gołym okiem, zaś przy opaleniznie natryskowej będziesz po każdej kąpieli czy mocniejszym potarciu w plamach, po drugie upapra suknię. Możesz poszukać balsamów z wycięgiem z orzecha włoskiego (juglon) delikatnie i stopniowo będą barwić skórę, nie będzie efektu jak po natryskowym ale też nie będziesz wyglądać jakbyś opalała się przez sitko.

Ludzie jak macie pisab bzdury to nie piszcie lepiej wcale . Źenada napisac ze opalanie natr jest rakotworcze smiech na sali

Poczytaj sobie o parabenach i innych tego typu działających substancjach, osobo pisząca poprzedni komentarz. Samoopalacze zawierają szkodliwe substancje. Są gorsze od solarium, które nie jest szkodliwe, o ile się korzysta z głową a nie smaży do opalenizny mulatki w dodatku w szybkim tempie jak to solarisy mają w zwyczaju :)

- Opalanie natryskowe nie posiada żadnych skutków ubocznych, jest całkowicie bezpieczne i w odróżnieniu od stosowanych samoopalaczy nie zostawia przebarwień, plam, a naszego nosa nie drażni jego zapach. - mówi dermatolog, dr Łukasz Preibisz. Dlatego też polecam wam https://www.facebook.com/mojapasjafakebake/