okres 11 dni przed terminem?

Jestem bardzo szczesliwa z moim facetem i nie mialabym nic przeciwko aby juz miec z Nim dzidzie (mam 29l), ale na razie jej nie planujemy (jak bedzie, to bedzie...). Nie biore tabletek, zazwyczaj zaczynamy sie kochac bez prezerwatywy (wiem, ze to juz jest ryzykowne), a potem na troche przed finalem, on ja zaklada. Od 15 lat mam bardzo regularne miesiaczki (co 28 czasem co 26 dni). Kochalismy sie w 8, 9, 10, 11 i 13 dniu cyklu. Wczoraj (18dc) dostalam jakiegos dziwnego plamienia. Musialam ubrac podpaske, ale nie byla to krew, raczej sluz z kawalkami krwi (rowniez w sikach byly takie jakby male kuleczki z krwi). Dzis wciaz mam to plamienie i do tego potwornie boli mnie brzuch. Czy to spozniona owulacja czy moze przedwczesna miesiaczka? Jak myslicie?

to może być plamienie implantacyjne, jeżeli jakieś 7-10 dni temu doszło do zapłodnienia to... kto wie

Wczoraj zostalam tez zasypana pryszczami, a normalnie nie mam z tym problemow. Czy krwawienie implementacyjne moze trwac dluzej niz dzien? Czy wystepuja przy tym bole brzucha?

Sa tu jakies dziewczyny, ktore doswiadczyly plamien implementacyjnych?

plamienie implantacyjne może potrwać kilka dni, ja miałam tylko bóle, które trwały prawie 2 tygodnie!

dziekuje za odpowiedzi

Mysle, ze Bencia mamusia zostala ;)

a ja mysle ze ma zaburzenia hormonalne

zostaje mi zrobic test, aby byc pewna. ale teraz to chyba jeszcze za wczesnie.....

ja miałam plamienie implementacyjne 2 dni, a bol brzucha przez całą ciążę

Teraz to mi sie wydaje, ze to po prostu za wczesny okres, z tym ze jest on bardzo skapy (dziwne, bo ja mam zawsze obfite miesiaczki) i brazowawy, a nie jak zwykle.

Sama juz nie wiem co jest grane. Plamienie trwa, ale to na pewno nie jest okres, moze spozniona owulacja? Dziwne... Wczoraj byl to bezbarwny sluz z kawalkami jakby "skrzepow" (przepraszam za doslownosc), poza ty bola mnie piersi. Miesiaczki spodziewam sie za 6 dni, ale juz jutro zrobie pierwszy test, okropna jest ta niepewnosc...

to pewnie nic, ale naprawde sie stresuje

Pewnie nie jesteś w ciąży ale............. ja miałam plamienie od 16 do 22 d.c ( owulacja 13 d.c) od 23 d.c koniec i piękny biały gęsty śluz. Teraz to moje tygodniowe plamienie ma 13 miesięcy.

Ciesze sie Rita, ze sie udalo :) Ale szczerze powiedziawszy, to Twoja odpowiedz zamiast mnie uspokoic, to mnie zmartwila. Jak na okres, to mam tego plamienia zdecydowanie za malo. Chyba juz sobie cos wmawiam, ze stresu...

Rita, a jak to Twoje plamienie wygladalo? Obfite czy raczej skape? Kolor?

Skąpe , koloru brązowego ( wkładka wystarczyła) , tylko raz 6 dni po owulacji było trochę b. obfite i na chwilę była żywoczerwona krew ( pewnie to była właśnie implantacja) Ale takie plamienie naprawdę rzadko się zdarza więc pewnie nie jestes w ciąży. Często takie plamienia występują przy nadżerce.

Plamienie caly czas trwa i jak bylo skape, tak skape jest... Poza tym bola mnie piersi (jak przy okresie) i wciaz mi sie odbija jedzenie. Powinnam chyba przestac czytac fora, bo na pewno jestem juz w ciazy, ale urojonej....

Witaj.Ja mam podobny problem. tez chcemy miec dzidzie ale sie nie staramy o nia narazie.cykle mam normalne ale zaniepokoily mnie treaz plamienia od 29 czerwca do dnia dzisiejszego (8 juz dzien),okres mam miec dopiero 14 lipca. Przytulanko bylo 7 dnia cyklu i sie zastanawiam czy przypadkiem nie mam plamienia implantacyjnego,no ale czy az tyle dni trwa ??Bo to plamienie nie przypomina miesiaczki.Robilam test i wyszedl negatywny -ale byc moze za wczesnie byl zrobiony. Co mam o tym myslec???

Bencia, nie wiem, czy Ty nie masz bardzo wczesnego poronienia (cicho, nie płakać na zapas, nawet jeśli, to na pewno nie Twoja wina, jeśli to faktycznie to, to znaczy, że tak musiało być). Chodzi mi o te skrzepy. Opowiedz ginowi, jak będziesz najbliższym razem (może idź jak najprędzej?).