Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotna nastolatka

Nastolatki, które nie mają znajomych i wiecznie siedzą w domu - łączymy się!!!

Polecane posty

Gość samtna nastolatka
A czy życie towarzyskie opiera się głównie na chodzeniu od imprezy do imprezy? Czy już nie istnieją takie rzeczy jak kino, sklepy, kawiarnia, chodzenie wspólnie na basen, rower?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dziewczyna powiedziala tylko, ze nie lubi chodzic na imprezy, za to woli posiedziec w domu. Wybaczcie, ale logiczne jest, ze wiekszosc ludzi poznaje sie na imprezach... Wiec jesli ktos woli siedziec w domu, to musi byc swiadomy tego, ze jego zycie towarzyskie nie jest super rozwiniete... I owszem, mozna wychodzic gdziekolwiek, ale to w takim razie musi trafic na druga taka sama osobe, co lubi wszystko oprocz imprez... Na imprezach tez kolezanki sie do siebie zblizaja... Czemu nie lubicie imprez??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna nastolatka
Nie jest tak, że nie cierpie imprez i nigdy, przenigdy bym na żadną nie poszła. Po prostu nikt mnie nie zaprasza. Być może jestem też trochę do nich uprzedzona. Ta koleżanka chodziła na imprezy, gdzie zawsze było dużo alkoholu, niektórzy palili trawkę, urządzali jakieś głupie zabawy, a pod koniec już tylko siedzieli w kiblu i żygali albo się do siebie kleili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do autorki topiku: Jestem w twoim wieku, chodzę do 3 gim. Nie jest zbyt śmiała, chadzam na imprezy ale raczej rzadko (porównując się do swoich rówieśników). Mam kilku zaufanych przyjaciół. Uważam że powinnaś się nieco otworzyć, może niekoniecznie na swoją klasę, ale zapisz się na jakieś zajęcia, do drużyny sportowej do kółka. Poznasz nowych ludzi, może będą miel takie zainteresowania jak ty? Pozdrawiam :) I zapraszam na topik dla 15-latek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turquoise ale z ciebie komplet
na idiotka.az mi sie nie chce komentowac twoich pieprznietych wywodow ale walnij sie w leb.luuuuuuuuuuuuuuuuudzie jacy wy jestescie pusci.kieruje to tez do tego jebanego zboka ktory nie wiadomo po co sie tu wbil ze swoja chora glowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooooooooo
jakie to wkurwiajace ze dziewczyna naprawde moze miec z tym duzy problem i przezywac to tym bardziej mocno jako nastolatka a ty wjebie sie w temat taka tarquoise czy jak jej tam i rznie wielka znawczynie zycia towarzyskiego ocenia dziewczyne wcale jej nie znajac i zapodaje te swoje glupoty nie wiedzac co pisze. spieprzaj szmato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooooooooo
pain au chocolat jestes ok. wiesz co piszesz a ty szmato walnij sie w leb chociaz watpie czy ci to pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-> Nastolatki, które nie mają znajomych i wiecznie siedzą w domu - łączymy się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaaaa jestem wsciekła, zeżarło mi posta ;[ a tyle napisałam 😠 😡 no nic... w kazdym razie bylo tam o tym zeby nie siedziec w domu, ruszyc sie gdziekolwiek, na zakupy do galerii z ciuchami, a nóż kogos sie spotka, a nawet jesli nie to isc do fryzjera czy kosmetyczki- zrobic cos dla siebie. humor sie poprawi i od razu bedzie lepiej bo z osobami usmiechnietymi i optymistycznie nastawionymi do zycia inni ludzie chetniej sie przyjaznią i spotykaja:P weekend sie zbliza wiec ruszyc pupcie z domu a nie tylko siedziec przed kompem na kafe. ( choc to pewnego rodzaju nalog :o )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No sorry, kazdy jej dobrze radzi, zeby ruszyla sie z domu. Sama przyznala, ze woli siedziec w domu. Kupa przyjaciol sama do niej nie zapuka. i wcale jej nie ocenialam. probowalam pomoc. A ja nie rzne nikogo, a wasze komentarze sa zalosne i swiadcza o was.. dlatego nie chce mi sie komentowac, moze czytajcie ze zrozumieniem. i nie chce mi sie odpowiadac chamstwem za chamstwo, bo nie bede sie znizac do twojego poziomu ( to do tej malpy, co mnie szmata nazwala). ty na pewno masz bogate zycie towarzyskie, po 1 poscie widac jaka jestes zajebista. pozfdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wracając jeszcze do tematu - naprawdę rzadko się zdarza, że nastolatka nie lubi imprezować - nie znam takiej. To jest wlasnie wiek na imprezy, nie mowie, ze cos z nia nie tak albo ze to zle, po prostu - zdziwilo mnie to, bo jest to rzadko spotykane w tym wieku. I co tu duzo mowic, ja najwiecej znajomych poznalam wlasnie na imprezach, co wiecej, przyjaznie pogłębialy sie na imprezach. Wiekszosc nastolatkow pije alkohol, sporo pali tarwke itd. Jesli robi tyak wiekszosc, to ... logiczne, ze z takimi ludzmi sa mniejsze szanse na przyjazn, jesli Ty tak nie robisz... a skoro z ta \"mniejszoscia\" nie potrafisz sie dogadac czy zaprzyjaznic to ja juz rady nie mam! probowalam pomoc. ooooo - jakk taki madry/a jestes to prosze bardzo, Ty cos doradz, bo ja sie jak to mowisz wjebalam chcac pomoc, a Ty sie wjebalas i pierdolisz nie na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiemcoczujesz
ja mam 18... i cholera znam to znam... ludzie spoza szkoły są super , naprawdę, tlye że oni mieszkają daleko i widujemy się bardfzo rzadko... a klasa... szkoda gadać. jakbyś chciałą pogadac to daj znać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooooooooooooooooo
po pierwsze-wielce nie chcesz znizac sie do mojego poziomu a sama lepsza nie jestes hehe wiec gdzie tu konsekwencja...............widocznie zabolalo szczere slowo ze sie nabuzowalas i znizylas. a ty samotna nastolatko nie sluchaj glupot i nie szukaj przyjazni na sile nie martw sie z wlasnego doswiadczenia wiem ze predzej czy pozniej poznasz odpowiednie towarzystwo nie musisz na sile lazic po imprezach i wlazic w tylek nawalonym tapeciarom byle cie ktos polubil zobaczysz bedzie ok.narazie jestes w trudnym wieku i sytuacja pewnie cie dobija ale pamietaj zadna przyjazn nie jest warta tego zebys zachowywala sie lub robila rzeczy ktore nie sa zgodne z twoja natura.glowa do gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokoko
Tez jestem mozna rzecz samotna. Ale co z tego? Niedawno odkrylam ze tak naprawde nie jest tak ze mnie nikt nie lubi. Po prostu ja nikogo nie lubie. I nie mam po co "wychodzic"do ludzi,wole zostac w domu z ksiazka. Wystarczy isc tam gdzie najwieksze skupiska nastolatkow,do szkoly,lub nawet wejsc na fotka.pl Jak widze tysiace takich samych ludzi,Identycznych i Idiotycznych,same pustaki,jakos nie mam ochoty sie z nimi kolegowac. A jak siedze w domu jest zle bo jestem "inna". Wole byc inna,bo to nie znaczy ze gorsza. Wierze ze sa normalni,fajni ludzie,ale wiem ze jest ich dzis naprawde malo....dlatego czesto zostaje sama Z wyboru Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Turquoise nie przesadzaj. Ja nigdy nie lubiłam imprez. Nigdy nie paliłam papierosów, nie upijałam się na imprezach. I jak byłam młodsza to siedziałam tez cały czas w domu. A teraz mam super znajomych (choć nie jest ich wielu)... Dopiero w liceum poznałam ludzi z którymi można pogadać na poziomie, pójść na przedstawianie, pojechać na koncert :o A tak wcześniej to była żenada, 13-latki które poza paleniem trawki, piciem wódy i seksu nie widzą świata :O Takich nie interesowało kino, teatr, książki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rokoko - dziwi mnie Twoja postawa, bo ja lubie wiekszosc ludzi... ciekawe czy i mnie nazwalabys pustakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koleżanki ze zdjęc dziś xD To są jakieś randomowe fotki z neta a nie twoje koleżanki walikoniku-stulejo xDDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam zboczoną nastolatkę która
ma wspaniałe uda i krocze tylko by się w nią złoić ona się często sama zaspokaja pragnąc wtedy by jej jakiś chłopak posmyrał ma bujna wyobraźnie i silnie przeżywa orgazmy dyszy jak psiór i się zaspokaja ma już swoje potrzeby niedługo spróbuje wody z prysznica albo świeczki i ogórków jaj pragnienia w samo zaspokajaniu sa coraz większe !!!! widać że lubi się samoodprężyć pocierając swoją łechtakę będąc sama w domu myśli o kopulacji jest odważna w samo zaspokajaniu samoodpręża sie parę razy na dzień ma duże żądze i silne orgazmy i głośno jęczy w trakcie uniesienia !!!! rozkraczył bym ją i wąchał jej krocze i kazał bym się jej masować po pręcisku nagle bym zaczął sapać a mój pręt obficie drgając zapaskudził by jej dłoń ona by sie podniecała mym dotykiem po moim pójsciu zaczęła by sie masować doszła by i samoodpręzyłaby się na maxx !!!! ma niepochamowane rządze w samo zaspakajaniu się kocha odprężenie, a po każdej sytuacji stresowej musie sie samoodprężyć ręką masując sie po kroczu do oporu aż się wpełni samo zaspokoi !!! zawsze przed snem się odpręża pod kołdrą sobie masuję w kroczu i myśli o tym że robi jej to jakiś dojrzały mężczyzna a czasem np. młodszy brat lub młodszy kolega a ona jemu masuję i wspólnie odpływają z rozkoszy jak sie odpręży to się odwraca na bok i idzie spać !!! podkrada rodzicom gazety typu: Naj, Przyjaciółka, Olivia i idzie do pokoju i je przegląda masując się po kroczu gdy znajdzie zdjęcia jakiś mężczyzn otwiera na nich najlepiej jak są w bieliźnie i wyraźnie odznaczają im się genitalia i dyszy na nich masując się i przeżywa parę silnych orgazmów wyobrażając że to oni ja tam pieszczą aż w końcu odpływa na maksa i odczuwa przyjemną ulgę !!! wpadła ostatnio na pomysł żeby przeglądać na necie zdjęcia z facetami w obcisłych szortach, dżinsach i bieliźnie i siedzi przd kompem i sie masuje nieraz po 2 godziny przeżywając silne orgazmy co jakiś czas tak drży z podniecenia że aż całe krzesło drży i skrzypi a ona odpływa i traci świadomość mówiąc ale bym sie tam wypieścił ale bym ci tam powąchał w tym kroczu jak sie wpełni zaspokoi to zasypia!!! wie po co ma to dziursko więc korzysta z niego ile może nieustannie się podnieca aż sobie tam obtarła i jak sika to ją piecze ale jest pobudliwa i każdy dotyk wywołuje u niej silne podniecenie i prowokuje ja do samoodprężenia się !!! próbowała pobudzić kota który właził jej do mieszkania przez balkon od sąsiada. Znalazła kawałek plastikowego patyczka z klocków lego i kotu do picki wsadzała delikatnie chcąc wywołać podniecenie u niego ale jedynie mu podrażniła bo kot nie był w okresie rui więc się nie wzniecił i nie zapragnął się zaspokoić erogennie ale ją to podnieciło bardzo mocno więc szczeliła ręka kota w d**e aż zawył z bólu i uciekł omało nie spadając z balkonu na dół poszła do pokoju i zaczęła się masować za chwile miał mokro odpłynęła ze sześc razy i położyła się spać na godzinę boją znużyło !!!! jak siedzi na mszy w kościele to silnie zaciska uda ponieważ nieustannie jej się chce i czuje tam takie podniecenie jak przychodzi do domu to dokańcza z finałem odpływa na maxx i dyszy jak psiór !!! sprowokowała psa sąsiada dwuletniego ratlerka który miał straszną ruję i non stop wskakiwał na nogę i stukał o nią by się odprężyć na max. Zwabiała psa do mieszkania i zaraz wlazł jej na nogę a ona patrzyła na niego i go jeszcze zaczęła tam dotykać ręką aż pies się ześluzował a ona się tarła ręką po kroczu, a pies łoił jej nogę w końcu tak odpłynęła że aż ją wygięło i tak strasznie jęczała a pies chciał się zapalić na jej nodze aż w końcu doszedł i się złoił na jej łydkę a ona się odprężyła jak nigdy i praktykowała to później bardzo długo bo strasznie ją to podniecało aż w końcu psu skończyła się ruja i nie miał ochoty na stukanie nanożne więc powróciła do starych praktyk samoodprężenia !!!! chodziła cała zapocona w prześmiergłej podkoszulce strasznie gazowała z o***tu gazami, majtki miała mokre bo non stop się tarła po kroczu chodziła roztrzęsiona co chwile się samozaspakajała miała podrażnione krocze, gdy sikała to ją piekło gdy się kąpała w wannie to się odpręzała wodą z prysznica, który kierowała na krocze dyszała jak psiór i chodziła spać spocona i nieumyta. W szkole nie mogła się dobrze skopić wszystko jom podniecało zaraz po przyjściu do domu się samozaspakajała myśląc o chłopakach z kasy ze ja tam pieszczą !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaki wiekowy temat, jak ten czas leci, ale już nikt autorce nie doradzi. Teraz ona ma 24, może 25 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×