Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytająca studentka

Czy rodzice mają prawo zarządać zaręczyn??

Polecane posty

Gość dziecko nie jest dla
PS moi też wymagali ode mnie świetosci niemalże: tatuś alkocholik i mamusia żdzira znana w całej okolicy:) może tak najpierw zaczać wymagac od siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca studentka
ojca mam jakiego mam... rodziców się nie wybiera.... ale ja jestem dorosła... to ja byłam przy matce gdy leżała w szpitalu, nie on.... ja charuje jak wół żeby rodzinie było lepiej, a on siedzi w domu z niedużą emeryturą i niec nie robi nażeka tylko że on przeciez ma emeryture i nie rozumie na co my tak ciągle pieniądze wydajemy..... to ja wysłuchuje płaczu młodszej siostry gdy przychodzi do mnie i mówi że ojciec jej nie kocha bo jej za dobre oceny w szkole nie pochwalił.... to ja załatwiam mu naprawę auta.... i latam do mopsu żeby móc odłożyć na studia..... powiedz ergot kto będzie to robił gdy się wyprowadzę, bo wydaje mi się że jednej dorosłej osoby zabraknie.... a on jeszcze urządza mi awantury... nawet o to ,że żeby dorobic prace zabieram do domu..... o to że zanocowałam u chłopaka bo wino wypiliśmy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca studentka
ergot... nie jestem puszczalską, to jest mój pierwssy facet, nigry u mnie nie nocował, ja u niego tylko gdy była okazja, i nie było jak później prowadzić, bo jednak 35 km na nogach przejść w nocy jest niełatwo..... zwłaszcza jak się po imprezie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ergot
Tak to juz jest, ze niektorzy faceci lubia wszystkich domownikow trzymac krotko 'za morde'. Najlepiej nie miec z nimi nic wspolnego (no ale wtedy nie byloby Ciebie na swiecie!). A juz na pewno nie ma co z nimi walczyc. Jezeli wiesz, ze ojcu Twoje zachowanie przeszkadza, to dzialaj tak, zeby wierzyl, ze wszystko jest po jego mysli. Ojciec ma 64 lata, wiec BEDZIE CHCIAL w to wierzyc, nawet jesli rzeczywistosc bedzie zupelnie inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca studentka
i tak też próbuje... ale temat zaręczyn wciąż jest... on tego nie odpóśicł....i nie odpóści póki nie dostanie tego co chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rób wszystko
aby sie jak najszybciej wyprowadzić. Facetom na starość mózgi sie kurczą, z takim nie da się rozmawiać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca studentka
że rozmawiac się nie da to wiem... ja z moim ojcem od paru lat normalnie nie rozmawiałam bo ciągle się to jego krzykiem a moimi łzami kończyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rób wszystko
ja ze swoim nie gadam 10 lat i jest to piękne 10 lat:) trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca studentka
wiem, jak traktuje swoich synów z pierwszego małżeństwa.... bo sa daleko... ja nigdy tak dobrze z nim nie miałam jak oni.... wiecie on do psa swojego potrafi sie uśmiechnąć, powiedzieć "psinko ty moja kochana", tuli głaszcze..... mnie nigdy nie przytulił:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ergot
Twoj ojciec chce wierzyc, ze ma jakakolwiek kontrole nad rodzina. Mozesz z nim walczyc, mozesz ulec (no ale zareczanie sie tylko dlatego, ze ojciec tak chce byloby niesmacznym zartem!), albo mozesz podejsc do tego dyplomatycznie. Ze wszystkich opcji dyplomacja jest najtansza i najmniej krwawa. Jestem pewien, ze Twoja matka nie mysli jak ojciec. Po prostu tanczy na jego melodie. No ale tego to juz Ty nie zmienisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca studentka
ergot.... więc co proponujesz.... co rozumiesz przez dyplomacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rób wszystko
tym bardziej nie ma prawa rządzić twoim życiem . Zajmij sie chłopakiem i sobą i kombinuj wyprowadzkę .powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdecydowanie nie relacje w rodzinie to przede wszystkich relacje między jednostkami,a dopiero na drugim miejscu hierarchia rodzic-dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ergot
No niestety tak juz jest, ze niektorzy ojcowie inaczej traktuja corki, a inaczej synow. Pokutuja podwojne standardy. Ktos powyzej pisze, ze nie rozmawia z ojcem od 10 lat. Nie jest to powod do dumy, bo kazdy czlowiek pownien probowac byc ponad jakies przyziemne konflikty z rodzicami. Na dluzsza mete, nie warto kruszyc kopii z jedynymi ludzmi na tym padole, ktorzy nas bezinteresownie kochaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca studentka
czy kochają.... :( 29.12 były moje urodziny całe płakałam..... życzenia złożył mi każdy..... ojciec nie:( patrzył jak robią to inni i obojętnie przechodził obok..... to nie jest normalne zachwanie ojca..... on mnie rani od dawna, ale nie zdajesz sobie sprawy jak tai drobiazg mnie zranił....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rób wszystko
ja nie pisze że to powód do dumy- piszę że te lata sa zdecydowanie lepsze od tych kiedy z ojcem rozmawiałam. A to że jest on tak żąłosnym człowiekiem- już nie mój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ergot
Co rozumiem przez dyplomacje? Po prostu dzialaj tak, zeby ojciec wierzyl, ze wszystko jest po jego mysli. Nie toleruje jak spotykasz sie ze swoim chlopcem? Niech wierzy, ze sie nie spotykach. No ale przeciez zbliza sie sesja... przeciez musisz sie duzo uczyc ze swoimi kolezankami... ;-) Zobaczysz, ze matka bedzie Twoja dobrowolna partnerka 'w zbrodni'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rób wszystko
nie doczytałam- bezinteresownie kochają???? mój mnie bezinteresownie nienawidził, od zawsze. A czy warto- warto!!! W życiu nie miałam tyle spokoju:) kocham ciszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca studentka
na matke nie moge liczyć..... ona też chce zaręczyn.... poza tym.... juz raz próbowała się za mną wstawić, żebym po sylwestrze mogła zostać chodź do popołudnia..... na własne uszy słyszałam jaj jej wykrzyczał, że ja\k jej się nie podoba i ma jakieś ale niech wyper**la z domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rób wszystko
swoją drogą- mężczyźni to upośledzony gatunek :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca studentka
bo cisza jest piękna, tak samo jak rozmowa i okazywanie uczuć..... krzyk niszczy człowieka... a ja już nie mam siły tego krzyku słuchać....bo za każdym razem coraz bardziej serce przeszywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ergot
Kazdy czlowiek, ktory nie ma dobrych kontaktow z rodzicami cos traci. Nawet jesli sobie z tego nie zdaje sprawy dzisiaj, jutro i pojutrze. Pomijajac jakies skrajne patologie, konflikty rodzic-dziecko maja zazwyczaj bardzo blahe przyczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rób wszystko
wiesz, ja czasem sobie słucham ciszy:) i rozkoszuje się brakiem wrzasku, wyzwisk, odgłosu rozwalanych mebli:) kocham ciszę:) tak niewiele mi trzeba do szczęścia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rób wszystko
bardzo błache przyczyny mojego konfliktu: ojciec to alkoholik który uważa że każda kobieta to k*wa- gdy miałam kilkanaście lat zaczał mi to bardzo dobitnie wyjasniac. Mimo że ja w życiu nie miałam chłopaka, nigdy sie z nikim nie całowałam. Po prostu panicznie bałam sie mężczyzn- także fizycznie. Co straciam : wrzaski, wyzwiska, poniżanie, agresję fizyczną. Dla mnie bilans wychodzi na plus:) I ja nie srtaciłam ojca- ja go nigdy nie miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ergot
Zawsze moglas chciec spedzic sylwestra z kolezankami... ;-) Ojciec sie panicznie boi zebys nie przyniosla do domu dzidziusia, albo zeby Ci opinia nie poleciala w calej okolicy. Moze i smieszne, ale dla niego najwidoczniej nie. Autorytetu nie ma, wiec krzyczy. Jak juz pisalem wczesniej, pomijajac skrajne patologie, rodzice to jedyni ludzie (obok rodzenstwa i dzieci), na ktorych tak naprawde mozemy do konca liczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca studentka
on już mi pokazał, że na niego liczyć nie mogę..... dał mi to dobitnie odczuć..... on jedynie wymaga nic nie dając w zamian.... zreszta powiem ci szczerze że nie chce nic od niego, bo sama sobie dam rade.... a i po co mi problemy... po jego rozwodzi mój brat założył sprawe o alimenty bo nie miał na studia, przyznali je mu....a mój ojciec rok temu złożym mu sprawe o wyłudzenie..... chłopak uczył się dziennie dostawał alimenty i pracował, a wg mojego ojca pracował to jakim prawem od niego kase ciągnął.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ergot
rob wszystko - alkoholik to chory czlowiek. Po prostu mialas pecha, ze trafilo na takiego ojca. Jezeli facet jest fizycznie agresywny, to trzeba z takiego ukladu uciekac jak najpredzej i jak najdalej. Jak juz pisalem, w wiekszosci przypadkow (Twoj to zdecydowany wyjatek) konflikt miedzy rodzicami a dziecmi ma wrecz smieszne przyczyny. Mija kilkadziesiat lat, juz nikt dokladnie nie pamieta, o co wlasciwie poszlo. Wiadomo jedynie, ze sie wszyscy serdecznie nienawidzimy. Chore. I na swoj sposob smieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ergot
Jasne, wg prawa rodzice musza lozyc na utrzymanie uczacych sie dzieci. No ale moim zdaniem podawanie wlasnego ojca do sadu o alimenty to juz lekkie przegiecie. I na dluzsza mete w takich sprawach nie ma zwyciezcow. Ale zobaczysz, ze jak za ta kilka, kilkanascie lat, jak juz bedziesz miala wlasna rodzine to ojciec nie bedzie wydawal sie taki zly. I wiek, i wnuki zrobia swoja. Dlatego nie warto teraz palic za soba wszystkich mostow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×