kocham mojego sponsora

zakladam ze jest biznesmenem. dla niego aka kasa, jak nie ma rodzin, to pewnie pryszcz.

No dla Ciebie w tym momencie to przestało być sponsoringiem w sensie menatlnym...uczuciowym, ale dla niego nie i sama chyba powinnas to czuć, jak duże masz szanse. Wg. mnie racjonalnie rozumując - bardzo małe, ale wiadomo że uczucia często pojawiaja sie na przekór rozumowi:)

co zrobić by...sie we mnie zakochał by zobaczył we mnie kogoś wiecej.... niby bardzo duzo rozmawiamy.nie raz dzwoni tylko zeby pogadac..opowiedziec co w pracy.Ostatnio bylismy razem w kinie...spedzamy duzo czasu razem..nie zalezy mu na seksie wylacznie

To jakis rarytasów wielkich Ci nie daje, jak widze. A jak często sie z nim spotykasz?

tysiac to ja zarabiam w ciagu dwoch tygodni, dorywczo, studiujac. nie ma wytlumaczenia kobieto, nie ma.

czesto nieraz codziennie...ale jak pisałam nie zawsze na seks.. ja uwielbiam spedzac znim czas..

nojasne...ta dorywczo zarabiasz tysiac...Gdzie?pwoiedz mi.....ja jestemw szkole do 16.00 gdzie ja zarobie 1000zł?

Wiesz...wydaje mi sie, że jak jest bystry to już sie dawno domyślił. Jak bedziesz robiła maslane oczy lub nie daj Boże mu powiesz, co czujesz to cóż....dziwnie to brzmi w tej sytuacji, ale po prostu Cie zwolni;)

skoro z zimna krwia dalej ci placi, to raczej nie wrozy dobrze. moglby ci zapoponowac wspolne mieszkanie, utrzymanie, placenie za ksiazki, kupowanie rzeczy. moglby i pewnie by to zrobil, jesli by mu zalezalo w innnym wymiarze niz obecnie zapewne. spojrz na to trzezwo - malym kosztem (zakladam ze niezle zarabia i nie musi utrzymwac rodzinki), ma tyle naraz - dobry seks kiedy ma ochote, ladna wizytowke na imprezach i przed kolegami, a do tego jeszcze telefon zaufania. a jeszcze do tego osobe tak zaslepiona ze wie ze nie odejdzie.

on miał wczesniej trzy kobiety na tej samej zasadzie..i zrezygnował z kazdej po mesiacu. Mówi że uwielbia ze mna psedzac czas...zawsze jak ma wolne dzwoni...i mnie wyciaga a to nakawe a to do teatru kina... może on tez mnie kocha...a o tym nie wie... przeciez jezeli nic bym dla niego nie znaczyła wolałby mnei zaprosić do domu na seks a nie spedzac czas wromantycznych knajpkach

A duzo jest od Ciebie starszy? Moze Cie po prostu ciągnie podświadomie do starszych, bo swojego taty tak jakby nie miałaś. Wiesz, że czesto przez anomalie rodzinne kobiety maja potem tendencje do wpadania w toksyczne związki? Moze powinnaś pogadać z psychologiem.

oczywiscie ze Ci powiem, nie ma sprawy:D na przyklad w grudniu przy sprzedazy choinek. wczesniej przy sadzonkach. studiuje prawo wiec uwierz mi ze mam co robic na studiach. tylko nie wybieram najlatwiejszej drogi, jak Ty

tak jest sporo starszy ma 35 lat ja 19

i 1000zł zarabiasz miesiecznie lapiac si etakich dorywczych prac....? taaaaaa....

Agati nie gadaj nam tu glupot ! Nawet dzieci a nawet licealiscie daja rade i pracuja i sie ucza. Tylko trtzeba harowac oczywiscie a Ty masz z tego przyjemnosc bo nie powiesz ze seks z nim nie jest przyjemny?+

To jak dobrze zrozumiałam, jeteście razem od pazdziernika? To za krótki czas, żeby coś powiedzieć. Równie dobrze, może Ci powiedzieć Baaaj za miesiac i podzielisz los swoich poprzedniczek. Tanim kosztem ma wszystko co chce, ale może też byc tak, że lubi sobie zmieniać kobiety dla urozmaicenia.

tak. tylko ze pracuje do nocy.

praca przy choinkach trwala 10 dni- od rana do wieczora. 1200.

ja uwazam, ze mezczyzni sa bardziej prostolinijni niz kobiety, nie utrudniaja i nie kombinuja kiedy nie trzeba...dlatego tez jesli on nadal pozostaje z Toba w takim ukladzie i nie deklaruje checi zmiany, to znaczy, ze nie chce/nie potrzebuje sie z Toba wiazac...

teraz to jest przyjemnosc i nie wyobrazam sobie jak bym miała sie znim rozstać....to jedyna osoba jaka kocham i najakiejmi zalezy..nawet jesli miałby zankrutować i zamiast 1000zł zaoferowałby mi 20zł.....byłabym na kazde jego zawołanie tak bardzo go kocham

No słuchajcie...w tej chwili tu nie ma juz mowy o kwestii sponsoringu. Jak Ona go kocha, to dla niej to czysta przeyjemnosć sie z nim spotykać i mieć z tego kase. Na cholere jej szukanie pracy, skoro tak ma all in one, czyli kase i miłość. Obys sie nie obudziła z ręka w nocniku:(

tak ale to raz sezonowo ...ja potrzebuje stałych dochodow...bo musze za cos zyc opłacic co miesiac akademik...nie moge ciagle zyc w stresiei szukac czegos nowego..sezon chojnek sie konczy i co stres na nowo szukanie czegos na szybko bo trzeba jakos zyc

a mi sie wydaje, ze on moze jej nie traktowac powaznie chocby z tego powodu, ze zgodzila sie na taki uklad..poprostu wie, ze to jej zawod, ktory moze zaoferowac kazdemu..przykre, ale moze tak byc.

mozna tylko wspolczuc. ale z jednej strony to nawet on jest mlody 35 lat to nie przesadzajmy duzo nie jest.i serio szczegolnie w tym wieku faceci maja potrzebe pokazania sie gdzies z mloda dupcia aby koledzy pozazdroscili bo oni maja zony po x ciazach;/ ja mam 18 lat i bym kombinowala jak tylko mogla abym tylko nie wyladowala w burdelu lub wlasnie byc "pod opieka"

zal mi ciebie. sprawiasz wrazenie bardzo zagubionej oosoby, w obcym miescie, zyjacej iluzja milosci. jesli nie jestes tym rzadkim przypadkiem typu pretty woman, to bedzie cie bardzo bolalo...

ale on wie ze ja wczesniej znikim nie bylam w takim układzie on był pierwszym

w grudniu byly choinki, ale znajduje cos co miesiac. wystarczy sie rozejrzec. pracy jest w brod. zreszta teraz juz nie o tym temat. ja na Twoim miejscu powiedzialabym o uczuciach i wziela sie za robote, jesli ma pokochac to chyba przedsiebiorcza kobiete a nie istote co sie lasi do kasy. pewnie jesli mialby cos poczuc to tylko jakby wiedzial ze jestes przy nim nawet jesli nie placi.

był wogóle moim pierwszym facetem.na poczatku jak szłam na spotkanie znim(kolezanaka mnie wkreciła)to poprostu mu towarzyszyłam na bankiecie nei wiedziałam jeszcze ze to bedzie na tym polegał i ze to sie fachowo nazywa sponsoring.. potem umowilismy sie jeszcze dwa razy zaczał mi sie podobac...i spałam znim(pierwszy raz w zyciu)i potem juz sie ciągło

Ja Ci w sumie wspoczuje. Wpakowałaś sie w niezłe tarapaty i najgorsze że nie masz od nikogo żadnego wsparcia:o:(

a co się ciągło że zapytam:D?