Czy flirtowałyście/miałyście romans/spałyście z facetem z dowolnego zespołu?

ja tak, poznałam go na dyskotece, jest z zespołu disco polo:)) teraz z nim pisze eski, mamy się spotkac A Wy dziewczynki, poznałyscie faceta z jakiegos zespołu na dyskotece, piszcie o swoich doswiadczeniach

Kilka lat temu przezyłam ostrą orgię z członkami zespołu Buena Vista Social Club. Było naprawdę odlotowo... Szkoda, że wielu z nich już nie żyje..

Hmm naprawde żadna z Was nie flirtowała nigdy z takimi facetami? Wydaje mi się że Największy dostęp jest do tych z formacji disco polo na dyskotekach, hehe

to poleć któregoś to ci napisze za pare dni :-)

ja piredole, co za koltun... idz stad szmato!

Nie, ale kiedys po koncercie T LOVE w naszym miescie, poszlam posiedziec na schodach pod domem kultury, i nagle wyszedl sobie Muniek Staszczyk i zagadal :D ale tak normalnie, nie jakies flirty czy cos ;)

ejejejejej ......... pewnie jestes brzydka i zazdrościsz innym dzieczyną, moze sama stąd idz paszczurze:))) Turquoise ........ hmm fajnie, to pewnie masz cos w sobie, bo na 100% nie zagaduje do wszystkich dziewczyn. Ja tam na początku nie chciałam jeżdzić na dyskoteki z badziewnym disco polo, ale we wrześniu kiedy pierwszy raz zobaczyłam tego faceta z zespołu to zaczęłam jeżdzic. Heh napisał mi że jestem bardzo ładna i słodka, uwielbiam takie flirciki

Turquoise - często przesiadujesz na schodach? :)

na koncercie pidżamy porno i jeden z nich posunął moją koleżankę. :( niby nic ale ona jest tak brzydka, że wszyscy sie z niej nabijają:) ale faceci w tym wieku to już chyba nie mogą za bardzo wybrzydzac i są w stanie przelecieć wszystko co się rusza:)

znalazłam jarusia:)

Jarek - bywa :P

też spróbuję, może zagada do mnie Okupnik

a te brzydkie to wymyślaja sobie historie typu ile to one nie miały facetów i z iloma nie spały:))) ta twoja kolezanka juz nie musi wymyslac hehe Jarek-84 . wszędzie Cie pełno hehe, bo czytam duzo topiców.

ale ja przy tym byłam!!! 2 metry obok :o

O matko, ale dziwka z tej twojej koleżanki, ja bym nie mogła przy kims obcym, ale może była na skraju załamania że niky\\t jej nie kocha i chciała się dowartościować

:D pewnie, że nie. Pół życia spędziłam wśród muzyków, mój brat gra w dwóch własnych zespołach i jest dodatkowym instrumentalistą w kilku innych, pierwszoligowych. Ale jeśli ktoś lubi być traktoany instrumantalnie, stanowić dla zmęczonych i znudzonych facetów źródło rozrywki i uprzyjemniacz wieczoru, to niech się bawi. Tyle, że "romans" to nieodpowiednie słowo - ci ludzie mają w domu żony, dziewczyny, dzieci, normalne życie. A panienki w trasie są jak butelka w hotelowym barze, pozwalają przetrwać kolejną nockę w hotelu, rano opowiada się o takiej kumplom, albo mówi "nie pytaj" :)

zerwałam z nią kontakt, bo niedobrze mi było :o

nie była na skraju załamania, okazało sie ze taki charakter, po wszystkim jeszcze mi dupe obrobiła:0 a ja nic nie zrobiłam :o

Ondyna ... w sumie to po części sie z Toba zgadzam on pewnie też taki jest, ale nie spedziłąm z nim nocy po dyskotece, nawet się nie całowaliśmy hehe, tylko na drugi dzień do mnie napisał, że jak chcę to może do mnie przyjechać

wiesz, gorąca imprezowiczka, może Ci się akurat trafił facet nieco poważniej traktujący koncertowe znajomości, ale ogólnie to ostrożnie z tymi kolesiami. W tej branży 90% facetów jest bardzo cyniczna jeśli idzie o te sprawy. Najśmieszniejsze jest to, że poza trasą i takimi sytuacjami to często są naprawdę bardzo fajni ludzie, otwarci, serdeczni, traktujący dobrze swoje kobiety, przyjaciółki, znajome. Ale w trasie i przed/na/po koncertach im odbija, może dlatego, że panny notorycznie się do nich wdzięczą, przyłażą za kulisy, podkładają same. Oni to traktują, jakby ktoś ich poczęstował papierosem :( Jak ktoś częstuje, czemu nie skorzystać? Często też biorą różne prochy, bo np. taka dwutygodniowa czy miesięczna trasa to jest wielki stres i obciążenie dla organizmu. Wielu spędza w ten sposób trzy czwarte roku. Podłe żarcie, noclegi w gównianych hotelach, jak nie ma hotelu to w przyczepie czy w samochodzie, zarwane noce, prochy na sen, prochy na przebudzenie, alkohol na znieczulenie. Nie wszyscy tak żyją, ale naprawdę duża część. Większość z nich nie pamięta nawet imion tych dziewczyn już po fakcie, a co dopiero po kilku dniach.

Ondyna .. dzięki bardzo za rady:))) powiem Ci że ja tylko odwzajemniałam jego uśmiech, inne dziewczyny łapały go za buty, spodnie, hehe i brały autografy. Ja sobie tylko pod sceną tańczyłam i czasem na niego patrzyłam, a jak już nasze oczy sie spotkały to patrzyliśmy się na siebie bardzo długo, tak było kilka razy. Chciałam zobaczyć kto z nas pierwszy zrezygnuje, czasem to byłam ja, a czasem on, bardzo chciałabym żeby powtórzyły się te chwile, pewnie tak będzie na kolejnej dyskotece z udziałem tego zespołu, a może wcześniej jak do mnie przyjedzie:)))

umawiałam się, pisał dla mnie piosenki i śpiewał serenady pod oknem taki jestem Mr ;)

:) jasne. Pamiętaj, że na każdej dyskotece iość dziewczyn tańczących pod sceną i wymieniających uśmiechy i spojrzenia idzie w dziesiątki i setki. Chcesz być inna i jedyna - ceń się Szczęśliwego finału życzę

ten mój grał do kotleta i na wesecjach, liczy się? ;)

Wiem, ale jeżeli jakis facet mi się bardzo podoba to nie moge obojętnie patrzec na jego spojrzenie hihi.

nie tlumacz sie, dalas dupy, jestes koltun i idz stad, nie dotknalbym cie noga!

Czerwonego wina smak .. pewnie że się liczy, a jak go poznałaś?

ejejejejeje .... nie dałam dupy, nie jestem taka

ejejejejeje ............ a Ty dotykasz tylko takie cnotki niewydymki, hehe

napisalam wiersz a on spytal czy może to przerobic na tekst