Czy pobolewanie w krzyżu świadczy o bliskim porodzie???

dodam, że wcześniej krzyż pobolweał mnie sporadycznie, baaardzo rzadko a teraz od wczoraj często, czasami dochodzą lekkie bóle podbrzusza... i dziwne uczucie w pochwie a może to ze strachu....???? boje sie strasznie siedze sama mąz w pracy do 22, czekać?

acha to dopiero 37 tydzien zaczęty

tak -porod sie zaczyna

daje ci jakies 12h

masz regularne skurcze? odeszły ci wody? jeżeli nie to tylko objawy przepowiadające a urodzić możesz w terminie pobolewanie i dziwne uczucia mogą brać sie z ucisku główki na szyjkę macicy

Canberra nie odeszły mi wody (czasem mam ciut mokrego na majtkach ale to już od jakiegoś dłuższego czasu) skurczy nie mam tylko ten ból krzyża, bóle podbrzusza były wczoraj wieczorem.

http://www.babyboom.pl/ciaza/porod_i_polog/porod_krok_po_kroku.html tu masz starannie omówione fazy porodu jesteś w fazie utajonej - spokojnie jeszcze sporo czasu (jak piszą - kilka dni, nie wiadomo ile)

Canberra czyli wg tego artykułu zostało mi kilka dni do max kilka godzin!!!!!???? Ja jeszcze nie jestem gotowa - ciepły prysznic pomoże czy tylko przyśpieszy?

nie panikuj przede wszystkim co? wg tego artykułu tak ale wszystko zależy od ciebie - każdy organizm inaczej trochę to przechodzi mało tego - te pierwsze oznaki mogą się cofnąć na jakiś czas te potencjalne kilka godzin to czas do rozpoczęcia konkretnej fazy rozwierania, która może potrwać następne kilka godzin - dziecko od razu ci nie wyleci, nie bój się :) myślę że mąż zdąży spokojnie, a jak nie to wezwiesz taxi i już :) prysznic raczej tylko złagodzi dolegliwości

dzięki... łatwo mówić, taxi hehe mieszkam w małej mieścinie tu nie ma taxi ;) na dodatek jestem w trakcie przeprowadzki do swojego mieszkania a tam jeszcze parę dni roboty i bez wody bo rozwalona cała łazienka, nic nie przygotowane dla dziecka ani dla mnie. Tym bardziej mnie to stresuje...

łatwo mówić? jestem w 35 tygodniu i też już różne rzeczy mi dolegają :D

nie licząc remontu w domu i wszechogarniającego bałaganu z tego powodu :O

aaaa hihi no to ja do tej pory nie czułam, że jestem w ciaży czułam sie superancko oprócz tego, że ciężko. Ale od wczoraj mam pełne gacie :o

Zastanawiam sie czy może nospe wziąść?

zupełnie jak ja - do tej pory wszystko ok a od paru dni a to śluzik zabarwiony, a to boli w podbrzuszu :O wczoraj byłam u lekarza - powiedział ze tak może być bo malutka obraca się i wstawia powoli do kanału, więc naciska na szyjkę, co z kolei może powodować jej lekkie rozwieranie czyli pobolewania rozmaite najważniejsze to słuchać co sie dzieje - jak zaczną sie konkretne regularne skurcze lub odejdą wody to trzeba koniecznie do szpitala jeśli tego nie ma jeszcze to można spokojnie czekać w domku na nasilenie objawów :)

spróbuj z no-spą - drobne dolegliwości ci uspokoi a w takiej dawce porodu nie zatrzyma raczej bo za słaba :D

jolka1181 - mnie krzyz rowno boli a jestem dopiero w 23 tc...Jak bylam z corka w ciazy to tez bolal i nie byl to symptom zblizajacego sie porodu.Radzilabym wziasc 2 nospy(mozna brac 3x2)i polezec na lewym boku. Przede wszystkim uspokoic sie dziecko nie rodzi sie w 5 min.

Mantodeo - dzieki obyś miała racje, wezmę nospę na noc :)

Tylko wiesz, to są takie bóle okresowe a naczytałam sie że to oznaki zaczynającego sie porodu, może za tydzień może za 2 dni... Mam mieszane uczucia to moja pierwsza ciąża i nie wiem czego sie spodziewać, może na ktg powinnam sie wybrać żeby było jasne?

jezeli teraz pojedziesz do szpitala to myslisz ze co zrobia? dostaniesz zastrzyk na rozluznienie i tyle jezeli gin juz pozwolil rodzic, to mozesz poczekac w domu az np odejda wody, albo zaczna sie regularne skurcze

moja kuzynka tydz temu miala pierwszy raz bole krzyza i nie wiedzziala czy to porod sie zaczyna czy co pojechala na wszelki wypadek z mezem do szpitala i po 3 h urodzila corke :D ale chyba nie ma reguly. ja pierwszy raz tak bolalo