Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość izabel1

skad wieciec, ze to ..

Polecane posty

Gość izabel1

miłość a nie przyzwyczajenie? jeszcze z nim nie jestem tak oficjanie ale chcemy byc razem . Zastanwiam sie czy ciagnie nas do siebie z milosci czy przyzwyczajenia. On mowi ze dzisiaj nikomu nie mozna zaufac. Mnie rowniez przychodzi to ztrudnoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabel1
znamy się od roku na odległość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabel1
pół roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manierka...
Hmm 6 lat temu rowniez miałam taki dylemat. Dzis jestem zona i zastanawiam sie dlaczego ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabel1
krotko na to by stwierdzic co to jest tak naprawde?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napewno za krotko zeby mozna bylo mowic o przyzwyczajeniu..o milosci raczej tez nie....... zreszta sama powinnas mniej weicej wiedziec co was laczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manierka...
nio własnie przyzwyczajenioe zdecydowanie nie a skoro masz watpliwosci to nie jest to traczej miłośc jak bambosz ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle ze to nie milosc skoro sie zastanawiasz po tak krotkim czasie- pol roku- po takim czasie to jeszcze motyle w brzuchu powinnas czuc ;) a nie zastanawiac sie czy to milosc bo o przyzwyczajeniu po pol roku to w ogole nie ma mowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giwera
ja mam za soba prawie rok, wystarczy ze spotkamy sie w pracy, musniecie , otarcie, usmiech, szybki buziak i juz jest mi dobrze. oficjalnie nie jestesmy razem, mam meza z ktorym zle sie dzieje od dawna ale jesli kogos kochasz albo jest to chociaz stan zakochania to nie musisz pytac o to uczucie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabel1
jesli to nie przyzwyczajenie to dlaczego codziennie o nim mysle? dlaczego mam mysli by sie do niego przytulic , dlaczego marzy mi sie by on mnie poglaskal? dodam jeszcze ze nie mamy narazie szansy by byc ze soba na codzien nawet spotykac sie bo on jest daleko ale dzownimy do siebie codziennie , rozmwiamy na skype

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem z kimś od ponad 4 lat i dopiero teraz gdy przed nami dłuższa rozłąka wiemy, że to naprawdę miłość. Wyjeżdża jutro, nie wyobrażam sobie bez niego tych kolejnych dni :O To indywidualna sprawa każdej pary czy po tak długim czasie nadal sie kochają czy są po prostu do siebie przyzwyczajeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabel1
indywidualna ale chcialabym wiedziec czy to milosc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabel1
brakuje mi go ale tak naprawde nie mialam okazji przekonac sie jak byloby z nim na codzien wiec moze za wczesnie na takie pytanie? prawda jest taka , ze to znajmosc na odleglosc ale skoro codziennie rozmawiamy ze soba, on mowi do mnie tak czule , ja tesknie za tym by byc blisko to chyba musi byc cos wiecej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanilla ice cream
Ja też kocham tak bardzo, że to aż boli. Mamy za sobą 8 lat. Niby motyle przeminęły, rózowe szkiełka spadły z oczu... a jednak... Jak patrze jak bawi się z naszym synem, jak nas wita po pracy, jak mówi, że nas kocha, że tęsknił... jak dzwoni z pracy zapytac czy za nim tęsknimy... Jak nocy przytula sie do mnie przez sen, jak szarym świtem całuje mnie na dowidzenia w czoło... delikatnie by mnie nie zbudzić... Jak wychodzi i nie moge sie bez niego odnaleźć... Wtedy do mnie dociera, że ten wspaniały człowiek jest sensem mojego życia... I dopiero teraz moge powiedzieć, że KOCHAM... dojrzale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabel1
wanilla to piekne co piszesz,a myslisz, ze u mnie to tez moze byc milosc czy nie mozna tego po tak krotkim czasie stwierdzic? Wiesz ten chlopak o ktorym pisze kiedys zadal mi pytanie co czuje gdy jestem z nim , czy czuje sie szczesliwa i czy przypadkiem to nie jest przyzwyczajenie. Boej sie ze on tez jest rozdarty skoro pytal mnie tak o to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monyka1
ja uwazam ze wasze dylematy sa jak najbardziej normalne piszesz ze to znajomosc na odleglosc wiec to normalne ze bedziesz sie zastanwiac. On tez pewnie czuje sie zagubiony .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama muisz wiedziec co czujesz nikt ci nie powie zresztą okres jaki jesteście czy rok czy 5 lat nie swiadczy o tym że kochasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabel1
chodzi o to ze nie umiem jeszcze stwierdzic co to, daje sobie rade bez niego bo nauczylam sie samotnosci co nie oznacza ze nie chcialabym byc z kims - bardzo chce, tesknie za nim ale nie wiem czy to kwestoa przyzwyczajenie czy cos wiecej bardzo chcialabym zeby to bylo cos wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mamy ci opisac miłośc??? kocham mojego meża nie wiem za co i dlaczego porostu go kocham taki jaki jest jestem z nim dwa lata a czuje jakby wiecznosć wczesniej by lam w 5 letnim zwiazku i nie czułam ze kochamłam tego nie da sie opiasac ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabel1
ale ja nie kazuje nikomu opisywac chodzi mi o to czy z przyzwyczajenia moge o kims myslec, marzyc, snic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×