Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ADdicted

Znajomosc internetowa - kolejna odslona

Polecane posty

Gość ADdicted

W dziale DYSKUSJA OGOLNA zalozylam juz poodbny temat. Podszywacze zdominowali topik. Ponizej skopiuję Wam to co udalo mi się tam napisac. Co o tym myslicie? Umiecie cos sensownego doradzic, bo ja już calkowicie stracilam glowę. Pewnie uznacie, ze moj problem jest błahy i niepowazny. Nigdy nie pisalam na forach, to moj maly debiut.... Od poltora roku rozmawiam z Nim przez internet. Myślę, ze się zakochalam. Mam wrazenie, ze się znamy. Gadamy na wiele roznych tematow, raczej nie mamy przed sobą większych tajemnic. Mieszkamy jakies 120 km od siebie, jescze nigdy się nie spotkalismy. Zamierzamy poznac się wiosną. Czy potepiacie seks w dniu, gdy się spotkamy? Czy to cos niewlasciwego? Jakby nie patrzec na sprawę - wiosna będą juz 2 lata jak piszemy ze sobą. Oboje jestesmy atrakcyjni fizycznie, on ma 20 lat, ja 18 i jeszcze nie uprawialam seksu. Myslę, ze nie będę w stanie zrobic tego z nikim innym niż On. Czy seks na pierwszym, drugim spotkaniu bylby czyms na ksztalt "puszczalstwa"? Pytam powaznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ADdicted
dobra, to tylko prowokacja :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie znasz kolesia i nie wyobrazasz sobie sexu z nikim innym...wybacz dziewcze smieszna jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ADdicted
regularnie uprawiamy cybersex:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On ma byc pierwszym?A jak nie poczujesz tego czegos?To sie rozczarujecie..Lepiej nic nie planuj.Kobieto on nie zna Twojego ciała,nie potepiam ze na 1 randce, ale ze Wy nie zncie swoich pragnien,oj zebys nie żałowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elantonio
super, yy tzn masturbujecie sie patrząc na siebie... dajcie spokój ; /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ADdicted
Kurcze - z tym cybersexksem to prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ADdicted
Nie jestem zadną despertką, nie czuję jeszcze zadnych pragnien, potrzeb seksualnych, ale wiem, ze prędzej czy pozniej stanę w oko w oko z tym problemem i będę musiala podjąć trudną decyzję. chcę się juz przygotowac. To chyba jedna z najwaznijeszych decyzji zycia. Nie chcialabym nic schrzanic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ADdicted
Wampirzyca - Ty to umiesz pocieszyc czlowieka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elantonio
Jak nie czujesz potrzeb i ma być to twój pierwszy raz, który może zaważyć na psychice przyszłości etc to chyba odpowiedź jest oczywista, że 1-2-3... spotkanie to nie pora na to... no ale co kto lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak chcesz sobie pospuc cale
jaj chcesz sobie popsuc cale zycie seksualne to prosze bardzo na pierwszym spotkaniu Ale tak na prawde na seks jest odopwiedni moment gdy oboje partnerzy techa chc. Pozatym njcudowniejsze jest odkrywanie. pierwsze trzymanie za rece pierwszy pocalunek To sie robi etapami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak chcesz sobie pospuc cale
jesli cie kocha poczeka tylko niech nie naciska bo powstanie w toie niechec do seksu A takwogole to mozesz sie zdziwic jak po pierwszym spotkaniu bedzieci udawac ze sie nie znacie. bo nie przypadniecie sobie do gustu (znam z autopsji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ADdicted
Oj chyba macie rację. Nie powinnam. Muszę chyba zająć się czymś pozytecznijeszym niz nabijaniem postow na forum. Jak myslicie - czy jesli się zgodzę na seks - będę miala pozniej podstawy, by czuc się jak dziwka i miec wyrzuty sumienia, ze sie nie szanuję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ADdicted
Wiesz - myślę, ze z tym obustronną akceptacją - wyglądu, charkteru, zachowania nie będziemy mieli problemow. Na początku znajomosci wyminilismy się zdjęciami - oboje przypadlismy sobie do gustu. Swietnie się dogadujemy w necie, wiec nie widzę powodow, dla ktorych w realu mialoby byc inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D32
jestes glupia! on pewnie w ten sam sposob rozmawia z 3 innymi naiwnymi i tez im mowi, ze jest prawicziem. A ty dajesz sie nabrac. Przeleci cie i znow bedziecie rozmawiac przez internet, bo nie bedzie mu sie chcialo z toba wiecej spotykac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ADdicted
D - on taki nie jest. Przeklinam dzień, w ktorym zalozylismy internet... Nawet nie wiecie jak mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagooo
jestes naprawde glupia...skad mozesz wiedziec jaki on jest??to ze sobie klikacie x-lat przez kabel nie znaczy ze znasz go na wylot...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ADdicted
Moze jestem mloda, glupia, naiwna - nazwywajcie mnie jak chcecie, ale ja po prostu wierzę w ludzi. On jest szczery. Niczego nie ukrywa. Czy to cos zlego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ADdicted
Mam jeszcze 3 miesiące, by się zastanowic. Mam nadzieję, ze podejmę odpowiednią decyzję. Nie chcę przegrac zycia i pluć sobie w brodę, ze zmarnowalam coś pięknego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skolioza
Coś ci powiem dziewczę, zobaczysz go a on ciebie i po pierwsze dojdziecie do wniisku, że jest jakoś inaczej niż na zdęciach, on jest mniej męski ty jakoś mniej atrakcyjna, on ma większy nos, ty masz nie takie ręcę jak on lubi. NIE WIESZ tak naprawdę jak on wygląda i nie wiesz, czy będzie między wami fizyczne przyciąganie. Można z kimś przegadać 2 lata a potem poczuć, że nie masz ochoty się do niego zbliżyć. Dwa. Gadać on line może się fajnie, a w realu wcale nie. Ta randka może być totalnym niewypałem. Dziewcze to będzie obcy człowiek, któregpo będziesz musiała poznawać niejako od nowa.Nawet jak cos ma z tego być, to to się będzie dopiero rozwijąc od spojrzeń w oczy, pierwszego dotyku itd... A ty fantazjujesz o wylądowaniu od razu w łóżku. I jeszcze piszesz że nie czujesz specjalnie libido. To po co chcesz iść do tego łóżka? Możesz sobie wygenerować traumę na 5 następnych lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D32
W ludzi mozna wierzyc, ale z pewna doza ostroznosci. A Ty chcesz mu sie oddac na pierwszym spotkaniu, "bo on jest inny". Prawie kazda kobieta tak mysli, a wiekszosc potem zaluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ADdicted
Gubię się w tym wszystkim. To smutne, jesli tak ma wyglądać dorosle zycie, jesli podejmowanie decyzji jest takie skomplkowane - to ja dziękuję. Nie chcę dojrzewac. Matury też nie chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluchaj sie ludzi a zima
bedziesz w trampkach chodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiec na miare tego co piszesz
napisze Ci tak - masz swoj kobiecy swiat ... mozesz sobie niewyobrazac sexu z innym..ale tylko na wlasne zyczenie . nie masz pojecia o tej sferze to nie zaczynaj poki nie jestes pewna..a nie jestes bo zalozyas ten temat... ..puszczalstwo ? poprostu sama przeciez w srodku czujesz ze to nie tak powinno byc :/ wstrzymaj sie mszczas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce juz myslec
kobieto, co Ty piszesz, nigdy nie uprawialas seksu, a masz zamiar zrobic to na 1 spotkaniu? a nwet jesli sie sobie "realnie" spodobacie... to chyba takze lepiej sie poznac na poczatku, spedzic troche czasu razem i dopiero podejmowac takie decyzje? przemysl to, zebys pozniej nie cierpiala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alez pierdolicie tutaj
az zal to wszystko czytac :o a wiekszosc wypowiadajacych sie tutaj osob podejrzewam ze nigdy nie spotkalo sie z nikim w realu :o uwierzcie mi ze piszac z kims dluzszy czas mozna sie poznac w odpowiednim stopniu, w takim aby byc pewnym ze nie bedzie rozczarowania.. co do seksu na 1wszym spotkaniu wypowiadac sie nie bede.. to jest sprawa indywidualna i kazdy ma prawo postapic jak czuje.. ja z moim Miskiem 'zylam w swiecie fantazji' (jakiez to cudne haha:D) przez 2.5 roku nie znajac sie.. na pierwszym spotkaniu zrobilismy to, bo oboje tego pragnelismy.. i nie zaluje tej decyzji jakkolwiek to moze wygladac z boku :P ADdicted rozumiem Cie i moge sie domyslic co czujesz.. i jesli czujesz to samo co czulam ja to powodzenia!!:) na pewno bedzie wszystko ok tylko mocno w to trzeba wierzyc:) zastanow sie i podejmij dobra decyzje zebys nie musiala niczego zalowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klikkierkaa
Moge ci tylko dziewczyno powiedziec, ze ja mialam kilka znajomosci netowych.....pózniej przeniesionych do reala. Po tych znajomosciach moge stwiedzic, ze ludzie w realu sa inni.....z tymi co mi sie zje**biscie pisało, długo, szczerze ..no wogóle super...w rzeczywistosci były to inne osoby...dochodził stres, oniesmielenie, i taka sztywnosc, której ja nienawidze..jestem szczera i otwarta czy w necie czy w realu..tak wiec nawiązujac do twojego pytanka proponuje ci abys najpierw sie spotkala, na spotkaniu powinnas ogarnac sytuacje....zerknac na rzeczy, ktorych przez kompa nie zobaczysz.....moze bedzie miał brudne uszy, paznokcie, buty....moze poprostu nie spodoba ci sie jego zapach. Tak naprawde jest masa takich rzeczy, które tylko w realu mozna dojrzec....z drugiej strony to chyba ja bym wiedziała czy stac mnie na to zeby sie z kims bzyknąc na pierwszym spotkaniu, sex to nie przymus i dla mnie jest przyjemny gdy robie to skims kogo jestem pewna, nie wstydze sie go i chocby najmniejsza watpliwosc we mnie była to sorry....po co mam sie meczyc....tak wiec uwazam, ze sama powinnas sie zastanowic czy twój sex ma byc tylko spełnieniem po półtorarocznym swirunku....czy moze lepiej go troszke poznac i byc tego pewnym.....a on jak kocha to poczeka. sorry za gramatykę.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×