jak zyja tu polacy

mieszkam w ny od 1,5 roku i to jak zyja tu polacy jest koszmarem -zero perspektyw ludzi z wyksztalceniem jest duzo,pomiatanie na kazdym kroku bo jestem imigrantem ,oraz zajadanie sie najtanszym zarciem aby uzbierac na bilet do polski i pochwalic sie przed zanjomymi dolarami jest na porzadku dziennym,tutaj jest ich nieciekawa egzystencja natomiast jadac do polski ida ze zanjomymi do butiku diora i chwala sie ze stac ich na takie ciuchy ze szok

no to chyba malo sie starasz...mam inne doswiadczenia

po co to piszesz

ja tak nie mam staram sie pracowac odkladac kase ale nie zpanowac nia w polsce to przykre ale amerykanie uwazaja nas za parobkow mimo ze pracuje w duzej korporacji lepiej mi chyba by bylo w polse

pisze to po to by obalic ten mit ze na zachodzie jest godne zycie

to wracaj do polski...zmienisz zdanie w ciagu sekundy...tu ludzi traktuja gorzej niz parobkow pracowalam w stanach i jakos nie odczulam zeby traktowano mnie gorzej...sporo zaoszczedzilam, nie stolujac sie w najtanszych knajpach...wiec nie wiem o czym piszesz

tutaj polak jest czlowiekiem druggiej kategorii ale ameryanie kazdego tak traktuja z gory slyszalam tez duzo o emigracjii polakow na zachod nie jest to oplacalne na dluzsza mete

ja tez nie zarabiam najgorzej mowie stac mnie praktcznie na duzo na ciuchy kosmetki knajpy ale mimo ze racuje na stanowisku takim jak znajoma zarabiam mniej bo jestem cudzoziemcem wracajac teraz do polski moglabym pozwoic sobie na tyle co czlowiek ktory pracuje 10 lat ale tu wlasnie jest tylo dobrze pojechac na krotko by sie dorobic szybko irownie szybko spiepszac

ta a w polsce czeka na ciebie posada za 1200 zl miesiecznie...o ironio pracujac w Stanach zarabialam wiecej niz Amerykanie na tym samym stanowisku co ja

to chyba ci sie dobrze trafilo bo ja nie znam osoby z plski ktora zarabia wiecej niz aeykanin na tym samym stanowisku no ale coz zieki za zrozumienie

wiesz co poprostu wroc do polski, znajdz prace i potem porownuj...mi sie lepiej mieszkalo w stanach...coz odliczam dni do powrotu tam

jak to sie mowi "wszedzie dobrze gdzie nas nie ma"...ja po powrocie nie moglam znalezc pracy...mam doswiadczenie, studia, znam jezyki...jeden koles mi powiedzial wprost ze nie moge znalezc nic bo pracodawcy nie chca takich jak ja, czyt. takich co byli za granica, bo maja za wielkie wymagania:o...tiaaaaaaaaaa...