Teraz albo nigdy- schudnę!!!! ktoś ze mną?!!!!

bedepiekna - od dietetyka mam diete konkretna tzn. podane ile czego moge zjeść na dany posiłek i w jakich oodstępach czasowych, z tym że nie mam podane że na obiad mam zjeść to i to, tylko mam sobie sama wybrać to co chce, a w razie problemów i braku pomysłu mam podane zestawy gotowe, z których moge skorzystać. Chodzę tam co miesiąc (mam też z panią dietetyk kontakt mailowy) na wizyty kontrolne tzn. mierzenie ważenie itp, tak nie trzeba, ale jest łatwiej, bo masz tą swiadomość ze ktoś ma nad Tobą kontrole i jak dasz plame to bedzie wstyd (przynajmniej ja tak mam:D). Oczywiście możesz iść raz, dostaniesz diete i będziesz walczyć sama, ale tak jak napisałam wcześniej mnie jest tak łatwiej. madziulek - ja studiuje, jestem juz po pierwszym zaliczeniu z logiki prawniczej a cała masa egzaminów przede mną, ale na szczescie mam tak, że stresu nie zajadam, kiedy się stresuje to naet nie chce mi się jeść, więc w tym przypadku to akurat nie takie złe;)

ooo dzieki zniesmaczona z a odpowiedz:) wlasnie chcem mi sie jesc strasznie, zjadlam danio i tylko zdenerwowalam swoj zolądek i umysł, buuuuuuuuuuu

oooo zniesamczona.. a co studiujesz? Prawo?:)

madziulek studiuje administracje, a Ty? bedepiekna - jutro wrzuce tutaj swoje tabelki od dietetyka więc bedziesz mogła sobie zerknąc, może będą Ci pomocne :)

fajnie:):):) jakbyś mogła jeszcze wrzucić troszkę silnej woli:):):)

właśnie dostałam przed chwilą odpowiedź na moje pytanie dotyczące kefiru owocowego 0% tłuszczu oto ona : "kefir 0% tłuszczu Pani Ilono jest tylko ubogi w tłuszc a cukru ma niestety dosyc sporo a jak Pnai mapieta to my wąłsnie tego cukru mamy sie wystrzegac i go omijac zatem na pewno nie jest to dobry produkt z jeszcze jednego wzgledu ze pr mlecznych wcale nie powinno sie pic tych z 0% tł. dlatego ze w nich jest witamina D a nie przyswoi sie ona jesli nie bedzie tłuszczu poniewaz jest to witamina rozpuszczalna w tłuszczach zatem tzrba zeby chociaz 0,5% było a najlepiej 1,5-2% bo równiez wówczas przyswajalności wapnia mamy lepsza!!!" więc to nie jest takie kolorowe jak piszą na etykietkach :O

ja prawo- 4 rok.. Ty widzę dopiero na początku jesteś:) i zaocznie chyba, skoro pracujesz. Ale w każdym bądź razie ja mam tak, że zajadam stres nieprzeciętnie. Przynajmniej ten uczelniany, bo jeśli coś się u mnie w domu źle dzieje, to nie mogę nic przełknąć.. I nie wiem teraz, co począć:D:D Chętnie skorzystam z Twoich pomocy od profesjonalnego dietetyka:)

madziulek ja pierwszy rok, wczesniej była anglistyka ale zrezygnowałam:P za 2 tygodnie mam egzamin z prawa konstytucyjnego i prawoznawstwa i boje sie jak cholera:(

madziulek moze chrup marchewkę:)

a gdzie studiujesz zniesmaczona?

WSZiB Wrocław

dzieki za rade piękna.. Coś wykombinuje, bo tak dalej być nie może.. Planuję ogórki wcinać, bo uwielbiam takie zaprawione.. mnia mniam.. chyba jedyna nietucząca rzecz, którą uwielbiam:)

zniesmaczona, polecam Ci stronę: student.lex.pl Jak dla mnie rewelacja:D:D Świetne opracowania są tam dostępne za free.. Poza tym konstytucyjne jest świetne:) Nie chcę Cię straszyć, ale poczekaj na doktryny polityczno-prawne.. To jest dopiero jedno wielkie gówno.. Ale na stronkę zajrzyj:)

madziulek dzięki serdeczne :) nie strasz mnie:P teraz koncze prace wiec bede sie żegnać z Wami, a poźniej napisze:) trzymajcie się dziewczynki dzielnie do napisania

wy tu wsyztkie studia.....male dzieci a ja hmmm klasa maturalna nie pasuje tu

dziekuje bardzo takorzeczy, wlasnie patrze na cwiczenia i chyba sie skusze, one sa stworzone dla mnie :) Odbiore synka i biore sie za cwiczenia. Jeszcze raz dziekuje

firank_a pewnie ze pasujesz, wiek sie nie liczy, wazne jest to ze mamy podobne problemy

ale jakos tam niewiem niemoge z wami zlapac kontaktu

firanka pasujesz pasujesz:) połączył nas wspólny cel a nie wiek:)

a co myslicie o chrupkach kukurydzianych? bo własnie podjadam dziecku:)

firank_a pewnie, ze pasujesz, na tym topiku tyko kg nam nie pasują :) Takorzeczy wiczenia są całkiem fajne :) ledwo żyję :) Uciekam, bo zaraz jedziemy do rodziców. Odezwę się wieczorkiem :) Co do ważenia może być sobota :) w sumie to mi wszystko jedno :)

chrupki są mocno kaloryczne na 100g, chyba cos około 350kcal, ale z drugiej strony np: male opakowanie flipsow ma 60g, wiec jak podjesz 1/3 to bedzie jakies 70kcal

firanka, przestań takie pierdoły opowiadać.. Ja też póki co obco się tutaj czuję, ale znamy się wirtualnie jakieś 3 dni:) Daj nam trochę czasu... Poza tym jak chcesz pogadać o maturze, studniówce, whatever, to pisz:D:D:D Jeśli będę mogła, chętnie doradzę!

Coś mi laptop nawala... Dziewczyny, odchudzamy się! Jestem na diecie 10 m-cy, 7 kilo od razu poszło, to mało na kafe, ale nie miałam dużej nadwagi! dużo ćwiczyłam, to było skuteczniejsze niż te wszystkie diety... teraz przestałam i wczoraj 1 kg wiecej...na wadze.. na poczatku i z dużej wagi szybko się leci, potem nie wygląda tak pięknie! :) od 10 m-cy zero cukru , słodyczy, ostatnio były słodkie malutkie drinki z przyjaciółmi i mam efekty.. pamiętajcie!!!!! jeśli zrzucicie wagę, nie szalejcie, bo kilosy wrócą...i jeśli ćwiczycie, tym bardziej /nie pamiętam, kiedy zjadłam ostatnio tradycyjny obiad?? może Wigilia?? tak wygląda dieta - wrócisz do nawyków masz nadwagę!!!!/ Życzę spadku wagi...

??????

witam :) ja już na dzisiaj zakończyłam swoje jedzenie, na obiad zjadłam 110 gram piersi z kurczaka z warzywami na patelnie - warzyw ilość dowolna więc sie można najeść do syta, a teraz niedawno wszamałam 2 małe sledziki i na dzisiaj już koniec, pozostaje herbatka ewentualnie woda, a jak tam u Was? :)

witam cały dzień mnie nie było bo niestety praca za bardzo mnie pochłania. od dzisiaj próbuje dietki owocowo-warzywnej.po prostu koszmar ledwo sie trzymam

przestałam też pić kawę od dzisiaj i głowa mi pęka ledwo żyję

yy chyba mi się temat zaciął :O

ja właśnie zebrałam się w sobie i 9.01.2008 będzie początkiem końca moich kilogramów. Byłam dzisiaj z misiem na drobnych zakupach. Na jutro mam jogurcik, kilka jabłek, a w czwartek udaję się na poważniejsze zakupy, to nabędę dietkowe składniki.. Mam nadzieję, że tym razem jest TEN RAZ.. A jak Wam dzionek minął? Pracowicie czy raczej leń Was ogarnął? Mam tylko nadzieję, że było dietkowo!!! U mnie tak średnio. Jedno zaliczenie do przodu i pół czekolady w dupie:( ehhhh.. Ale dziś dopiero 8.01.2008, więc sobie wybaczę. Buziaki:*