OD JUTRA ZACZYNAM 10 dni o kaszy gryczanej-podobno dziala!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Będę pisała wieczorem, jak zaliczyłam dzień. Acha przy tej diecie nie należy dużo pić. Chodzi chyba o to,aby kasza zabrała z przewodu pokarmowego całą wilgoć i inne świństwa. Po kaszowej diecie przystępuję ponownie do oczyszczania wątroby metodą Huldy Clark.

reiki1977 - słyszałam, że jak ktoś ma dużo do zgubienia to szybciej gubi kilogramy niż te osoby co ważą 50 kg przy 1,6 m wzrostu:) tak więc, głowa do góry:) ja w ramach oczyszczania organizmu z świątecznych kalorii też zaczynam tydzień na kaszy jęczmiennej i wodzie, jak się uda może i do 2 tyg.:) więcej nie dam rady i zdrowia mi szkoda:)

Witaj pomarańczowa:) Miło,że będę miała tutaj towarzyszkę. Dziś 1 dzień zaliczony do udanych. Strasznie mnie suszy, efekt jak przy atkinsie (jak wchodziłam w ketozę) suszyło jak pieron. Ja może również zrobie 14 dni, a później do kaszy dołącze zielone warzywka i dobry olej. Dziś się zważyłam i waga pokazała 98,80 kg. teraz będzie już pokazywała tylko spadki w dół:) Pomarańczko, a tobie jak dziś minął dzień?

2 dzień dobiegł końca, waga na dziś 97,70 kg. wypróżnienie rano bez problemu,ale mam straszne gazy:D Dziś znów jadłam kaszę jeczmienną, rano przed wyjściem do pracy i po powrocie około 16.30. Jem 2 razy dziennie spore porcje kaszy. Do tego woda i zielona herbata, jeśli czuję pragnienie. Inny znaczących zmian nie zauważyłam. Na jutro ugotowałam już kaszę orkiszową. Widzę,że sama jestem na diecie, no cóż nadal będę pisała o swojej przygodzie z oczyszczaniem kaszą. Od jutra włączę lewatywy jeśli dotrze do mnie paczka z wlewnikiem, chcę oczyścić również jelito grube.

jestem zaczerniona, więc będzie wiadomo,ze ja-to ja.

przyłączyć się do Ciebie. Czyli w pracy nic nie jesz cały dzień? Wytrzymujesz? Bo zastanawiałam się, co jeść w pracy - też kaszę? na zimno?

też planuję witaj:) Moja waga dziś to 96,20 kg. W pracy nie jem nic, jem dużą porcję kaszy rano przed wyjściem, a kolejną po powrocie do domu.Dziś kasza orkiszowa królowała. Wc zaliczone, wszystko idzie ok, tylko te straszne wzdęcia:o Jutro kolejny dzień.

Mówisz, że są wzdęcia? To gorzej. Ja nadal nie mogę dojść do siebie po świętach :( Trzymaj się - ja zacznę w weekend.

nie lepiej iść na hydrokolonoskopię? Ja jelita w ten sposób oczyszczam - szybko, pewnie, bezboleśnie.

Witam. Dziś zaczynam 7 dzień dietki-samopoczucie super. Waga na dziś 95,10 kg. Po 6 dniach zeszło 3,7 kg. wody czy nie, ważnie,że mój brzuch zaczął nabierać kobiecych kształtów, a nie wygląda jak jabłko. Do koleżanki od hydrokolonoskopii-szkoda mi wydawać kasy, wolę sama przeprowadzić oczyszczanie-to kształtuje charakter;)

Fajnie, że kontynuujesz. :) No i są efekty. Może mnie to zmobilizuje w końcu, bo ja mam słomiany zapał. Ciągle to odkładam.

Dziś pierwszy dzień. Kończy się. Zaczęłam z wagą 73,8. Zobaczymy jak pójdzie dalej.

Dzień drugi zaczynam z wagą 72,1. Lekka jak piórko :D!

Dzień trzeci zaczynam z wagą 71,3. Daje radę, wczoraj miałam taki nastrój ze hej, jeździłam autem i sama do siebie się uśmiechałam.

Po 3 dniach 70,9. Nieźle, ale jestem bardzo slaba. Dokładam swoje produkty, nie mam ochoty na słodycze i jakoś mi tak pozytywnie! Jutro będzie kilogram więcej. Ale praktycznie co roku po zimie robię parę kaszowych dni aby przestawić się z trybu zimowego na letni i zawsze z dobrym skutkiem. Potem nie ma problemu z mniejszymi porcjami i lżejszym jedzeniem.

Witam wszystkich którzy jeszcze zerkaja na to forum;). Ja na kaszy odchudzalam sie w tamtym roku;) i rezultaty mialam superowe.w dwa miesiace zeszlo ze mnie 12kg;)..To nie tyle dieta odchudzająca co na oczyszczenie ;) ale polecam -jest świetna;)...\ Natomiast czy moze ktos z was odchudzał sie na kapuscie??? Ja zaczelam w styczniu,,, trwalo to tydzien i zeszlo ze mnie 5kg;)bo na kasze juz nie moge patrzec;), ale wiadomo przyszły swieta to sobie pozwolilam na wiele ;)...teraz znowu wrocilam do kapusty tyle ze kwaszonej ;) walcze od wczoraj... Moja waga początkowa to 69kg ;(,Chcialabym osiagnac tak 59 kg a więc 10kg przede mną!!!Dodam ze chodze na fitness..;) wy opisujcie swoje rezultaty z kasza a ja bede pisala o swoich kapuscianych.Sa rórne fora ale ostatnie wpiski to 2010r gdzies dlatego pisze do was;)..

Odchudzalas sie rok temu i kilogramy wróciły?

Witam, ja od jutra zaczynam diete z kasza, zobaczymy czy wytrwam. Zaczynam z waga 70 kg zobaczymy jakie będą efekty xd

Ja dzisiaj drugi dzień ale na kaszy jaglanej, która bardzo mi smakuje :) Przy tym pije herbatę przeczyszczającą bo po kaszy mam problemy z wypróżnieniem.;/

No wiec 3 dzień na kaszy waga w dół jestem zadowolona :) ech nikogo tu nie ma ?

Witam :) Ja pierwszy dzień na diecie kaszowej zobaczymy ile wytrzymam :P

Zaczyna się drugi dzień kaszowy :) na wadze dziś 59,4 :)

hej ja dzisiaj pierwszy dzien na kaszy. wzrost 170 waga 76.5 nie wiem ile wytrzymam , chciałabym 2 tyg.dam znac jak mi idzie.

Hej dziewczyny- ja się przyłączam do dietki, ale nie będę tak restrykcyjna, bo wiem ,że jojo się pojawia. Po drugie nie mam zamiaru być głodna, ale chce schudnąć ,żeby na plaży nie straszyć :0 Moje wnioski: będę jeść wszystkie rodzaje kaszy- jaglaną, jęczmienną i gryczaną i może owsianą. nie mam zamiaru wyrzucić z jadłospisu mięska, jogurcików i warzyw. zdecydowanie rezygnuje z chleba, makaronu, ziemniaków i ryżu i dam na luz słodyczom :) Kaszę będę jeść naprzemiennie wedle zachcianki. Kasza totalnie sucha- bez dodatków !!!! jeśli mięso- to nie łączę z kaszą, tylko ewent warzywa. Poza tym będę jeść wszystko rozważnie i w małych ilościach- o ile będę miał potrzebę. do tego serwować sobie będę herbatki przeczyszczające- RED SLIM TEA oraz ACTIVIE ze śliwką. do tego dołączam coca-colę- wiem wiem- cukier itp- ale uwierzcie- po 3 łykach znika uczucie głodu- Przyrzekam, ze kiedyś na diecie zero chleba, dużo coli- schudłam w 3 miesiące 10 kg- i nie było jojo !!! Dietę stosuje od wczoraj- wzrost- 172, waga 76. będę informować o efektach

hej po 3 dniach mam 1,2 kg mniej. chciałam dodac ze zaczęłam trudne dni i mam nadzieje że to dlatego tylko tak mało mi spadło, jem kasze 3 razy dziennie tylko że z dodatkami bo sama to za sucha. dodaje truskawki i jogurt naturalny, i ugotowałam leczo bez dodatku przypraw i tłuszczu i mieszam z kaszą.

Hej aurelia, juz myslałam ze nikt tu nie daje znaku zycia- wszystkie umarły od odchudzania... ja narazie wagi nie zrzucam, ale cięzko mi cięzko.. ta kasza jest może i dobra, ale sporo activi musze wciągac przy tym, bo jest twardo... jednak jem i inne rzeczy na szczescie, może przyjdzie dzień, ze zdecyduje się na samą kasze...

Lepsxa jest jaglana ale nie moge znalezc topiku o niej

no ale jaglana jest obrzydliwa, nie wiadomo nawet z czym ją jeść bo smakuje jak papka....ja dziś jem pęczak i sądzę że jest chyba smaczniejszy nawet od perłowej.. zresztą piszą, że jest najmniej obrobiony wiec ma najwięcej tych dobrych składników

A ja zaczęłam dzisiaj pierwszy dzień kaszowy, tylko kasza gryczana inne mi nie smakują, tylko troszkę herbatki czerwonej i zielonej w ciągu dnia:)

Może, ktoś jest tutaj by móc poplotkować na ten temat?:)