Odszedł bo...

to standard że 3/4 związków rozpada się gdy pojawia się dziecko, faceci to leniwee i niedojrzałe dupki

to juz nawet nie męzczyzna, tylko jakas jego zalosna karykatura...

sami idioci-jestem kobieta i to w wieku juz dojrzałym i musze jednak wziac w obronepłec meska.Rozpad zwiazku nie jest wina tylko jednej str.ale winne sa dwier str.moze jedna mniej a druga wiecej ale neistety nie ma tak,ze jedna str.jest odpowiedzialna za rozpad.A co do mezczyzn ktorzy uciekaja jak zostaja tatusiami to tez sie neiraz nie dziwie,bo prawde powiedziawszy ojciec ktory chce dziecko i nie jest w nie wrobiony prawie zawsze stara sie tworzyc rodzine anie ucieka. Niech kobiety decyduja sie swiadomie na macierzynstwo,niech nei wpadaja,niech dyskutuja na temat posiadania dzieci ze swoimi partnerami a nie stawiaja ich przed faktem dokonanym to beda miały o wiele lepiej.łatwo jest oceniac mezczyzn,ale nam kobietom nic nie brakuje i my czesto jestesmy tez wredne,oj i to jak bardzo wredne

To ze sie dziecko planowało też nie daje gwarancji że facet okaże sie odpowiedzialny. Generalizujesz, ja z kolei oceniam to co widzę wśród moich znajomych.

Sweet Dreams dlaczego od razyu wyzywasz mezczyzne,przeciez nie wiesz jak naprade jest,co Go naprawde skłoniło do odejcia od kobiety i dziecka.Nie wierze w to aby facet odszedł tylko ze wzgl.na nadwage kobiety.Na pewno w Ich zwiazku działo sie źle juz przed przyjsciem dziecka na swiat.

Łatwiej jest powiedziec kobiecie że stała sie nieatrakcyjna niż przynac że ma się w dupie dziecko....i nie ma się zamiaru nim zajmowac

sami idioci,jezeli ja generalizuje to Ty takze,bo piszesz,ze znajomi tak sie zachowuja,a przeciez nie kazdy tak sie zachowuje. I powtarzam,rozpad zwiazku nie jest wina tylko jednej str.ale wine ponosi takze ta druga str.

nie chce mi sie w to wierzyc...i cos tu nie gra...chyba, ze w zwiazku laczyl was tylko seks

Jezli wiazał Ich tylko seks to dziewcze mogło sie na kazdy mozliwy sposob zabezpieczyc przed niechciana ciaża

Kobietki kochane zacznijcie myslec i nie wpadajcie w ciaze ,to bedziecie miec mniej kłopotow,bo takie robienie tatusia na siłe niestety konczy sie tak jak u autorki

Rany czemu od razu zakładacie, że jak koleś rzuca laskę to dlatego że ciąża nie była planowana ?! Czy planowana ciąża jest gwarancją bycia razem aż do śmierci ? A może tą gwarancję da Wam rozmiar 36 ubrania plus bycie superkochanką ?!

sami idioci a dlaczego akurat wierzysz,ze facet odszedł od autorki tylko ze wzgl.na to,ze przytyła i to nie tak duzo :-) Przeciez to nie jest mozliwe zeby było prawdziwe.mogłoby to sie stac gdyby autorka wazyła ponad 100 kg ale te Jej 62 kg przy wzr.170 to czysta kobiecosc ...Post jest albo prowokacja albo autorka naprawde nei rozumie o co własciwie naparwde Im poszło albo po prostu wie a nie chce napisac.

Z żadnego z moich postów nie wynika że uważam że facet dał nogę bo laska utyła.... Sugeruję raczej że przerosła go rola ojca i odpowiedzialnośc. Na marginesie, sama ważę 60 kilo przy 170 i nie uważam się za jakiegoś obrzydliwie grubego paszteta.

sami idioci-zgodze sie z Toba,mzoe i przerosła Go odpowiedzialnosc ale jezli taks ie stało,to mozna przypuszczac,ze jednak ciaza była nieplanowana,bo w szczegolnosci jest tak,ze jak ciaza planowana to mezczyzna ma czas 9 m-czny na przyzwyczajenie sie ,ze bedzie ojcem i ,ze tego chce ajak wpadka to mezczyzna do konca nie zdaje sobie sprawy,ze ojcem bedzie i jak dziecko sie ur.to znika,bo sie boi ,ze nie podoła .

bylismy razem kilka lat...ja brałam tabletki ale musiałam odstawic na jakis czas. Wtedy on był bardzo niezadowolony bo jak wpadne to bedzie kiepsko bo nie ma na to pieniedzy. No i stało sie wpadłam. Pobralismy sie a za pare miesięcy on zmienił zdanie....zarzucił mi po porodzie, ze przytyłam ale ja wiem i nie jestem idiotką jak co niektórzy tu pisza, ze to nie ten powód. nie miałam zamiaru łapac go na dziecko bo zawsze soebie mówiłam , ze ja sobie poradze i tyle. Mam to gdzies czy jest ze mną czy nie.

aaa i ja nosze rozmiar 40 bo wole takie niz opiete 38 jak wiekszosc i nie wmawiam sobie ze ja wejde w 38 bo wyglądam jak kretynka ;)