MACIE ZIMOWE OPONY ?

no jasne a na jakich mam jezdzic zimą?

ja nie mam,,, mam letnie

ja mam jedna duza zrobila mi sie po swietach

Tak, mam nowiutenki , śliczny i lsniacy samochodzik...na pólce segmentu stoi i ma zimowe opony :)

w styczniu się pytasz?

Nie, nie mam. Dobry kierowca nawet zaspę przemierzy na letnich oponach.:P

Kasiu , dobry kierowca nigdy o sobie sam nie powie/napisze ze jest dobry :P ja jezdze na zimowkach od listopada :)

Ludzie, proszę nie znajdźcie sie na mojej drodze i nie rozpieprzcie mojego samochodu przez wasza skrajną nieodpowiedzialność. Jak dla mnie - brak zimowych opon = zatrzymanie prawa jazdy. Jesteście zagrożeniem na drodze!! Jak kogoś stać na samochód, to powinno go być też stać na bezpieczne (dla innych użytkowników drogi) jego używanie. A jak nie, to nie. I jeszcze te radosne brednie o byciu dobrym kierowcą.

Kasia... co za idiotka. Nie stać cię na zimówki? A stać cię będzie na podwyżkę OC jak w kogoś się wrąbiesz?????

Pewnie, że mam.

aż mi sie wstyd przyznać....jezdze na letnich :o

syac was na auto a na opony juz nie?

mam zimówki z kolcami nabyte drogą kupna we Szwecji- w Polsce nie wolno używać ale nie stosuję sie do tego zakazu gdyż drogowcy nie stosują się do obowiązku utrzymywania dróg w należytym porządku-proste :)

bez jaj :). opony zimowe pomagaja wyrażnie tylko na sniegu, w innych warunkach różnice sa male. nie najezdzajcie na tych co jezdza na letnich :)

Ja mam ABS, jeżdżę ostrożnie, nie przekraczam prędkości i jak mam w kogoś walnąć? Nawet na przysłowiowej szklance nie wpadłam w poślizg, a nie takich na zimówkach widziałam. Stać mnie na zimowe opony, ale ich kupno uważam za bezsensowne. Trochę popada, śnieg się roztopi i zimowe opony już nie będą potrzebne. Gdyby był taki wymóg, to oczywiście zaopatrzyłabym się w opony zimowe.

kasia, ABS nic nie ma do przyczepnosci na ktora ma wplyw posiadnie/nie posiadanie zimówek. mimo ostroznej jazdy zalecam kupno zimowek. zobaczysz od razu roznice jak spadnie snieg i przyjdzie ci jechac.

powinny byc obowiazkowe bo ich brak zagraza innym kierowcom

Mam zimowe opony i ich brak uważam za kretynizm.

Cholera, nie mam. A to naprawdę obowiązkowe? Nawet jak nie mam samochodu?

Nie przesadzajmy, nie czuc od razu wielkiej roznicy. Odkad pamietam, w zime jezdzilam na letnich i mialam w d... zimowki. Im czesciej przesiadalam sie w lepsze auto, tym bardziej zaczelam doceniac walory zimowek ;) W jezdzie nie czujesz, ze prujesz na zimowych. Gdy przyjdzie hamowac albo ruszac na sniegu - wtedy roznica jest. Dzisiaj nie ryzykowalabym jazdy na letnich, tak po prostu - dla zasady.

tak