Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co to ma znaczyćććććććććcc

Co ma oznaczać takie zachowanie faceta, bo już nie wiem....

Polecane posty

Gość co to ma znaczyćććććććććcc

Poznałam fajnego faceta, sama zaczęłam znim gadać, spędziliśmy miły wieczór. Potem on chciał ze mną utrzymywać kontakt, dzwonił, pisał, pomagał mi, kiedy byłam chora, spotykaliśmy się, chodziliśmy do kina, na koncerty, na spacery, na piwo itd. Nie robiliśmy nic oprócz całowania się oraz trzymania za ręce, więc nie chodzi o seks itp. Poinformowałam go o tym, że mi się do tego nie śpieszy i że dla mnie to powazna sprawa, on się ze mną zgodził, spotykaliśmy się tak jakieś 4 miesiące. Potem on miał swoje problemy, jakby odechciało mu się rozmawiać ze mną czasami, miewał nie najlepszy humor, ale to zrozumiałe. Ale o ile jeszcze miesiac temu potrafił mi wysłać 30smsów dziennie, pisać maile, dzwonić, pytać się o spotkanie codziennie, teraz potrafi nie odpisać mi nawet 2-3 dni na moje smsy, nie odzywa się i w ogóle nie wiem, co się dzieje. Powinnam dać mu spokój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dać spokój? On chyba już sam daje sobie spokój ;) Może kogoś poznał? Może ma poblemy? Jeśli "olewanie" potrwa dłużej, to lepiej przeniesc zainteresowanie na inny obiekt ;) Nic się nie wydarzyło miedzy Wami, więc ani Ciebie, ani jego nic nie trzymało. Powiedziałaś, ze potrzebujesz czasu, on powiedział ok, ale co innego miał powiedziec? Nie zamykał sobie furtki do Ciebie, ale był ciągle wolny i ja obstawiam, że ma już inna babeczkę na oku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to ma znaczyćććććććććcc
Nie chodzi o to... Może źle to napisałam. Na początku to ja nie chciałam kontynuować tej znajomości. Dla mnie to był tylko chłopak poznany na imprezie, żeby było z kim pogadać i tyle. To on się potem tego domagał:) I od razu oświadczył mi, że się będzie starał o mnie, jak to ujął. No i wtedy, od razu powiedziałam mu, że nie zależy mi na szybkiej znajomości, wbrew pozorom, na seksie itd. I ze nie traktuję tego tak, jak to może wyglądać. A on stwierdził, ze to bardzo dobrze. Spotykaliśmy się po tym jakieś 4 miesiące i wszystko było ok. On w ogóle chciał jakoś zdefiniowac nasz związek, ale powiedziałam mu, żeby się nie śpieszył, kilka razy mówił, że chciałby być ze mną. Ale ja mu wyjaśniłam, ze po tym jak mnie potraktował były chłopak, nie mam odwagi zaczynać nowego związku. I w sumie to go też nie zniechęciło. Spotykaliśmy się dalej, on często mówił i nawet teraz, raz na tydzień, mówi czy pisze, że mnie bardzo lubi, że chce się ze mną spotykać itd. Tylko, że ja czuję, ze coś jest nie tak:O Ale nie jestem dla niego nikim ważnym, nie mogę zrobić nic oprócz napisania smsa, czy maila, na które on nie odpisuje, albo robi to zdawkowo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odważ się
Z tego co piszesz to sama go zniechęcałaś cały czas i teraz oczekujesz, że on będzie Ci nadskakiwał całymi latami. Powiedziałaś mu kilkakrotnie, że nie interesuje cię poważny związek. Czekał tyle miesięcy, że może się zdecydujesz. Przecież on też może pragnąć znaleźć poważną partnerkę, więc jak długo miał czekać? Według mnie on zaczyna rozumieć, ze go nie kochasz - to mu dałaś do zrozumienia. Tyle miesięcy to on głównie wiosłował w tym "związku" i wreszcie sobie odpuścił - a ty się dziwisz, że łódka nie płynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubas 29
może poprostu go spytaj (czy w smsie czy się z nim spotkaj) o co chodzi... jeżeli zaczęło ci na nim zależeć to mu to powiedz - wtedy cała sytuacja powinna się wyklarować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez bym tak nie chciala
nvnv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to ma znaczyćććććććććcc
Ale jak się pytam, to on mówi, że ostatnio ma dużo pracy (to fakt) i że nic się nie stało, i że mnie lubi bardzo, chce się spotykać itd. A ja już nawet się martwię, nie o mnie, tylko o niego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×