Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zraniona i to bardzo

Czy kobieta z dzieckiem ma szanse na prawdziwa szczera milosc?

Polecane posty

właśnie pisałam wzór idealnego mężczyzny buhahaha czy istnieje taki facet jakiego ja szukam? g nie chciał chodzić do kościoła..ja chodzę bo mam taka potrzebę...i chce aby mój partner tez chodził ..ale nie dlatego ze ja mu każe tylko dlatego ze jest wierzący i ma taka potrzebę...potrzebuje normalnego mądrego czułego kulturalnego dobrego człowieka....chce aby pamiętał o urodzinach o imieninach o swiętach dniach mamy babci dziadka o tłustym czwartku ze by to wszystko miało dla niego znaczenie....zapomniałam dodać że powinien okazywać czułość miłość i szacunek... czy ja chce zbyt wiele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozowe okulary mam.
heh, spróbuję... okey, żeby "ten" Marek jakoś mnie TAK dostrzegł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no witam was, jestem po 3 wizytach na klinikach,Doma moja ma cukrzyce poczatkowe stadium, narazie ma stosować diete do kwietnia ,potem mamy zrobic wyniki i okaze sie czy jest konieczność wprowadzenia insuliny czy tez nie..... ogólnie u mnie chyba dobrze,mój partner sie wyprowadza,ale o to mi chodziło,juz dłużej tak nie umiem zyć w kłamstwie i wiecznych jego imprezkach,wbrew pozorom jestem naprawde szczęśliwa i zadowolona z tego że podjęłam taka decyzje,tylko on w tym wszstkim ma nietęga mine,bo nawet jego rodzina staneła za mna i odwrócili sie od niego.... czuje sie jakby ktos ze mnie ściągnął ogromny cięzar,który juz mnie przygniatał... może to juz nastał ten czas nap[raw w moim zyciu,teraz dostrzegam juz jakies światełko nadzieji w tym ciemnym tunelu w jakim byłam przez 6 lat.... pewnie nie wiecie o czym piszę,ale nie chcę o tym mówic,cieszę się ze mogłam to tu napisać a wy mnie zrozumiecie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kochani,widzę że ten topik też juz umarł.... :( to smutne.... mimo to życzę wszystkim udanych walentynek,dużo miłości i szczęścia także w inne dni nie tylko dzisiaj 👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄[usta ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, wprawdzie nie miałam na tyle czasu , żeby przeczytac wszystkie posty,ale pomyslałam, że jako osoba zorientowana w temacie dorzucę parę słów. niektóre wypowiedzi naprawdę ciężko się czyta i trudno mówić o dyskusji- prędzej o szowinistyczno-feministycznych przepychankach. ja napiszę tak.... to , że kobieta jest sama z dzieckiem nie znaczy, że się puściła. związki się rozlatują, nawet te , w których jest dziecko ( tylko, że wtedy jest to trudniejsze). ja przekonałam się, że układanie sobie życia na nowo jest bardzo trudne, choć podobno jestem inteligentną, atrakcyjną, poukładana osobą. mam 25 lat, śliczną córeczkę, jestem niezalezna finansowo. nie potrzebuje żeby mnie ktoś utrzymywał, nie zmuszam nikogo do tatusiowania. związek z kobietą z dzieckiem nie jest wygraną na loterii, ale może byc szczęśliwy. ale na wiele nie liczę, bo dziecko dla wielu mężczyzn jest przeszkodą. i nieprawdą jest , że jak się pokocha kobietę to nagle świat staje się różowy i wszystko jest banalnie proste. nie jest.pokochałam faceta, który boi się zaangażować w ten związek, choć wiem, że bardzo mu na mnie zależy.to naprawde trudne. jest mi smutno, czuje się samotna, ale ile siły mam dzięki mojemu skarbowi......:) może się odmieni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ancolek
witam kolejna do kolekcji 29 lat...dwie cudne córeczki, rozwiedziona...bardzo atrakcyjna...sama od 4 lat próbowalam- nie udało się ale chce kochać i by ktos mnie kochał jestem niepoprawną optymistką i wierzę, że znajdzie się ktoś, kto nas pokocha i komu my damy swoją miłość kiedyś pozdrawiam wszystkich serdecznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ancolek
nie ma juz nikogo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten ktory probował...
spotykałem sie kiedys z samotną mamą, w sierpniu tamtego roku próbowała namówic mnie na wspólne wakacje w Hiszpanii.Odmówiłem bo nie było mnie akurat stać na taki luksus no i akurat bylem zajety organizacją swojego maleńkiego przedsiebiorstwa.Dostałem tez propozycje od znajomego wyjazdu na krym, na trzy tygodnie, z grupą dzieciaków, za zupełną darmoche(w zamian mialem ich pilnowac zeby sie nie rozłaziły) tez odmówilem...powód-brak czasu.Nie uwierzycie co od tej kobiety usłyszałem mówiąc jej ze zrezygnowałem nawt z damowych wakacji na rzecz ustabilizowania mojej sytuacji finansowej kosztem darmowych wakacji"aaaaa użerać się z cudzymi bachorami":)))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zranionej
Czy interesuje cie facet, który ma do zaoferowania dokładnie tyle ile masz ty?Odwracam kota... jeżeli byłabys wolna emocjonalnie i bez "balastu" wiązałabys się z facetem,który kocha swoja ex, ma zobowiazania alimentacyjne,ect? pytanie retoryczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mindley
Sama jestem w podobnej sytuacji, i niestety już trzecia znajomość kończy się w dniu, gdy on dowiaduje się o dziecku... :( Przykre... Znajomi wokół uprawiali niezobowiazujący seks z kim popadnie, ale z reguły zabezpieczali się przy tym. Ja byłam 6 lat z jednym meżczyzną, były wielkie plany, wspólne przedsięwzięcia. Urodziło nam się dziecko i mój partner nagle stwierdził, że do tego nie dorósł :( Najgorsze jest to że on był pierwszym i jedynym, a ludzie teraz patrzą na mnie jak na puszczalską, gdyz mam nieślubne dziecko. Nie chce być tak oceniana, ale przecież nie będe sie kazdemu z osobna tłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość X77
Kobietę z dzieckiem najprędzej zaakceptuje facet, który sam jest po przejściach(znaczy po związkach), a przede wszystkim taki, który... SAM MA DZIECKO Z INNĄ KOBIETĄ. To prawda że facet bez zobowiązań prędzej wybierze kobietę bez zobowiązań. Zwłaszcza taki, który nie miał jeszcze w życiu żadnej kobiety. To normalne i nie musi świadczyć o nim, że jest nie wiadomo jaki itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goferek33
mam 33 lata, mąż mnie opuścił dla innej. zbieram się w sobie, żeby wyjść ze smutku, ale ciężko idzie. mam córeczkę. nie widzę dla siebie możliwości poznania nowego faceta. tylko praca- przedszkole- dom. samotność jest wielka, ale realnie patrzę na wszystko. ciężko to przyjąć do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem starsza od ciebie
i gdybym chciała ułozyłabym sobie życie ponownie, ale w tej chwili chcę być sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ostatni frajer będzie sie wiązał na stałe z dzieciatą kobietą. A to dlatego, ze dla was facet zawsze będzie na drugim miejscu. Naturalną koleja rzeczy bedzie więc to że zacznie traktowac wasze dziceko jak intruza, kule u nogi czy inny wrzód na d... Trzeba wysłuchiwać wrzasków i bełkotu tego małego stwora. Cały dzień dopasować do dzieciaka, łazić za nim, pilnować odmawiać sobie własnych przyjemności, czyli tracić swój czas na cudzego dzieciaka. Najpierw sie szmacicie na prawo i lewo a pozniej nagle udajecie mądre, nawrócone które doznały oświecenia i szukaja poukładanego PRAWDZIWEGO mężczyzny. Tak naprawde szukacie niani dla waszych bachorów. Byłem z taką jedną. Zrobiła sobie bachora z kimś na kogo-jak mówiła- nie mogła patrzeć bo chlał nie wracał na noc i ogólnie odwalał ciągle jakieś chece. W takim razie pytam: skąd ten dzieciak skoro tak zle było im razem? A stąd że jak sie myśli dupą a nie głową to sie pozniej ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goferek33
masz może rację. a takim razie mój były jest tym jak piszesz frajerem bo związał się z kobietą z kilkorgiem dzieci. a na swoje nie ma czasu. i nie każda kobieta jest taka jak opisałeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goferek33
trochę źle, potem lepiej wiesz, dziecka szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no szkoda, bardzo szkoda - fakt :( wiesz co? sam jestem facetem i o ile jakoś nie szokuje mnie że facet w trakcie "kryzysu wieku średniego" traci łeb dla młodszej to takie sytuacje jak twoja (a nie jest to przypadek odosobniony) kompletnie wymykają się próbom zrozumienia... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no szkoda, bardzo szkoda - fakt :( wiesz co? sam jestem facetem i o ile jakoś nie szokuje mnie że facet w trakcie "kryzysu wieku średniego" traci łeb dla młodszej to takie sytuacje jak twoja (a nie jest to przypadek odosobniony) kompletnie wymykają się próbom zrozumienia... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no szkoda, bardzo szkoda - fakt :( wiesz co? sam jestem facetem i o ile jakoś nie szokuje mnie że facet w trakcie "kryzysu wieku średniego" traci łeb dla młodszej to takie sytuacje jak twoja (a nie jest to przypadek odosobniony) kompletnie wymykają się próbom zrozumienia... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goferek33
mnie już nic chyba nie zszokuje. z dzieckiem mam problemy, chce do taty, a on ma to gdzieś. wszystkie emocje córki spływają na mnie. no i czuję się jak outsider, nie pasująca ani do singli, ani do ułożonych małżeństw. nie ma z kim pogadać. a nawet jeśli, to ludzie tego słuchają jak telenoweli. a to nie telenowela tylko moje życie niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -jaaaaa
nieektorzy faceci mysla ,ze kobieta ktora ma dziecko szuka faceta,zeby utrzymywal jej dziecko itd...to sie myla...nie wszystkie kobiety sa materialistkami i patrza tylko na korzysci materialne:)... bo sa niezalezne i potrafia zarobic i na siebie i na dziecko i potrafia zyc:)) tak ze na wiele je stac i na przyjemnosci...ze nie jeden chcialby sie kolo niej zakrecic,pewnie sam na kase by polecial...hehe... mi facet potrzebny jest tylko do milosci...do niczego wiecej...zeby mnie kochal,szanowal...mysle,ze wiele nie oczekuju,po prostu jego bliskosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -jaaaaa
aaa...i nie szukam ojca dla dziecka,bo tatusia juz ma...a w ogole to nikogo nie szukam,milosc sama przyjdzie...a jak nie przyjdzie...to widocznie za bardzo wybredna jestem:P...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogą liczyć na miłość, co więcej niektóre dosyć szybko związują się na poważnie, zaczynają mieszkać razem itd. Przykładem jest mój ex mąż który właśnie mnie zdradzał z Panią po rozwodzie z 10 synem, gdy tylko rozwód się upramocnił zamieszkali razem, a znali się 4 miesiące, to chyba jest miłość. Ja i ex dzieci nie mieliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr. Evil
jest coraz więcej mężczyzn i kobiet z tzw. "drugiego obiegu" (rozwodnicy), więc szanse rosną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak szanse rosną ale to już nie jest tak samo jak w pierwszym związku/małżeństwie. Bynajmiej ja tak uważam, co nie znaczy że nie można być szczęśliwym w drugim związku, można tylko inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goferek33
może miłość przyjdzie a może nie.. raczej druga opcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna Syrenka
ja juz nie wierze w milosc, nie bede nikogo szukac, jesli ojciec mojego dziecka nie wroci,...nie chce litosc i jalmuzny, nie potrafie juz nic dac ani przyjac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×