on bogaty aja biedna tzn zarabiam 1500zll

czy taki zwiek ma sens czy nie bede sie czula przynim zle ????

Ja bym sie czula zajebiscie! niech robi na Ciebie

i nie mial nic przeciwko to ja bardzo chetnie w ogole bym nie pracowala

a niby dlaczego mialabys sie czuc zle ???

ja zarabiam 1000zł - jestem biedaczką :(

dlatego ze ma wiecej kasy odemnie niewiem czy zle mysle ale mma takie wrazenie ze jak facet ma tyle kasy to moze mi to wypominac ze ma wiecej aczkolwiek uwazam ze jak jest madry to tego nigdy nie zrobi w koncu mam swoje pare groszy

Ty raczej się nie będziesz źle czuć, on na pewno :)

biedna ???? ja zarabiam 800 zł :(

biedna w stosunku do niego!

stosunki są jak najbardziej wskazane :)

Nie wiem, co to znaczy bogaty, ale ja bym się źle czuła, jakby ktoś miał dużo kasy, a ja nie i zarabiałabym dużo mniej od niego.

ja bym sie tk nie czula jesli nprawde cie kocha to tego wcale nie odczujesz jak jest facet madry to nie da ci znaku ze jest lepszy od ciebie te mam meza bogatego a ja na dodatek nie pracuje on mi daje kase j zajmuje sie domem i jeszcze nigdy nie uslyszalam zlego slowa.

Jarek ale Ty pierdolniety jestes szok!

nie wiem... ale wolę zarabiać chociażby ten tysiąc niż siedzieć u męża na garnuszku, w końcu w domu nawet 5 złotych nie wysiedzę Reasumując liczy się ambicja a nie wysokość zarobków

To zalezy jaki on ma charakter, zreszta w koncu zarabiasz, ja zle bym sie czula w sytuacji bedac na calkowitym utrzymaniu meza, nie mowie tu o sytuacji gdy straci sie prace lub wychowuje dziecko, wlasne pieniadze daja poczucie wartosci i niezaleznosci, w kazdym razie dla mnie. Gorzej gdy ma wysokie mniemanie na temat swojej pozycji i biedniejszych od siebie traktuje z góry. Ja mam takich tesciów, nic wiecej nie maja niz inny, a czuja sie wielkim panstwem i pogardzaja wszystkimi, bo 5 lat temu mieli dziadka z 3 ttsieczn emerytura.