Jak wybrnąć z tej sytuacji?

Teściowa kupuje dla córki ciuszki, które się do niczego nie nadają. Podarte t-shirty z lumpeksu, porozciągane i porozrywane w kroku pajace, sweter z jakiejś plastikowej dzianinki, że podczas oglądania go włosy stanęły mi pionowo od naelektryzowania, zaplamione koszulki na 6-7 lat (córka ma 2 miesiące)... Głupio mi zużywać na ścierki ciuszki, które ona kupiła, poświęcając swój czas, pieniądze... :( Ona pewnie chce dobrze :( Co zrobić?

wyrzuc i powiedz ze mala znosila ;)

Zdobyć się na szczerą rozmowę, najwyżej się obrazi :)

szczerze powiedzieć,bo Cię zaleje tymi szmatami :P

porozmawiaj jak najszybciej ..bo inaczej do konca zycia bedziesz tak miala...

Miałam to samo, tyle,że ze szwagierką. Powiedz,że masz dla Malutkiej ubranek na najbliższy rok i,że nie masz co z tym robić:) jeżeli nie pomoże to zbieraj ciuszki i oddawaj na pck czy coś.