Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agnieszka c

jak nosicie 2-3mies. dzieciaczki?

Polecane posty

ja swojego synka nosiłam długo w rożku i podnosiłam do góry tylko po karmieniu. szybko zaczął siadać , raczkować i chodzić. natomiast córkę nie nosiłam juz w rożku a często do góry ponieważ tak lubiła najbardziej. gdy skończyła 3 m-ce podnosiła się ładnie i przypuszczałam że tak samo jak syn zacznie szybko chodzić. a tu klops. obecnie ma 8 m-cy i dopiero co dobrze siedzi a jeszcze nie raczkuje. nie wiem czy to moja wina ale z następnym dzieckiem będe bardziej ostrożna. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja Dominika na początku spała na boczku, potem przyszedł taki moment, że zaczęła się przekręcać na plecki i już nie chciała spać na boku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synek też jak poznał uroki noszenia na prosto to nie było mowy o leżeniu. Na początku miał straszne kolki więc go nosiłam , no i sobie wynosiłam. U niego zabawa była tylko na prosto, do chrztu go trzymałam prawie pionowo jak go ksiądz polewał wodą. Ostatnio jednak jest pewna zmiana. Tomek na 4,5 miesiąca i jest ciekawy absolutnie wszystkiego. Rozgląda się na wszystkie strony i przewraca na wszystkie strony no i polubił zabawki. Kładziemy się więc na łóżko raz na pleckach raz na boczku, raz na brzuszku i się zabawiamy. No i powiem wam, że poskutkowało. Jak się złości to zmieniam pozycję i czasem bawimy się nawet ponad godzinę. Dzięki temu że chwyta zabawki i potafi się już nimi zabawić to mogę go też dać no nosidełka i robić sobie coś w kuchni a on się bawi. Tak więc głowa do góry dziewczyny. Jeżeli chodzi o spanie to na początku dawałam go tylko na boczki ale już od długiego czasu, jak skończył 2 miesiące do spania kładę go na brzuszku i tak po wielkich trudach i mękach zasypia. W nocy jak go karmię to biorę go sobie do łóżka i właśnie dopiero wtedy daję na bok i karmię i tak czasem zasypia. A co do ząbków. To maj już 2. Stuknęły 4 miesiące i nagle pojawiły się zębusie a widać je już było jak miał 3 miesiące. Ale się rozpisałam. Pozdraiwam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak dokładnie nie pamiętam, ale tak mi się wydaje, że koniec 3 miesiąca to był. Od wtedy śpi na wznak, tylko główka na bok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agunia 81 jak to na brzuszku? i tak np po karmieniu? a nie udusi sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sobie poje i nie śpi to czasem czekam aż mu się odbije a jak śpi to po prostu go układam na brzuszek, główkę ma wtedy na bok więc nawet jak mu się uleje to się nie zadławi. Tomek był silny i szybko podnosił głowę na długo więc nie bałam się że mi się udusi. Teraz jak mu nie pasuje to sobie obraca głowę jak chce. Zresztą teraz ma taki etap że obraca się z plecków na brzuszek i z brzuszka na plecy więc wszędzie go pełno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się bałam dawać na wznak bo wtedy wydaje mi się że bardziej można się udławić bo wystarczy tylko że przekręci główkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkam w Niemczech i tu przy wypisie ze szpitala lekarz powiedzial mi ze nie ma innej pozycji do spania jak tylko na plecach, wiec moj spi na pleckach , tez balam sie ze sie udlawi gdy mu sie uleje wiec czesto obserwowalam go , widziala pare razy jak mu sie ulewa i co on wtedy robi i mysle ze nie ma zagrozenia udlawieniem, sam obraca sobie glowke a nawte jak lezy na prosto to wyskakuje mu to z buzi z sila doroslego, potrafi opluc sobie klatke piersiowa :))) www.bobasy.pl/martulka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola.P
Ja mojego Cesarza nosilam od 2 miesiaca w pionie-królewicz inaczej nie chcia i juzl:) poszlam do ortopedy i On powiedzial ze to dobra i bezpieczna pozyja bo nogi sa rozlozone na zabe co dobrze wplywa na ksztalt bioderek. Tak wiec nie prawda jest jak gadaja stare baby ze jakis krzyzyk sie zniewoli:)JA mamtylko teraz problem z jego usypianiem bo tez chce tylko usypiac w pionie opierajac brode o moje ramie:) a ja juz Cesarzyka nie mam sily tak dlugo nosisc az łaskawie zaśnie:) to dopieor jest problem hehehe i powaznie sie zastanawiam jak to zmienic...:/ Mata u mnie sprawdza sie w 100% . Cesarz wyciaga raczki do zabawek łapie je potzrasa chce wkladac je do buzi i dziwi sie ze cale mu sie nie mieszcza w paszczydełku:)dzieki macie zaczal sie od 3 miesiaca obracac z plecek na brzuszek na boczki zaczal jakas wczesniej. Mata zajmuje Go na jakas godzine:) LEzaczek tez super sprawa ale powoli z niego wyrasta wazy juz ponad 8 kg a lezaczek mam do 9 kg. Żałuje bo dawal mi jakas nastepna godzinke wolnego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA też noszę w pionie od 2 miesiąca, najczęściej w chuście wiązanej. Jest to bezpieczne i wygodne. Polecam. Moja Tosia w ogóle nie chce być na leżąco bo lubi obserwować i tak jej się podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×