Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agnieszka*

CO MAM O TYM MYŚLEĆ ??? KOCHA NIE KOCHA ???

Polecane posty

Gość Wiesz nie obraź się
ale po tym, co napisałaś, ja bym się w życiu nie zdecydował na związek z tobą. Wybacz szczerość, ale jesteś strasznie pierdołowata:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby kochał, toby z Tobą został, proste...a że mało konkretnie? Jak znam mężczyzn, to właśnie bardzo konkrtenie powiedział...daj Ty mu spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 989898989898
przeczytaj "nie zalezy mu na tobie - koniec zludzen" a zrozumiesz ze on cie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czytam takch bzdur!!! mysle ze nie potrzebnie pytam o opinie ludzi ktorzy nie maja pojecia o naszym zwiazku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autoreczka nam sie wsciekla
bo nie uslyszala czego chiala :o zenada....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autoreczka nam sie wsciekla
nie trzeba miec pojecie o waszym "zwiazku" . Facet powiedzial Ci jasno,ze cie nie kocha, nie chce z Toba byc i nie wiaze z Toba wlasnej przyszlosci. Tylko , ze ujal to w jednym zdaniu , ale do Ciebie nie dociera :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autoreczka nam sie wsciekla
sama sie "wal" ! O pardon , zostawil Cie...nie masz z kim :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byl moja pierwsza wielka miloscia, nie przejdzie mi, moze jedynie emocje opadna. Wiesz ciezko jest zapomniec o kims kto narobil ci tyle nadzieji, slub mial byc w kwietniu, staralismy sie o dziecko... zycie po prostu dla mnie starcilo sens, jeszcze w ta noc co sie rozchodzilismy powiedzial ze mnie kocha... boli mnie to okrutnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki____
ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratatatatatata
Nie pitol teraz o slubie i staraniu sie o dziecko,bo jestes zalosna! Przeczytaj swoj pierwszwy wpis! Napisalas poltora roku CHODZENIA.Chodzenie to nie narzeczenstwo a tym bardziej nie staranie sie o dziecko! Jestes pusta jak dadmuchany balon! Kto normalny stara sie o dziecko bedac z facetem poltora roku !!!!Nie bedac nawet narzeczona tylko dziewczyna ???? KLAMCZUCHA JESTES I TYLE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratatatatatata
Ps. Planowanie dziecka i staranie sie o nie to nie to samo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, powiem ci jedno: jestes bezdennie beznadziejna.... :O chcesz to usłyszeć ? proszę...: kocha cie i wróci :D:D:D:D:D no wybacz, ale chyba nie jesteś na tyle głupia, żeby w to uwierzyć. na forum są opinie obiektywne, przynajmniej w dużej większości. nie trzeba znać związku i jego przebiegu, aby po przedstawionych zachowaniach wyciągnąc wnioski. A jak takie same wnioski pojawiają się w dwudziestu postach pod rząd..... to może ty jesteś głupią smarkulą nie znającą swojego związku, a nie my :D:D:D:D?????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 23 lata! Byliśmy para przez potora roku, znamy sie dluzej ok 3 lat. Staraliśmy sie o dziecko bo sie kochaliśmy i chcieliśmy byc ze sobą, a przynajmiej on chcial kiedys. Słuchaj nie osądzaj mnie bo sędzia nie jestes i dziecko bylo tylko i wylacznie nasza sprawa. Tak ci zalezy zeby mnie zdolowac? Niestety juz bardziej sie nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratatatatatata
Nie chodzi zeby nikogo dolowac! Im szybciej przejdziesz sercowa kwarantanne,tym szybciej uczuciowo staniesz na nogi Jestes mloda. Zdecydowanie ZA mloda i na slub i na dziecko. Wyluzuj! Swiat nie konczy sie na kawalku zlota na palcu! Bije od Ciebie niedojrzalosc i masz prawo byc niedojrzala w tym wieku , ale pamietaj : NIC NA SILE !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aangelina
czy mogę zapytać ile on ma lat?? Moze chce ochłonoc pozbierać myśli Moze go przeraziła perspektywa ślubu ,dziecka tego ze jego zycie sie zmieni Jeśli Cie Kochał/ Kocha to nie potrafi CI tego powiedzieć "nie chce ślubu" Mam mała propozycje zapros go na kawe pogadajcie o tym jak wam dzień mija nie mów o tym ze tęsknisz nie pytaj go czy Cie Kocha. Bo jeśli go znasz to odczujesz w jego gestach ,wypowiedzi ze Kocha Może dzięki takiej "kawie" bedziecie od nowa budować albo naprawiać swój związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angelina on ma 29 lat. W ta noc kiedy sie rozstalismy wypilismy za duzo jeszcze rozmawialismy o ślubie o dziecku, mowil ze mnie kocha, ze jestem kobieta jego zycia. Pozniej byla kłótnia Padlo duzo przykrych słów. On nie przebierał w słowach ani ja. Za kilka dni przyjechalam po swoje rzeczy i byla rozmowa. Rozstalismy sie w zgodzie. Zero telefonów smsow ani z mojej strony ani z jego. Kocham go i moze celowo doszukuje sie tego ze on mnie tez... Coz kiedys przejdzie, czas zagoi rany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aangelina
nie chce CIe pocieszać bo to bez sensu sama wiem jak boli rozstanie. I ze wzgledu na to ze wiem jak to boli powiem CI jedno: zacznij wychodzic z domu na piwko, na balety , podrywaj innych facetów rób wszystko zeby nie myśleć o nim. Minie z czasem wiem po sobie. Na początku CI sie nie będzie chciało zyc, wstawać rano, jeść, malować , ubierać ale zmobilizuj się i powiedz sobie ze potrafisz kochać i chesz byc kochana i wyjdz na "łowy" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze i jestem beznadzieja nic na to nie poradzę. Kazdy kto nas zna twierdzi ze on jeszcze zadzwoni. Ja nie ludye sie i na kawe sie z nim nie umowie. Nie bede prosic ani sie wiecej ponizac. Dam mu ten spokoj ktorego tak bardzo pragnie... Wiem tylko tyle ze od naszego rozstania nie wychodzi z domu. Mieszkamy blisko siebie. Jego kumple dzwonia do mnie pytają czemu marcin nie odbiera od nich telefonów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fefgeg
faceci juz tam maja,ze zadko mówia to co myślą... byc moze jego odp "a daj mi spokój" była spowodowana tym,ze ma jakies inne problemy.. daj mu troche czasu, i sobie przedewszystkim! ochłoń, pozniej spróbujcie porozmawiać... i pamietaj, skoro Cię kochał, wróci. a teraz mozesz być juz tylko dobrej myśli, trzymam kciuki! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aangelina
No to sie nie zadręczaj wyjdz na miasto i dobrze sie baw :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem ze mnie kochal... I tego nikt nie zaprzeczy bo kiedys kochal mnie bardzo jestem tego pewna, ale przeciez mógł przestac. Znam go dobrze on nie jest miłym człowiekiem wręcz chamskim i zagadkowym. Sądzę zeby mi powiedzial wprost \"wypierdalaj nie chce cie znac\" bo to bardziej w jego stylu. Wiem ze po rozstaniu Poszedl by na piwo do kumpli a on siedzi w domu od 2 tygodni. Nie poznaje go, to zupełnie nie w jego stylu kompletnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszko
powalczo niego................tylko zastanow sie czy warto??????????...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jola78
niektórzy faceci twierdzą że nie wchodzi się dwa razy w ten sam związek tak jak do rzeki P.s. co ty mu takiego powiedziałaś, że tak wyszło no i co on ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×