Dwa ok. 14-tygodniowe kociaki szukają swojego miejsca na Ziemi.

Kociaki zostały tuż przed Wigilią wyrzucone wraz z mamą na ulicę, skąd trafiły do domu tymczasowego. Zostały odchuchane, podtuczone i teraz szukają swoich domów. Kociaki bezbłędnie korzystają z kuwety. Zostały odrobaczone i zaszczepione, co potwierdzają posiadane książeczki zdrowia. Anelin – to nieśmiała bura koteczka z wielkimi oczami i wiecznie zdziwionym wyrazem pyszczka:) Anelin ma lekko przedłużane futerko, obłędne cętkowanie na brzuszku oraz czarne poduszeczki na łapkach. Bardzo lubi delikatne głaskanie pod bródką. Aramil – ciekawski kocurek o sierści w kolorze ciemnej czekolady. Aramil jest szaleńczo zakochany w miziankach i wszelkich kocich zabawkach. To typ kociaka, który wszystko musi sprawdzić i obejrzeć osobiście:) Kociaki szukają domu niewychodzącego, chętnie z kocim kolegą lub koleżanką. Bardzo szybko się adaptują w nowym domu i szybko integrują z innymi kotami. ZDJĘCIA: http://orchidka.fotosik.pl/albumy/334059.html - jeśli szukasz zwierzęcia dla siebie, a nie na prezent i jesteś pełnoletni/a - jeśli jesteś odpowiedzialny/a, wiesz, że zwierzę to nie zabawka, a żyjąca i czująca istota - jeśli rozumiesz, ze opieka nad zwierzęciem to zobowiązanie na wiele lat, a nie do momentu, aż się znudzi (domowy kot może żyć nawet do 20 lat) - jeśli możesz zaoferować DOM NIEWYCHODZĄCY i ZABEZPIECZENIE OKIEN/BALKONU email: orchidka[@]tlen.pl W przypadku adopcji kociaka, służę całą swoją wiedzą w kwestii wychowania kotka oraz zapewnienia mu opieki, tak długo jak to będzie potrzebne ( i jeśli będzie:)). Istnieje możliwość transportu kociaków do innych miast (obecnie znajdują się w Wawie). Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej oraz zobowiązania do kastracji kotka we właściwym wieku.

odświeże temat, :) sama nie moge mieć kotka :(

wali w lbie ... normalnie stawiasz takie warunki jakby to conajmnie czlowieka mialo by sie adoptowac;/

bozesztymoj, jaka niemozliwa jest ta znudzona, siedzaca przed kompem dzieciarnia, ktora nie ma nic do roboty jak tylko bezsensownie komentowac czyjes wypowiedzi. Zenada :( Orchidka - powodzenia, zycze dobrego domu kociakom!

kocięta śliczne. z chęcią bym przygarnęła, ale nie mogę. życze powodzenia w szukaniu domu.

sama mam tymczasy i wlasne koty wiec nie adoptuje ale zycze powodzenia, a jakiemus burakowi z durnym komentem wczesniej oby zlamal miednice i obie rece i nogi

ludziom tojuz po prostu ty półmózgu jeden... jakie tam widzisz WIELKIE warunki???!!! chodzi o to żeby kotek nie dostał się w niewłaściwe ręce, albo żeby chociaż zminimalizować to ryzyko....

Kurna,i właśnie przez takie podejście tyle zwierząt szuka domu.

a skad jestes? mojej mamie zginal kotek i chcialaby przygarnac drugiego

nie doczytalam do konca :( wawa to troche daleko, mama mieszka w rzeszowie mam nadzieje, ze maluch znajda domy

trza to podnieść

Ja na pewno bym nie wzięła żadnego kota jakbym miała podpisywac jakąs umowę adopcyjną i wykastrowac go ;/

Kocięta są prześliczne:) Ten czarny, zielonooki to od teraz obiekt moich cichych westchnień... ale, niestety, mój pies już czujnie nadstawia ucha i przypomina mi, że z kotami to on ma na pieńku (z własnej winy, oczywiście);) Mam ogromną nadzieję, że te urocze stworzonka szybko znajdą właścicieli:)

Wzięłabym chętnie, bo akurat szukam kotka, ale po pierwsze jestem z drugiego końca Polski, a po drugie kociak musiałby wychodzić, bo mam dom z ogrodem:(

pięęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęękne koteczki :)

umowa adopcyjna..eee...no jeszcze zobowiązanie do kastracji to rozumiem bo nie wyobrażam sobie żeby kota nie wykastrować ale nie rozumiem skąd obostrzenia ze do ma być nie wychodzący z zabezpieczeniem okien i drzwi to nie rozumiem...ja akurat rozglądam się za kotkiem dla siostry, która ma ogródek i takie wymagania osoby oddającej wydają mi się lekko stuknięte

na mejla w poście autorki i tyle

Ludzie,przecież autorce z tym niewychodzącym domem chodziło o to,żeby kociaki nie poginęły pod kołami samochodów!!!

wzielabym chetnie poszukuje kotka ,ale mieszkam daleko :(

la