Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gerronimo

Pytanie do kobiet.

Polecane posty

Drogie kobiety, przeczytajcie proszę te dwa krótkie teksty i napiszcie co o tym myślicie. Czy coś takiego wpływa na was w jakimś stopniu, co czujecie czytając coś takiego? Potem wyjaśnię o co mi chodzi. 1. „Czujesz, że to, co najbardziej pragniesz odczuwać jest niedostępne, zamknięte w dębowej kasetce okutej żelazem. Nagle spotykasz kogoś, kto trzyma w dłoni lśniący złoty, naoliwiony kluczyk. Ten kluczyk, inkrustowany w nieziemskiej piękności wzory, cudownie wykonany, wślizguje się coraz głębiej w zameczek kasetki, tak głęboko, że zastanawiasz się, czy kiedykolwiek się zatrzyma. W końcu jednak osiąga swój cel i zaczyna się obracać w samym najskrytszym wnętrzu zamka, obraca się... obraca... obraca... aż rozlega się kliknięcie... zamek zaczyna jakby drżeć, i kasetka w końcu się otwiera, i czujesz to, na co tak długo czekałaś i czekałaś... i czekałaś... i czekałaś... by poczuć jak Cię zalewa to uczucie.” 2. „Co jest naprawdę wspaniałe, kiedy stwierdzasz, że komuś głęboko ufasz? Wiesz o co mi chodzi? Rozumiesz, o ten rodzaj zaufania, który odczuwasz, jak jakiś miękki złocisty balon naładowany energią, w którym oboje jesteście zamknięci, taki ciepły w dotyku, łagodnie kojący, taki ciepły, mocny, który zaczyna przepływać przez Ciebie, sprawiając, że czujesz się bezpieczna i całkowicie ufna, rośniesz, całkiem jakbyś rozkładała skrzydła, tak bardzo, że samo to uczucie zdaje się mówić Ci, Twoje własne poczucie tego, co czujesz i czego potrzebujesz mówi Ci: \'Teraz jesteś bezpieczna, możesz się na to przeżycie otworzyć, zaakceptować je i całkowicie odczuć.\' Dla mnie to jest wspaniałe uczucie, tak właśnie, jak ja to odczuwam. Może Ty też dobrze się czujesz odczuwając to samo. Ten rodzaj ufności, prawdziwej ufności, taka ufność to naprawdę wspaniałe uczucie, prawda?”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytałam... dwa razy... pierwszy raz pomyślałam o uczuciu wielkiej miłości... drugi raz, żeby lepiej zrozumieć pomyślałam już o uczuciu pożądania wielkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuu
zaczynam mieć kosmate skojarzenia ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh, a zatem to na was działa. To bardzo dobrze, bo to oznacza, że posługiwając się takimi słowami można wzbudzać w kobietach pożądanie. Obiecałem wyjaśnienie - teksty te pochodzą z pewnej książki, w której wyjaśniane są sposoby wpływu na kobiece emocje poprzez odpowiednie dobieranie słów. No cóż, pozostaje mi tylko wprowadzać je w życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziobalka, no właśnie chodzi o to, żeby mówić do kobiet w ten sposób już na pierwszym spotkaniu. W tej książce jest podana masa przykładów i wyjaśnień. W każdym razie to ma was działać niezależnie od tego, czy widzicie danego faceta po raz pierwszy, czy dziesiąty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do głąba zakł.ten topic
http://loucipher.blog.onet.pl/ tu jest to wszystko :P idioto[o ile jesteś facetem :P] skoro chcesz, żeby inni się zachwycali przytaczam cały tekst, który jest w tym linku. żenada, że znajdują się jeszcze ludzie, którzy przywłaszczają sobie cudze teksty. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja napisałam jak zadziałałoby na mnie... dlatego przeczytałam ten tekst dwa razy. ponieważ gdybyś do mnie skierował na pierwszym spotkaniu te słowa pomyslałabym o tym że coś poczułeś ale nie wierzyłabym że tak szybko, wiec zapytałabym sie drugi raz... a potem już pomyslalabym że chodzi Ci o sex i dostałbyś po twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerronimo - pozwól, ze sie wtrącę. Otóż, nie pisałam, co myślę (/czuję), bo ciekawa byłam zakończenia - w sumie przewidywalne ;). Powiem ci tak: na mnie nie działa kompletnie i pierwsze, co pomyślałam, ze autor słów jest: 1. idiotą (+jego możliwości intelektualne nie pozwalają na inteligentną gadkę, tylko na badziew a la Simon Moll), 2. grafomanem (marnym), 3. ciepłym kluchem (=przysłowiową ciotą). Może i jest to niepowszechne, jak widzę, przekonanie, ale - skoro ja jedna, to inne na pewno się znajdą ;). Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do osoby wyżej: nie znam tego bloga i pierwszy raz widzę. Fragmenty, które przytoczyłem są skopiowane z książki. Nic sobie nie przywłaszczyłem, w każdej chwili mogę podać ich źródło. To raczej osoba prowadząca tamten blog sobie ten tekst przywłaszczyła. p.s. ja tutaj nikogo nie wyzywam, tak więc proszę ostrożniej z takimi tekstami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hellishbloodystorm, wiesz wg. tej książki to na kobiety działa :) Ja rozumiem, że teraz zaprzeczasz. Zresztą tutaj jest tylko słowo pisane, a tak naprawdę nigdy nie wiadomo jak zachowałabyś się na spotkaniu z facetem, który rzuca tego typu słowami, a do tego wytworzona zostanie odpowiednia atmosfera (np. przytulny lokalik, świece, deszcz za oknem itp.).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerronimo - facet, przykro mi, ze twoja ksiazkowa teoria nie sprawdza sie w 100%. a jesli twierdzisz, ze zaprzeczam dla samego zaprzeczania, to coz, nie bede sie klocic, bo i tak racji mi nie przyznasz. wiedz tylko, ze znam sie na tyle dobrze, ze dam sobie reke uciac, ze byloby tak, jak napisalam :) i dobra rada - nie wszystko, co wyczytasz/zobaczysz przedklada sie na rzeczywistosc. jesli tak myslisz, jestes maluczki, oj, maluczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaa23
ehh 1. romantyczny belkot o otwieraniu zamka kluczem 2. pieprzenie o zaufaniu jakby nie mozna bylo prosciej reakcja- zniecierpliwienie kiedy doczytam to cos do konca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podaj tytuł książki i autora
jeśli ktoś sam przeczyta będzie miał swoje zdanie. a autorowi topicku już podziękujemy. cytować fragmenty to nie sztuka, gorzej z wyciąganiem wniosków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Geronnimo - poza tym, jesli rzeczywiscei chcialbys cos zdzialc na 100%, musialbys znac dominujacy rodzaj sluchania kazdej kobiety (i to samo tyczy sie kobiet wzgledem facetow) - a jest tych rodzajow 4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaa23
Gerronimo Wez pod uwage ze nie kazdym czlowiekiem da sie manipulowac, bo to co czytasz to zapewne ksiazka o manipulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hellishbloodystorm - wcale nie uważam że to się sprawdza w 100%. Założyłem ten wątek z ciekawości, sam jeszcze takich metod uwodzenia kobiet nie stosowałem, bo wydawały mi się absurdalne. Ale nie ma sensu dłużej o tym dyskutować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaa23
bo ja jestem madra i facet moze sobie mowic i mowic, cytowac romansidla, ale ja i tak wiem co jest grane :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaa23
hellishbloodystorm :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×