Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w sumie to się nudzę

jakiej potrawy NIGDY nie zjecie i dlaczego?

Polecane posty

Spaghetti jest pyszne!!! Ja tam ciągle chodzę do piccollo :P Ale i tak najbardziej lubię swoje, takie mocno czerwone z czosnkiem i bazylią, a nie pomarańczowe i z mięsem drobiowym a nie wieprzowym :/ Ja nigdy nie zjem golonki bo strasznie śmierdzi, poza tym jak pomyślę, że to nogi świni, która chodzi w gównie swoim i błocie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czerniny też nigdy bym nie spróbowała a tatara bardzo lubię z surowego łososia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sumie to się nudzę
ja nigdy nie zejm gówna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flaków, czerniny, kaszanki, sushi, owoców morza, szpinaku, malin, ananasów, koniny, baraniny, królika i żadnych innych zwierząt, które miały prawo żyć; żab, ogólnie potraw kuchni francuskiej, łososia, golonki, barszczu białego i czerwonego, żurku, zupy szczawiowej, mięsa z kaczki- jest wstrętne w smaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owocow morza
:O Dlaczego? Bo mnie bierze na odruchy wymiotne na sama mysl :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wawa......---> A kto powiedział, że nie jem mięsa? Jem wieprzowinę, wołowinę i drób, bo te zwierzęta są hodowane właśnie po to, żeby je w przyszłości zjeść. Po prostu nie jadam przyjaciół.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"a poza tym brokułów, bo raz tam robala białego wielkiego znalazłam\" też raz znalazłam jakąś glistę, w barze sałatkowym w pizza hut :/ Ja bym też nie zjadła żadnych flaków, ozorów, nóżek, serduszek, galartu i takich innych rzeczy, w ogóle mi się wieprzowina brzydzi, ale pieczeń od biedy bym zjadła, chociaż mało zazwyczaj tam jest do zjedzenia, sam tłuszcz. A szpinak lubię, owoce morza też ujdą :P przynajmniej mi się ni brzydzą. Nienawidzę pieprzu białego, potwornie mi śmierdzi i od razu poznam jak jest wsypany do jakiejś potrawy, i wtedy na pewno jej nie zjem albo zjem z zatkanym nosem i obrzydzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z normalnych rzeczy do jedzenia, które zwykle mogą trafić na stół nie ruszę kożuchów z mleka, chociaż samo mleko bardzo lubię i kaszy manny na mleku. Od tych dwóch rzeczy mam nie do opanowania odruch wymiotny. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żmyja
A ja ostatnio jadłam czerninę i smakowała identycznie jak rosół :) Tylko była zabielana śmietaną... no jak rosół ze śmietaną. Nic specjalnego, ale na pewno nie ohyda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidze rodzynek
i wszystkiego z curry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zjadłabym za żadne skarby salami :O Nie wiem dlaczego, jak je widzę zaraz mam odruch wymiotny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flaków (już sama nazwa odrzuca:O), brukselki, zimnych nóżek i myślę, że nie zjadłabym też małży. Spróbowałam szpinaku, dobry co prawda nie jest, ale jadłam gorsze świństwa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ottovonbismarckkk
osmiornic,kalamarnic itp OBRZYDLISTWO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie zjkdalabym
flakow, ostryg czerniny krwistych stekow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×