Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

neografka

Jak sobie radzic z przekornym dzieckiem??

Polecane posty

Co zrobic je sli dziecko 6-letnie roi wzystko na zlosc, nie slucha wszytsko rozwala. Slowem nie mozna do niego dojsc bo i tak zrobi inaczej. Do tej pory nie umie nawet zrobic kreski ani kolka bo mu sie nie chce. Zawsze postawi na swoim.A jesli juz ruca sie na podloge, ucieknie do lazienki i sie zamknie i wogole nie otworzy drzwi, przy tym sieszyderczo smieje ze nikt mu nic nie zrobi. Jest pewne siebie wie ze jesli zacznie sie drzec i ryczec w nieboglosy wszyscy dadza mu spokoj bo sasiedzi moga uslyszec. A za chwile smiech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hguyguhlhj
dzwon do superniani ! Dorota Zawadzka wkroczy w Twoje progi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bocja
Dziecko to wszystko robi po to by być zauważone , najważniejsze . Kiedy tego nie zauważa że jest ważne wszystko lekceważy i popisuje się .Powiedz mu że jak ładnie narysuje kreskę czy kółko to że np pójdziecie gdzieś np na spacer gdzie lubi chodzić albo do sklepu i coś mu kupisz , ustal co i za jaką kwotę.Musisz tez zastosować karę typu ; że jeśli czegoś nie zrobi albo będzie niegrzeczny to Ty nie kupisz mu zabawki albo gry .Ale przede wszystkim chwal go za małe rzeczy jakie zrobi dobrze , często przytulaj kiedy mu coś nie wyjdzie . Rozmawiaj z nim( i nie krzycz ) kiedy coś zrobi nie tak a stopniowo zmieni swoje postępowanie .Pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm mmmm
Rada jedna IGNOROWAĆ takie zachowanie bo starając się przekabacić - tylko utwierdzacie dziecko w przekonaniu, że jego spsób działa wam na nerwy (skoro szyderczo się śmieje to widocznie stajecie na głowie, żeby wyszło).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co robic mowimy do niego ciagle, a on nie slucha totalnie stoi i patrzy na nas jak bysmy mowili w innym jezyku zer reakcji nie pomoga krzyki nic stoi jakby nie rozumial o co chodzi, albo wieczorem kladziemy go spac a on wstaje przychodzi d pokoju i dalej to samo a jesli juz pojdzie to stanie za sciana i stoi tk dlgo az sie go sila zaciagnie do pokju, i sytuacja znow sie powtarza przychodzi i udaje ze nie rozumie. mowimy d iego, staramy sie na wele spsobow a on ak swoje dalej gada o czyms innym ciagle zmienia temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dahja
nie mozna ego lekcewazyc, dziecko wami rzadzi stawia na swoim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia1971
Podzielam to zdanie: ignorować, jakieś głupie upieranie się czy robienie na złość (choć ponoć dzieciom nie można zarzucać,że robią na złość). Oczywiście z rozsądkiem, żeby dziecku nie stała się krzywda. Nie znam szczegółów, ale sama doświadczyłam ze swoim synem,że jest to dobry sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu masz wszysto
kinezjologia edukacyjna🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko jak mozna miec sily, jesli potrafi o 5 rano kazdego dnia sie drzec zeby hociaz wszstkich obudzic, kary nie pomaaja, siedzenie w kacie tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potrafi wejsc w ciemna szafe albo komorke, a w nocy mowi ze chce spac z nami bo sie boi ciemnosci. ale przyjdzie do lozka i jest tragedia skacze piszczy byleby nikt nie spal toalniena zlosc. ja juz nie mamsily, myslalam ze psycholog cos pomoze ale niestety nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia1971
A dlaczego psycholog nie pomógł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kinezjologia jak on nigdy nie zrobi tego co ma. ma 6 lat chemy nauczyc go chociaz rysowac kreske a on sie polozy stwierdzi ze jest zmeczony-moze byc ledwo co wstany on jest zmeczony chce spac a idzie i broi.broi tak natretnie, potrafi uciekac z domu nie patrzy czy jedzie samochod czy cos innego leci nawet krzyk ze ma sie zatrzymac nc nie pomoze bo gluchnie od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stwierdzil ze wszystko ok, zecwiczyc z nim rysowac pytac sie o czym byla np bajka, ale on sie wogoe nie chce odzywac na zadawane pytania zawsze swoje pytam sie go dlaczego np cos zrobil to on mi a wiesz ja bylem kiedys karoliny i ona ma taka zabawke, zmiana tematupytam sie drugi raz to nogi za pas i ucieknie zamykajac siew lazience

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i odpowiedz i mnie nie zlapalas haha, mowie masz wyjsc natychmiast a o otwiera drzwi i ryk ja sie boje- nikt mu nic nie zrobil nie dostaje klapsow a on odstawia szopki ze o sie boi i placz doslownie wycie to jest jego sposob w sklepie na ulicy wszedzie odechciewa sie gdziekolwiek chodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
lać w skórę, może pomoże :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko w naszym kraju to zabronione niby, grozi pozbawieniem praw rodzicielskich, ale sama juz nie wiem co robic czasami nie wytrzymuje, ma 6 lat co bedzie jak bedzie mial 10 albo 15

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ja nie mogę
nie jestem za biciem dzieci ale tego twojego dzieciaka to bym tak stłukła żeby odrazu znalazł swoje miejsce w szeregu. Poczęści takie zachowanie to twoja wina bo mu na to pozwlasz jak on ucieka do łazienki to ty mu zastaw dzwi żeby nie mógł wyjść jak się trochę strachu naje to odrazu zmieni swoje zachowanie a jak jest niegrzeczny to go do konta postaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia1971
To chyba rzeczywiście dośc trudna sytuacja. Może spróbuj go zaskoczyć, zareaguj inaczej niż zwykle. To może ryzykowne w bloku, ale np.pokrzycz razem z nim, albo właśnie nie krzycz, nie mów nic. Zawsze warto próbować coś zmienić, jeśli stare nie daje efektu. Nie wiem, czy prosisz go żeby narysował kółeczko? Albo żeby pouczył się rysować? Czy też starasz się zainteresować go jakimś sposobem do tego rysowania. I chwal wszystko, co mu się uda i nie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
a tam zabronione :/ ja niby nie popieram bicia.... ale... czasem aż trudno wytrzymać. jak już kiedyś pisałam - byłam nianią dzieci wychowywanych rzekomo bez bicia (5 lat i 3,5). cokolwiek by mi nie robiły ja oczywiście nie mogłam nic zrobić, co najwyżej rozdzielić je. prośby i rzeczowość często nie skutkowały. za to ich matka kiedyś na moich oczach przylała córce. świat się nie zawalił, po dziecku spłynęło to jak po kaczce, ale odniosło pożądany skutek. (nie chce mi się opisywać sytuacji, ale chodziło o nieposłuszeństwo dzieci w sytuacji kiedy matka spieszyła się do pracy, w połączeniu z ofensywą fizyczną ze strony dziecka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie zastaw ale jest ryk trzeba by go wywiesc w las i chyba tam wytlumaczyc :-) on reaguje na wszysko rykiem nawet jak ma kare broi dalej kloci sie ze mna jak mowie ze ma kare ze nigdzie ie idzie to on naswoim ze idzie i tyle upieram sie ze nie to dalej ryk darcie sie uciekanie,to wykancza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostal kiedys od ojca lanie po prostu bylo darcie przez pol dnia ale poprawy zadnej jeszcze gorzej, mial sie ubrac czy os takiego a on ze sie nie ubierze dostal na d.. a dalej swoje rk i krzyk ze sie nie ubierze,jeszcze dodal teraz juz napewno sie nie ubiore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
no to pięknie :/ ale on tak zawsze miał? czy od jakiegoś czasu? z tymi dziećmi tak miałam, że dobrze było że często ich ojciec przebywał w domu. także jak mnie nie słuchały, prosiłam go aby zareagował. u ojca miały posłuch, chyba się go bały :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio zrobilam obiad taki jak lubi a on ze tego nie bedzie jadl, ryki krzyki upartosc swoja zaczal pokazywac ale gdy odeszlismy od stolu to po kryjomu jadl nie wiem co o ma znaczyc chce postawic na swoim ciagle coby nie bylo, nie pomoga prosby by cos namalowal nawet przebieranie wymyslanie plastelina farby kredki on nie chce i tyle: ^^nie rozumiesz ze nie chce bo jestesm zmeczony^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ja nie mogę
no dobra ale jak ty mu mówisz że ma kare i nie idzie a on że idzie i ty dla świętego spokoju mu na to pozwalasz to żeczywiście strach pomyślec co będzie jak będzie miał 15 lat może karze ci z 11 piętra skoczyć i ty to zrobisz tylko dlatego żeby nie krzyczał. Ale już tak na powarznie jak dajesz mu karę to mu wytłumacz za co ta kara i że jak się nie uspokoi to będzie stał dłużej i wyjdź do drugiego pokoju. Dziecko czasami musi sie wykrzyczeć i pozwól mu na to sąsiadami się nie przejmuj jak mają dzieci to sami zrozumieją sytuację. Nie bij dziecka tylko mu wytłumacz że nie może się tak zachowywać i że będzie miał karę jeśli będzie tak postępował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
spoko, jeszcze tylko 9 miesięcy - pójdzie do szkoły i się dowie, że nie wszędzie może się rządzić :P a jak rozumiem nie chodzi do przedszkola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojca to on slucha bo slucha, ae to jego wina bo nigdy nie byl stanowczy, ja na przyklad powiem raz drugi trzei do bolu ide i chociaz sila zaciagne. stawianie w rogu nie pomoze musialabym go zwiazac chyba. w przedszkolu wlasnie maja taki sposob na niego do sniadania przywiazuja go do krzesla bo nie usiedzi w miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ja nie mogę
powiedz mu ze się je jak jest pora obiadu i po tym czasie już nic nie dostanie schowaj jedzenie tak żeby nie miał dostępu i dopiero dostanie np na kolację. z tego co piszesz to on wszystko załatwia krzykiem ale wy mu na to pozwalacie nie chce się ubrać to nie ty wychodzisz sama i go zostawiasz np na 5 min uwierz że raz dwa się ubierze. Jak nie chce malować to go niezmuszaj ale np możesz mu powiedzieć że teraz jest czas na pisanie i rysowanie a potem będzie czas na zabawę jak jest zmęczony żeby pisać to też jest zmęczony żeby sie bawić./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi do przedszkola, wczoraj uciekl pol odziny przedszkolanki go szukaly mieszkamy niedaleko autostrady wiec nie bylo zaciekawie. poskarzyly sie w przedszkolu ze jaos przez plot przeskoczyl a on z siebie dumny wyszedl z przedszkola ze smiechem, na pyatnia nasze daczego wyszedl i ze to niebespieczne to odpowiadal ja wiedzialaem gdze isc zero kontaktu on swoje ciagle swoje, momentami zachowuje sie jak nienomalny patrzy na nas nie odzywa sie wcale stoi patrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ja nie mogę
stawianie w kącie pomoże tylko że jak wydzie to go odnuś z powrotem i powiedz mu ze zaczniesz liczyć czas jak stanie tak jak ty tego chcesz on musi zobaczyc że to ty w tym domu żądzisz a nie jakiś mały gnojek. Ja swojego siostrzeńca tak wyćwiczyłam że teraz jak mu palcem pokarzę to on już wie o co chodzi i mu 2 razy nie powtarzam, wszystko da się zrobic tylko trzeba być konsekwentnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×