Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Ja też się obijam ;-) tylko mi się nawet pisać nie chce... Stelka jak tam Twój cykl? ;-) Bo mój to jak rosyjska ruletka ;-) mierzę temperaturę, robię testy owu i mi się wszystko rozjeżdża więc nie dość że dzidzi nie będzie pewnie to jeszcze muszę w ogóle zobaczyć jak to teraz będzie ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liliankas testy robię od 3 dni, a dzisiaj mam 11 dzień cyklu i n razie nic, no ake mam jeszcze kilka dni:)tylko sama nie wiem o jakiej porze dnia powinnam robic testy, zazwyczaj robię popołudniu o tej samej porze>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to tak jak ja ;-) Teoretycznie nie ma znaczenia o której robisz/robimy, bo ja właściwie tez robię po południu, bo ten wyrzut LH jest na 24 do 36 godzin chyba przed Owulacją więc i tak mamy czas ;-) No i ja w poprzednim cyklu np nie miałam wcale owulacji, te testy wychodziły 2 kreseczki ale ta testowa była słabsza od kontrolnej czyli nic. teoretycznie @ dostałyśmy w podobnym okresie więc wiesz... Ja obstawiam, że jeśli już u mnie powinna być godzina zero około soboty ale ja sobie mogę obstawiać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki ze mało czasu tu spedzam ale ostatnio jestem jakos zakrecona i nie moge sobie ułozyc poprawnie planu dnia dlatego mi czasu brakuje na wszystko. Zaraz ide do pracy po pracy na zakupy i na siłownie- musze troche pocwiczyc bo inaczej po swietach nie wcisne sie w kiecke. Żal mi małej ze nie poloze jej do lózka ale dzis to jedyny dzien w którym wyrobie sie na trening. Rano Majka dała mi niezła szkołe.Zostawiołam ja na kocyku w pokoju na ziemi zeby sobie pupa goła troche pooddychała.Lezała na pleckach .Jak wróciłam po zaledwie minucie młoda była 3 metry dalej cała w kupie do tego kocyk dywan i wszystko co dotkneła w miedzy czasie.Załamałam sie napusciłam wode do wanny i ja poprostu wykapałam i siebie tez do tego gruntowne sprzatanie pokoju zajeło mi jakos godzine.Istny sajgon. Dzis jak młoda spała udało mi sie umyc okno balkonowe i jedno małe w pokoju brudne były okrutnie a przeciez dopiero miesiac temu je myłam po remoncie.Przez to ze nie ma sniegu i wieje wiatr wszystko takie paskudnie umorusane. Wczoraj moj maz przytargał choinke taka 2,5 m zywa .Kupił ja w nadlesnictwie za 20 zeta bardzo pachnie .Na razie jest na balkonie.Lece do pracy i pozdro dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka u nas lepiej tzn kupki wodniste byly 3, ale maly smiejący, bawi sie , itp gaworzy, wyglupia sie, wczoraj byl straszny, moze mu ulzylo przez ta biegunke, daje mu duzo pic, je mniej ale czesto, zupke marchwiowa z ryzem, itp herbatki kk---dzwonilam do doktorki kazala przyjechac po recepte na nifuroksazyd? dobre to ?? w syropku, mam to na odwodnienie, smecty nie chce ale pare lyzeczke dalam hehe, no i ten priobiotyk, ale nie widac zeby go dzis bolalo, mysle ze gorzej nie bedzie ... ale wasm smudze dziewczynki ale uwierzcie mi teraz to nawet nie jem, taka jestem przejeta i szkoda mi malego, ja wam powiem ze jak nie zlapie mroz to chyba te zarazki nas wykoncza jak zrobic ten ryż z jabłkami bo chyba moge mu dac ????????? a was poczytam jak sie uspokoi to wszystko apropo ciazy ja znowu kupowalam test... znowu mi sie spoznil 6 dni i tak co 2 miesiac co to moze byc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gotujesz ryż, miksujesz, oddzielnie gotujesz lub prażysz jabłko obrane i mieszasz :) :) :) A ja ledwo dycham po pracy :( :( :( Miałam taki młyn, że nie wiem jak się nazywam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Ja wyjatkowo dizs w dzien pisze :-) MAGMAL - bardzo dziekuje za odpowiedz i zycze Hani zdrowka. Ja nie wytrzymalam i polecialam do przychodni, bo mala pokasluje i lapala mi sie w nocy za ucho, no i faktycznie gardlo czerwone, w uszkach tez cos jest. Lekarka powiedziala, ze nie jest za ciekawie, ale antybiotyku nie dala tylko tone roznych innych lekarstw - tyle tego mam, ze nie wiem czy nadaze jej to wszystko aplikowac: na katar: Clemastinum, Nasivin, Cebion na gardlo: Tantum Verde i syrop prawoslazowy, na uszy: antotalgin, pomocniczo: sol fizjologiczna, masc majerankowa i kropelki olbas (o ile nie beda nasilac kaszlu). No i stowka w aptece pekla. Jak myslicie - nie za duzo tego? A na dodatek ja mam bolesne i ropne gardelko i zastanawiam sie czy bez konsultacji z lekarzem moge sobie psiknac bioparox,bo zostal mi po poprzednim razie. ZIZUSIA, wiem co czujesz, ja tez niby to tylko katar, a przezywam jak nie wiem co. Zdrowka dla Eryczka i wszystkich pozostalych chorowitkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Nie tylko ja sie obijam dzisiaj hihi Jak ja nie cierpie zimy tutaj...sniegu brak i tylko deszcz leje tygodniami.Mala dzis mi dala pospac do 10.30,pewnie by spala jeszcze dluzej,ale napakowala pieluche po brzegi kupa,tak aromatyczna,ze ledwo co zdarzylam ja umyc i... poranne mdlosci:P Pewnie dali jej sprobowac czegos,bo po normalnym jedzeniu nigdy nie bylo takich zapaszkow.Dzis mi caly dzien spi,kaszle i z nosa cieknie jak nigdy.Dalam jej narazie kropelki co ostatnim razem na gardlo miala,przed spaniem dostanie czopka,ajutro jak nie bedzie lalo idziemy do lekarza.To tyle u nas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka wszystkim ! Nie poczytalam Was bo czasu brak. Z nowości co u nas - Wojtek ma katar i dzis chrypkę więc do lekarza czas iśc ;/ zaraził się od nas niestety. Dziś była u nas rehabilitantka Vojty i stwierdziła że Wojtek ma za bardzo napięty odcinek szyjny przez leżenie na brzuchu na miękkim czyli łóżku naszym przez to za bardzo zaciska paluszki na leżąco na brzuszku i kciuk ma schowany.Leżaczek kazała ograniczyć do 3 x 10 min dziennie i lezeć na super twardej podlodze oraz takie fajne ćwiczonko po którym Wojtek płacze ale bez takich mocnych ucisków.Więc będziemy ćwiczyć bo jak to zaniedbamy to będzie taki flak z niego.Polecam Wam taką wizyte bo naprawde dużo można się dowiedzieć kosztowalo mnie to 80zł. wklejam adresy i tel do rehabilitantów : http://vojta.com.pl/index.php?option=com_content&task=section&id=3&Itemid=13 Pozdrawiam was serdecznie a chorowitkom życzę dużo zdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - DZIĘKUJĘ za życzenia i za kciuki 😍 !!! pyzucha --> Ja psikałam małej d nosa homeopatycznym sprayem \"euphorbium\" - normalnie w aptece kupisz. Stosowałam tez olejek Inhalol - kilka kropli do kominka do aromaterapii. Potem Wam napisze co wyszło z ZUS\'em bo teraz Nat szaleje. Ale w skrócie, to jest średnio i jeszcze to potrwa :( Mam pytanie - jak stosowałyście Cebion-wit.C w okolicy szczepienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Adasiowi Cebionu nie daję wogóle. Dostaje go jedynie Bartek (starszy), dodatkowo daję mu tran. A Cebion - mam do niego jakiś uraz, bo Bartek jak był młodszy to go nie tolerował - dostawał wysypki. ************************************************************************************* Czy są tu jeszcze mamy karmiące cycem? Bo ja jeszcze karmię, ale Adaś ma 5 ząbków i strasznie mnie gryzie, no i powoli nie chce pić z cyca, woli butlę. Jak podam mu pierś to się wykręca i płacze. Potem płacze, bo głodny. Także w najbliższy weekend bandaż elastyczny + bromergon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja daje Cevikap codziennie 5 kropelek to tez vit .c tylko kosztuje 6zeta.Mała jak na razie zdrowa i bezzebna jak czytam o waszych paszczakach z zabkami to sie zaczynam martwic ale przypominam sobie ze Wika tez pozno zabki miała. Wykapałam sie umyłam głowe i zrobiłam sobie lekkiego drinka Malibu bardzo sie nim delektuje bo ponad rok tego nie piłam a starsznie lubie.pomału mysle nad menu na swieta - macie jakies ciekawe potrawy wigilijne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iskierka, ja karmię i zamierzam jeszcze tak jakieś 1,5roku ciągnąć... Pamiętam że Mati też mnie gryzł, ale dawałam mu znać że mnie to boli i w końcu przestał... Czasem w nocy mu się zdarzało no ale wtedy całkiem nieświadomie... Ja mam taki zapiernik w pracy, że powoli mam dosyć.... Dziś miałam jakieś 8 przyjęć, do tego już leżących pacjentów... o 12 już sama nie wiedziałam który pacjent jest mój, kogo zbadałam, komu zleciłam badania, a kto jeszcze głodny czeka :( :( :( :( :( W końcu się chyba połapałam, ale jak usiadłam do pisania obserwacji to było sporo po 15 :( :( :( Więc obserwacje zaległe jutro mnie czekają :( Sterta zaległej dokumentacji zalewa mi biurku :( Tak więc wygląda na to że czeka mnie w sobotę dodatkowy dzień pracy :( Chyba że jakieś elfy przylecą i zrobią wypisy za mnie :P :P :P :P :P :P :P :P Jutro chyba tyłka od kompa nie oderwę :( :( :( Ze śmiesznych rzeczy to dyrektorka szpitala kazała mi przygotować pisma o indywidualne rozliczenie leku dla metabolicznych pacjentów... oczywiście nie miałam kiedy, więc cały dzień nie odbierałam telefonów bo bałam się że mnie będzie ścigać :P :P :P No i w końcu mnie nie znalazła :P :P :P Jutro jej zaniosę :P :P I tak nic mi nie może za to zrobić :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany Karola, to masz niezły zapitol :o Współczuję :( Żurcia --> Dzięki :) iskierka --> ja tez nadal karmię cycem i to duużo. Ale zębów na razie nie mamy. W sumie to się nawet ciesze z tego powodu. Znajomej synek zaczął ząbkować już po ukończeniu roczku. A teraz ją dziabie do krwi :o A ZUS\'em nie tak łatwo 😠. Zażądali jeszcze dokumentacji medycznej z obydwu przychodni gdzie prowadzono mi ciążę. jakby to miało cokolwiek do rzeczy :o Ale oni tak grają na czas i dopiep..ją się do wszystkiego, a zwłaszcza do tych okropnych ciężarnych :P Cieniutko to widzę :( A m został sam na 4 godziny z Nat - po raz pierwszy. Myślałam że wrócę wcześniej z tego sądu ale się nie dało. No ale jakoś sobie poradził :) Bałam się że mała będzie się drzeć na całe osiedle, ale było ok, trochę tylko pomarudziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola ten olej z pestek winogron ma tłuszcze nasycone jednonasycone i wielonasycone i wit.E czyli ok?? oliwe z oliwek to udało mi się kupić niby z ekologicznej uprawy oliwek siemie lniane to nawet ja ostatnio regularnie jadłam, nie olej a całe nasionka. Dobre dla tych co mają problemy z hemoroidami. Wpływa dobrze na perystaltykę jelit. Zalewa się wrzątkiem siemię i ja później jadła to z owocami żeby miało lepszy smak... Mój lekarz mówił że na dwór można wychodzić zakazane gdy na dworze jest bardzo wilgotno i pada deszcz i trzaska mróz. Ogólnie to jak dla nas jest baaaardzo zimno to wtedy nie wychodzimy... Na katar używamy clemastinum, wapno, cebion maść majerankową do nacierania pulmex baby sól fizjologiczna+frida UWAGA!!!!!!!!!!! Ja znalazłam sposób by wyciąganie fridą stało się zabawne. ustnik od fridy ukłądam po prawej stronie zębów i udaję węża i robię sssssssssss bo nic innego nie da się za bardzo powiedzieć synuś tro uwielbia i taki spokojniutki jest wtedy a sterimalu nie używamy za duże cisnienie i jak go widzi od razu w płacz. Mam taki pojemniczek po jakimś sprayu do nosa i do niego wlewam sól fizjolog

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iskierka nadziei---> ja karmie cycą:) Ola ma ząbki 3 ale nie gryzie mnie na szczęście:D, a o co chodzi z tym bandażem?, się bandażuje cyce po to, żeby mleko nie miało sie gdzie zbierać czy jak? jakoś tak mi to drastycznie brzmi...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wrazenie ze Nikowi gra cos w nosie i psikam ale jakos to nie pomaga probuje frida wyciagac ale jakos nie wiele idzie, mascia majrankowa smaruje tez, nieraz tez mi pokasluje PORADZCIE COS CO MOGE MU DAC takiego bezpiecznego, lagodnego?? aha i cebion mu daje czy moge klatke piersiowa czyms posmarowac?? jak tak to zobaczcie w skladzie czy to nie ma kamfory bo wiem ze miec nie moze tak Niki byl zdrow jak ryba a po tej cholernej szczepionce spadla odpornosc i zaczyna sie a tego sie wlasnie obawialam....wrrr nie chce isc z nim do przychodni do dzieci chorych bo chory to on zaraz bedzie po wizycie tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa jak tak świszczy w nosie a nic nie wyciągasz to pewnie obrzek błony śluzowe, czyli nie odciągaj mu frida bo to podrażnia ewentualnie lej samą wode i ja mam dwa takie homeopaty Lympohomyosot i Engystol i \\dawałam 3 ray dziennie po pól tabletki i przeszło, a inhalacji jakoś bałam sie stosować:P co do fridy to moja małą akurat to lubi:) Cyna będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Jeszcze jeden dzień l4 mi został...wczoraj nawet ciasto drożdzowe udało mi się upiec:-) Pyzucha, jak odebrałam wczoraj małą ze żłoba dowiedziałam się, że rzadką kupkę walnęła i też popędziłam do pediatry - akurat miała dyżur taka fajna młoda lekarka, która pomogła małej przy kolkach i zgodziła się Hanię przyjąć. Oprócz kataru ma jeszcze chrypkę, ale okazało się, że to nic wielkiego i tak może być zwłaszcza jak chodzi do tego żłobka, ale sobie nieźle radzi z tym niby przeziębieniem. Dała jej Cebion (10krplo raz dziennie), lakcid(na te kupki), hasco sept i syrop prawoślazowy na chrypkę i tyle. Powiedziała, że gdyby mała wodnistą kupkę w nocy to zostawić ją w domu jeden dzień. Ale noc była spokojna więc zaprowadziłam małą do żłobka. Ja też się denerwuję, bo jak widzę katar u małej, to zaraz mi na myśl przychodzi choróbsko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa a po co chcesz smarować?? jak Niki ma tylko ten katarek to mi sie wydaje że nie trzeba, ja smarowałam mała jak była mega chora pulmex baby i nie widze żeby miał kamfore w sobie:) magmal to chyba taki sezon że większość dzieciaczków chodzi zasmarkana, ja tez ja tylko widzę u malej katar to panika, bo ostatnio miała zapalenie krtani a na początku tylko niewinny katarek:P żeby chociaż trochę mróź ścisną, atu nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka a co u Was z tym żłobkiem? Coś wykombinowałaś? czy coś mi się pokręciło.... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liliankas sama nie wiem co robić a wkurza mnie to bo żłobek jest jeden na kilka miast, a faworyzuje tylko to gdzie jest żłobek, a my na wsiach to nie wiem c mamy zrobić, zastanawiam się czy by nie napisać jakiegoś pisma do burmistrza, tylko czy to cos da, ja wiem że np m.ój wójt zgodziłby się na dofinansowanie, bo na razie głównym problem jest to że żłobke jest finansowany przez burmistrza brzegu, no ale kurcze bez jaj, co mają zrobić Ci ludzi co nie mieszkają w Brzegu. jak nic nie wypali to poproszę ciotkę męża żeby mnie tymczasowa zameldowała z Karolinką i tyle!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stelka: a to jest bez recepty?? lekarz Ci to zapisal? czyli tylko psikac nie wyciagac? martwi mnie jego kaszel i kichanie a widzisz bo ja myslalam ze jak sie smaruje to jest takie lagodne a widzisz TY piszesz ze to jak dziecko mega chore to bede wiedziec... ah..od lutego wracam do pracy na pol etatu od 8:30 do 12:30 codziennie a te 4 h z tesciowa bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:)) Spóźnione życzonka dla wszystkich solenizantek:))))))) Cynka, a nie myślałaś żeby tą sprawę jakoś nagłośnic? bo taka praktyka ZUSu to nie rzadkość, w ogóle kobiety w ciąży w Polsce są traktowane jak trędowate, matki z małymi dziećmi zresztą też, wystarczy wziąć pod uwagę ilość podjazdów, w Polsce chyba myślą, że ludzie rodzą się od razu dorośli albo, że matki z dziećmi nie podróżują nie spacerują, nie muszą załatwiać spraw w bankach czy na poczcie. Człowiek ma coś do załatwienia w urzędzie więc wiadomo, że do południa trzeba i weź się człowieku tarmoś z wózkiem po schodach itd, tragedia, My mieliśmy pierwszą ciężkawą noc, ale jakoś żyję, nie wiem co się dzieje ale Fifek się budził ze 3 razy i nie chciał dalej spać, zasnął dopiero z nami na łóżku koło 2:):) coś mi się wydaje, że on nie chce spać w łóżeczku, kiedyś sam zasypiał w soim łóżeczku, a teraz zasypia na naszym i my go przekładamy, a jak go przełożymy to się budzi, trzeba to jakoś rozwiązać zizusia ja mam podobnie jak ty, od śmierci babci święta są już dla mnie beznadziejne, nikt nie robi takiego barszczu i uszek jak ona, w ogóle od jej śmierci jak jadę do domu to nie mogę znależć sobie miejsca, nie mogę znieść tej ciszy i pustki:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katar Żurkowa jak tak świszczy w nosie a nic nie wyciągasz to pewnie obrzek błony śluzowe, czyli nie odciągaj mu frida bo to podrażnia ewentualnie lej samą wode i ja mam dwa takie homeopaty Lympohomyosot i Engystol i \\dawałam 3 ray dziennie po pól tabletki i przeszło, a inhalacji jakoś bałam sie stosować W ogole wczoraj sie jak bylam u tej dr rehabilitacji to mi tak baba cisnienie podniosla... zacznijmy od tego ze wizyta miala byc 25.11 i tylko do niej w tym dniu ale zadz ze jej nie bedzie i ze bedzie 11.12 zaraz po rehabilitacji tzn 15 min roznicy wiec nie pasowalo bo wiedzialam ze maly bedzie zmeczony no ale OK, wiec przychodzimy do niej a ona z miejsca ze ONA BARDZO PROSI NA DRUGI RAZ ZEBY WIZYTA U NIEJ NIE BYLA POPRZEDZONA ZADNYMI INNYMI!! wiec szybko ja na ziemie sprowadzilam ze to przez nia tak sie stalo a nie przeze mnie potem zaczelam rozbierac Nika to do mnie z pretensjami CZEMU JA JUZ GO ROZBIERAM (sciagnelam rajstopki...), w ogole ona slynie z tego ze lubi sie spozniac wiec jak wtedy przekladali wizyte to zastrzeglam sobie ze chce zeby byla punktualnie i ona sie potem mnie pyta czemu tak?? no to jej mowie ze dziecko jest po cwiczeniach, zmeczone juz, zaraz jesc pownnio itd (a cwiczenia godz i wizyta u niej tez godz),a ona do mnie ze ONA MYSLALAM ZE MAM SAMOLOT CZY COS ITD. potem robila diagnostke vojty i nie wiecie pewnie jak to wyglada wiec Wam powiem w powietrzu dziecko obracaja glowa w dol, na boki itd, dziecko strasznie przy tym placze jakos nie mam ochoty na to patrzec na te \"fikolki\" i sie obracam zawsze ona do mnie z 3 razy czemu nie patrze??mowie jej ze nie chce, atak znow po raz 4 ty!! zebym patrzyla wiec juz nie wytrzymalam i mowie jej ze MOWIE PANI PO RAZ CZWARTY I OSTTANI ZE NIE CHCE PATRZEC I NIE BEDE. Patrzyla tesciowa. Ja nie na takie rzeczy nie nadaje, jeszcze w wykonaniu tego babsztyla. w ogole stwierdzila zeby raczej nie stawal, nie siadal Nik, wszytsko robi byle jak powiedziala ze robi ilosciwo na 10 miesiac ale jakosciow na 2 !! chyba troche przesadzila, kurcze bo noga nie tak, bo jak sie obraca glowa troche w tyle, bo raczkuje i nogi trochena boki itd....kurcze ciekawe czy ona jest taka idelana chybe nie, wargi mega nie symetryczne :)))))))))) wiec najlepiej go przywizac i polozyc bo wysokie pozycji mu nie sluza!! Zeby to bylo takie proste!! potem stwierdzial ze zgryz nie taki, ze oczy mu troche uciekaja!! ja tego nei widze jakops no mowie Wam wg niej caly Niki do remontu!!! potem powiedziala ze pownien 3 razy na cwiczenia tyg chodzic, ale ze nie ma miejsc to tak nie da to jej mowie ze stoimy cala noc zawsze w kolejce wiec miejsca sa..a ona do mnie zaraz ze no tak ale dzieci z porazeniem chodza 1-2 w tyg tylko...TO MOJA WINA??? MOJA WINA ZE RODZICE NIE CHCE STAC CALA NOC I POTEM NIE MA MIEJSC?? sory ale nie moge, tu mowi tak a zaraz daje do zrozumienia ze Niki jest za malo \"uposledzony\" zebyl dostal 3 razy mimo ze sama mowila ze tak by sie zdalo!! okropna kobieta musialam sie wyzalic... zreszta ona niby jest dokladna ale chyba za bardzo...czepia sie wszystkiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czuje ze szybko z tej rehabi nie wyjdziemy bo juz prorokuje stopy krzywe, kolana koślawe :((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potem jak puscila go po stole zeby do mnie doraczkowal zawolalam go on tak szybko to zrobil i az piszczal z zachywtu byle szybko do mamy do juz w ogole byla nie zadowolona ZE TAK BRZYDKO TO ZROBIL :(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×