Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

kurcze dziewczyny zajrzałam jakos w paszczę i wygląda to nie najlepiej! górne ząbki "zanikają"tak jakby dziąsło napuchło, ząbki są widoczne tylko w połowie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uuuu, dziwna sprawa :( U nas dziąsła na pewno ok. Karola pewnie coś podpowie jak zwykle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Widzę, ze mamy nową mamusię :) PAULA Witaj...:) wejście miałaś suuuper jak widzę :) Moja Karolka mierzy 90cm i warzy 12,700, ja piersią karmiłam do 14 miesiąca i uważam to za najwspanialszy i baaardzo wygodny czas...w nocy mała spała ze mną więc żadnego wstawania, przygotowywania itp. wyciągałam pierś i po problemie, nie miałam, żadnego dyskomfortu karmiąc piersią publicznie bo było to praktycznie nie zauważalne - a już na pewno nikt nie widział mojej piersi. Wyjście do innego pokoju na karmienie to sam komfort ( i nie chodzi tu o mnie ale o dziecko, którego w cichym pokoju nic i nikt nie rozprasza) więc nie widzę, żadnego problemu, brak alkoholu nie był dla mnie, żadnym problemem, a jak chciałam wyjść to ściągałam pokarm i tatuś dawał z butelki, a ja tu mogę wspomnieć jeszcze o ekonomii...karmienie piersią jest bez opłat a mleko modyfikowane, które nigdy nie zastąpi piersi swoje kosztuje :P cyna...masz niezwykle uzdolnioną córeczkę...GRATULUJĘ :) agulcia...niestety nie pomogę, pewnie KarolaCi coś doradzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow..ale wyczyn, od rana i 3 strony do nadrobienia. Paula witaj!No wejście to ty miałas koleżanko, ja tam też nic dziwnego nie widze w karmieniu ani tymbardziej niesmacznego, bo sama długo karmiłam ale ja tak górną granice widze do 2 lat, czterolatek przy cycku to i dla mnie przesada, ale każdy robi jak uważa i jak mu wygodnie. Powiem ci Paula że dla mnie cyc to wygoda była, też nie wyobrażam sobie latania z butlami, szukania przegotowanej wody, wyparzenia... Nie no Cyna Nat jest super, za kim toż to dziecko takie zdolne jest?????????? A Sysunia rano pisałam ze Kuba jeszcze potrzebuje spać w dzień a dzis tak wyszło ze nie spał...no i teraz już lula u siebie w łózku..może i metoda dobra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna...no widzisz :) suuuper :) teraz masz cały wieczór dla siebie :) moja też już śpi od 18 :) i jeszcze co do karmienia piersią i tej granicy wiekowej to dla mnie to też tak około 2r.ż i koniec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w dzien dziewczynki jeszcze śpią:) z czego bardzo się ciesze bo mam tedy chwilę spokoju :) Co do przygotowania mleka nie jest takie papranie :P Wodę pogrzewałam w mikrofali pare sekund do butelki do tego wsypac mleko, potrząsnąć i już :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to wam zazdroszczę że tak wcześnie i maluchy juz spią :P U mnie dopiero kołó 21-22 zasypiają, czasami Wesna pada koło 20 ale Neska wciąga ja w wir zabawy to później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaa Sysusia tylko ciekawe jak długo pośpi, jak mi sie o 5 rano obudzi to od rana cie przklinać bede:p Paula jak mój w dzień spi(a do tej pory zawsze spał) to też mi spać ok 21 dopiero szedł...ale fajny taki wieczór dla siebie musze przyznać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pamietam jak dziewczynki nie miały dzemki w dniu slubu mojej siotry, bo przez przygotowania były podekscytowane i potem na wesełu na moje i męża szczęście zasnęły o 19 w otelowym pokoju i spały aż do 7 ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula dopiero dojrzałam ze urodziłaś wtedy, na kiedy ja termin miałam:) mam sentyment do tej daty:):):) Męż w tenisa pojechał pograć, syn śpi a ja chyba romansować z netem cały wieczór bede i licze na towarzystwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz liczyć na moje :) Bo mój mąż poszedł opijac narodziny syna u kolegi :P Ja się dowiedział zapytał się czy też zabierzemy sie za robienie synusia, popatrzyłam jak na głupka :P Ja miałam termin na 20.05

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna moja spi w dzień, tak jak pisałam wczesniej, wstaje ok 7.30 a idzie spac średnio ok 18.30:) tylko drzemak jest zazwyczaj od 11:P teoretrycznie wieczór dla nas, ale młody bryka do 22 i póki nie nauczy sie spac ciagiem 12 h (nie licząc pobudek na jedzenie) to tak będzie chodził spać:P jak go kładłam o 20-21 to miałam gwarantowana 2h pobudke w nocy:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka patrząc pierwszy raz na Twój nick byłam pewna że córka ma naimię Stella ale jak zajrzałam w stopke wiem że to Karolcia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie jakies zwierzaki? W jakich relacjach są z maluchami? My mamy 2 letniego goldena ktory świata nie widzi poza dziewczynkami, ciągle chodzi i ich pilnuje, oczywiście bardzo się cieszy jak któreś spadnie coś do jedzenia :P Jak był małe to warował przy dzwiach, bałam się go wpuścić bo mial wtedy coś ok. pół roku ale po wpuszczeniu go leżał pod łożeczkiem Wesny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miłością to zwierząt nie pałam i w zwiazku z tym nie posiadam:) Stelka u mnie podobnie ze wstawaniem j ok 7.30-8.00, spać w dzień między 11 a 12 chodzi jednak wieczorem pada ostatnio dopiero ok 21... gdyby mi sie w miare w dzien sprawował i chodził wieczorem już przed 19 spać to byłabym chętna nawet tą drzemke południową poświęcić...no o ile mi jak pisałam o 5 nie wstanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestey u mnie jest tak że jak bez dzemki ida spac o 18 pare razy sie zdarzylo to rano 5-6 podobudka, z dzemka spia do 9-10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie sie boje tego czy o 5 nie podejdzie do mnie mały z pilotem żeby mu włączyc tv...bo ostatnio lubi tak robić:) Reszta mamusiek pewnie walczy z kąpaniem, karmieniem i usypianiem... No i ciekawa jestem czy Klaudia już wyszła i jak wogóle mała ją przyjęła..mam nadzieje ze wkrótce znajdzie czas i coś skrobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pochwale sie że byłam dzis na zakupach, chciałam sobie coś na mój wielki tyłek kupic, ale wyglądam jak słonica normalnie, w niczym sie sobie nie podobam. Z Kubą wyglądałam tak jak go rodzic jechałam a teraz co się ze mną stało??? Masakra normalnie:( No i nic nie kupiłam oczywiście:(a chodzic nie mam w czym, bo w niczym sie sobie nie podobam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, te zapuchnięte dzionsło to może być opryszczkowe zapalenie jamy ustnej. Nie miał ktoś w rodzinie niedawno opryszczki (tzw. zimno, febra)? Proponuję pójść do stomatologa dziecięcego (zwylke łatwiej się dostać tam prywatnie niż czekać na wizytę u pediatry). Na opryszczkowe zapalenie jamy ustnej stosuje się Solcoseryl (do jamy ustnej) i w razie gorączki panadol. Solcosteryl to chyba nawet bez recepty sprzedają w aptekach... Jak Rufin to miał to byłam przekonana, że sobie zęba uszkodził przewracając się na chodniku (jakoś 2 dni wcześniej się akurat wyłożył jak długi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna no to trzymam kciuki, żeby mały wstał nie wcześniej niż o 7 :) moja wstaje zazwyczaj ok 7.30, czasami zdarza się o 7 ale to najwcześniej...czyli śpi w sumie 13 do 13,5h czyli do nocnego spania wcisnęła sobie ta popołudniową drzemkę, do tej pory może były 2 noce kiedy mała obudziła się około 2 w nocy i nie mogła zasnąć przez godzinkę, ja udawałam, że śpię ona się wierciła, wierciła aż w końcu zasnęła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula, co do zwierzaków to ja musiałam swojego psa do rodziców ewakułować bo młod kocha ją szalenie. Jak się nauczył przechodzić nad oparciem kanapy na psie posłanie zagrodzone płotkiem to pies (suczka , poczwarek niemiecki) chodziła z kąta w kąt z podkulonym ogonem i próbowała się pod kanapą chować. U moich rodziców czuje się bezpieczniej (zresztą jak była mała to ja jeszcze z rodzicami mieszkałam więc nie było to oddanie psa tylko jego powrót do starego stata). Przez pierwsze 15 minut jest zadowolona z wizyty Rufina. Później podkula ogon i ucieka - on jej nie bije itp. tylko głaszcze, przytula i wpycha jej suchy pokarm do pyska. Puki miała swoje miejsce jako oazę spokoju to super się z młodym dogadywała. Za to amstafka mojej baci daje młodemu ze sobą wszystko robić, więc jest np. prowadzana na smyczy do okoła stoł itp. Teraz mamy w domu tylko żółwia w terrarium o którego młody dba tzn. codziennie rano biegnie i mnie woła żebym włączyła świetlówkę UVB a na spacerach zbiera mi zielska dla żółwia. Za psem tęsknię ale boję się, że chyaba bedę musiała nowego poszukać, bo zanim młody zmądrzeje to moja sunia będzie staruszką. A jeszcze jedno dziecko chcę mieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie usnęły ;) Dziewczynki też męczą naszeo goldka ale On sobie pozwala i ta miłość jest umiarkowana, jak ma dosyć to sobie idzie i znajduje miejsce w którym go nie znajdą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna --> Jak moja w dzień nie uśnie, to pada na twarz ok 18tej, choć od 15tej jest marudna, plącze się, obija i jest z nią wtedy bardzo ciężko. Czyli niby nie zawsze tej drzemki potrzebuje, ale jednak jej organizm jeszcze nie wyrabia (zwłaszcza że ona żyje na wysokich obrotach non stop). Ale jak już pada to usypia wtedy o 19tej powiedzmy, z 2 razy się zdarzyło że już ok 18tej spała i pocieszę Cię, że wcale wcześniej mi wtedy nie wstaje. Czasem się wybudzi w nocy - zazwyczaj ok 22-23, ale utulę i śpi do rana. Także bądź dobrej myśli. Ja w takie dni to najpierw dostaję w kość, a potem nie wiem sama za co się łapać - taki długi wolny wieczór :D Karola --> Umknęło mi - pytałaś o te polarkowe pieluchy. Generalnie są bardzo fajne i może nawet wolałabym od tych bambusów, ale w nóżkach jakoś luźno jest i się tam dziwnie układa, więc często są wycieki po nogawce. Te bambusowe jakoś tak lepiej dopasowane na młodej. Widać że każdemu dziecku co innego dobrze leży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej melduje ze od wczoraj jestem w domku! Porod zaczal sie naturalnie tzn wody mi odeszly w sobote nad ranem o 3:20 wiec po momencie znalazlam sie juz na porodowce. Jak zadzwonilam guziczkiem (bylam w szpitalu od srody) po polozna i powiedzialam ze wody mi odeszly bez badania itd kazala mi sie pakowac i zaprowadzila na porodowke! Tam okazalo sie ze mam rozwarcie na dwa palce a skorcze zaczely sie ok 4! Na koniec nocnego dyzuru lekarz przepisal mi oksytocyne w kroplowce bo mialam nieregularne skorcze i podlaczyli mi ja o 6:45! A najbardziej ucieszylam sie ze ten porod odbierala ta sama polozna co jak rodzilam Dagmarke! Nastepnie moj m przyszedl do mnie chwilke po 9 a mala urodzila sie juz o 10:25! W ksiazeczce dziecka mam wpisane ze 1 faza porodu trwala 3 godziny i 15 minut a 2faza tylko 10 minut! Jak rodzilam to mowilam w trakcie ze ten drugi porod jest gorszy i wogole ale moze to dla tego ze sie wszystko szybko dzialo! Partych ialam tyle co palcow na jednej dloni zapewne bo parlam chyba ze 2-3 razy i gowka juz sie urodzila a dalej to polozna sama ja wyciagnela! Mowila babka ze mala szybko bardzo sie wstawila i dlatego tak szybko szlo! Nacinana nie bylam bo polozna mowila ze baaardzo jej zalezy aby mnie nie nacinac, ale zalozyla mi 3 szwy bo pekly mi jakies naczynia! Reszte napisze kiedy indziej bo jestem okropnie zmeczona, mala super sypia w dzien a w nocy budzi sie co godzine na cyca a czasami je raz po raz! wiec nocki mam nieprzespane bo musze czuwac zwlaszcza ze gdzies tam zalegaja jej jeszcze wody plodowe i robi odruchy takie jakby nie mogla czegos przelknac i wtedy nie moze nabrac powietrza przez co mam strach odlozyc ja do lozeczka na noc. Zwlaszcza ze w szpitalu jak tez tak miala to nawet dookola ust zrobilo sie jej sine, brrr... wole miec ja przy sobie! Papa i dziekuje za gratulacje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia jeszcze raz gratulacje:):) ja przyznam się że sypiam z synkiem bo tak mi wygodniej:) a co do nocek to u nas tez tak było przez ok 3 tyg że młody w ciagu dnia dużo spał a w nocy regularnie co 2 h sie budził i czasem niepsał po 3h:):):) ale to szybko minie:) jak będziesz mieć czas to napisz więcej, jk=ak Dagmarka zareagowała na siostrzyczkę:) piozdrowienia i całusy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Gratulacja dla "świeżej" mamy :) Ja pewnie jutro nie zajrzę do was więc juz dzisiaj sie żegnam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hajka, ja dopiero o 21.45 dotarłąm do domu... Szefowa przesadziła, ale cóż :( Jeśli chodzi o buźkę, to jak najbardziej do Stomatologa i to na cito!!! Może to być ropień okołozebowy, mogło coś się małej wbić (np fragment jedzenia), może to być opryszczka i 100 tys innych rzeczy!!! Pediatre można sobie odpuścić- na 90% byłaby to strata czasu!!! Klaudia- gratuluję i zdroszczę!!!! mam taki instynkt że chyba 12 dzieci się dorobię :P :P :P Cynka- widzisz u nas z pieluchami odwrotnie- bo mój ma szeroką dupcię i udka szersze niż Mati :P A NAtka zgrabniutka :) Jak zakładam bambusową to zapinam tylko górne zatrzaski, bo jak zapne dolne to tak ściskają udo, że hej... A może te polrkowe skróć nieco na długość, to w obwodzie uda będą mniejsze... Nie żebym chwaliła bo chcę sprzedac, ale ja je uwielbiam :) Nawet pranie i wieszanie nalezy do przyjemności- wiem, wiem powalona jestem :P Paula- sorrki że zapytam- skąd się wzięło imię Wesna??? i co ono znaczy??? Nie myśl że krytykuję czy coś, zwykła ciekawośc... chyba nigdy tego imienia nie słyszałam... Stelka, ja mam Kolcrafta- pojedynczego, i jest duży, szeroki i ciężki, ale poza tym super śliczny i bajerancki... Jedyne co w tego typu wózkach mi się nie podoba, to to, że odchyla się całe siedzsko, a nie rozkładają plecki... Nie jest to zbyt zdrowe dla kręgosłupa i układu krążenia... Na krótkie spacery ok, ale na dłuższe nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×